NAJCIEKAWSZE WALKI PLENEROWE W POLSCE

W Toruniu w plenerze, na otwartym stadionie Spółdzielni Mieszkaniowej "Kopernik" odbył się XI Międzynarodowy Memoriał im.Witolda Makacewicza - zmarłego 11 lat temu toruńskiego lekarza, który między innymi opiekował się pięściarzami z tego miasta (dawniej Pomorzanina). Tym razem organizatorami jednodniowej imprezy byli działacze Ringu Wolnego. - Był to człowiek u którego drzwi były zawsze otwarte – powiedział na oficjalnym rozpoczęciu turnieju Czesław Dromowicz, inicjator memoriału, jednocześnie szkoleniowiec Ringu Wolnego. W czasie otwarcia wręczono wyróżnienia najbardziej zasłużonym działaczom, sponsorom. Wyróżniono także redakcje sportowe, które w przeszłości promowały toruńską imprezę.

Do grodu Kopernika stawiło się ponad 60 młodych pięściarzy. Rywalami biało-czerwonych byli Litwini i Białorusini. Z zaplanowanych ekip nie przyjechała licznie zapowiadana się drużyna z Łodzi. - Nie wiem co było przyczyną. Łodzianie w ostatniej chwili odmówili przyjazdu, choć dwóch z nich rywalizowało na toruńskim ringu – wyjaśnił Dromowicz.
 

Chmury i zimny wiatr
Jak co roku pole bokserskich zmagań, czyli ring usytuowano w plenerze, na stadionie SM „Kopernik”. Zważywszy na niesprzyjającą aurę (obawy przed opadami deszczu) nad ringiem zamontowano zadaszenie z oświetleniem. Walki rozpoczęły się krótko po godzinie siedemnastej, a dwie godziny później nad stadionem zaczęły pojawiać się ciemne chmury i wiał zimny wiatr. Włączono natychmiast oświetlenie. - Musieliśmy być przezorni i zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo pięściarzy – stwierdził Wiesław Nowak, wiceprezes SSW Ring Wolny Toruń.

Sierpy mijały szczękę
Walki (odbyło się ich 20) stały, jak to bywa przy takich imprezach, na nierównym poziomie. Oglądaliśmy te w dobrym wydaniu, ale też były słabsze, w większości kończące się przed czasem. W najciekawszej - Jakub Szmajda zmierzył się z Emilem Pawlińskim.
Szmajda był o głowę wyższy, boksował na dystans i co chwila kuł rywala lewym prostym. Z kolei, Pawliński skracał dystans, próbował przechodzić do zwarcia i ciosami sierpowymi trafić przeciwnika. - Te ciosy były niecelne i mijały szczękę Jakuba – skomentował Piotr Topolewski, delegat ITO. W efekcie wygrał na punkty (2:1) Jakub Szmajda, który popisał się znacznie lepszą końcówką. Obaj pięściarze od publiczności otrzymali gromkie brawa.
Wybrano najlepszych. Oprócz Łukasza Szmajdy wyróżnili się: Dominik Śmigielski (Ring Wolny Toruń) – otrzymał specjalny puchar ufundowany przez posła RP Tomasza Lenza, Białorusin Nikita Horbuch – najlepszy w kategorii młodzieżowej oraz Litwin Anuzis Justas - najlepiej walczący technicznie. Najmłodszym uczestnikiem memoriału był Mateusz Koziura (Ring Wolny Toruń). Klubowo najwięcej 1 miejsce wywalczyli zawodnicy z Litwy (4), następnie Beniaminka Starogard Gdański i Ringu Wolnego Toruń (3).  
 

Tak było w ringu
Wyniki poszczególnych walk (seniorzy): waga półciężka, Jakub Szmajda (Ring Wolny Toruń) pokonał na punkty 2:1 klubowego kolegę Emila Pawlińskiego.
Młodzieżowcy: waga kogucia, Stoncius Sigitas (Litwa) wygrał 3:0 na punkty z Łukaszem Kotarskim (Ring Wolny Toruń). Waga średnia, Adrian Lipski (Łokietek Brześć Kujawski) przegrał na punkty 0:3 z Maksymem Wawszeckim (Białoruś). Waga półciężka, Mateusz Szymański (Ring Wolny) uległ w 1 starciu przez tko Dawidowi Gołkowi (Astoria Bydgoszcz). Waga półśrednia, Karol Komorowski (Gladiator Brodnica) pokonał przez tko w 3 rundzie Rafała Trawczyńskiego (Ring Wolny). Waga musza, Adrian Błaszak (Start Włocławek) zwyciężył na punkty 2:1 Andrieja Jasko (Białoruś). Waga lekka, Kacper Chwojka (Ring Wolny) wypunktował 3:0 Patryka Milera (Start Grudziądz). Waga lekkopółśrednia, Anuzis Justas (Litwa) wygrał na punkty 3:0 z Miłoszem Pawskim (Ring Wolny). Waga półśrednia, Nikita Horbuch (Białoruś) wygrał w 1 rundzie przez tko z Bartłomiejem Czajkowskim (Start Włocławek).
Juniorzy: waga 46 kg, Dominik Śmigielski (Ring Wolny) wygrał w 1 starciu przez tko z Piotrem Kowalczykiem (Włókiennik Łódź). Waga 70 kg, Mateusz Koziura (Ring Wolny) przegrał jednogłośnie na punkty z Giedziusem Nazmontasem (Litwa). Waga 48 kg, Arkadiusz Zakarjan (Gladiator Brodnica) wypunktował 3:0 Kacpra Modrzejewskiego (Ring Wolny). Waga 48 kg, Daniel Piotrowski (KSW Włocławek) wygrał jednogłośnie na punkty z Przemysławem Dybowskim (Beniaminek Starogard Gdański). Waga 54 kg, Sebastian Pniewski (Beniaminek Starogard Gdański) wygrał na punkty 3:0 z Kacprem Jaczewskim (Wda Świecie). Waga 54 kg, Adrian Spoździał (Start Włocławek) pokonał na punkty 2:1 Jonusasa Neilasa (Litwa). Waga 57 kg, Brajan Olszewski (Wda) przegrał niejednogłośnie na punkty z Kamilem Myszką (Beniaminek). Waga 60 kg, Gramas Naurijus (Litwa) został pokonany 0:3 przez Kewina Kokoszkę (Korona Wałcz). Waga 66 kg, Daniel Jabłoński (Wda) uległ na punkty 0:3 Jakubowi Kotlewskiemu (Beniaminek). Waga 75 kg, Adrian Plawgo (Włókiennik) przegrał na punkty 0:3 z Jucysem Zigimantasem (Litwa). Waga +80 kg, Marcin Gołębiewski (KSW Włocławek) wygrał w 1 rundzie przez tko z Arielem Brokowskim (Start Grudziądz).  
Pojedynki w ringu i na punkty sędziowali: Maciej Kamiński, Krzysztof Grzelak, Wojciech Sało (wszyscy K-P OZB Grudziądz) i Ovidijus Jelkinas (Litwa). Delegat ITO: Piotr Topolewski, supervisor: Waldemar Szychowski (obaj OZB Grudziądz).

Pamiętali o dobroczyńcach
Wyróżnieni zostali sponsorzy, media i zasłużeni działacze SWW Ring Wolny Toruń: Wiesław Nowak, Piotr Fiderewicz, Marek Karczewski, Roman Podlewski, Anna Mańkowska, Maciej Słomkowski, Mieczysław Wiśniewski, Cukier Polski, Tours, Emtor, TVP oddział w Bydgoszczy, TV Toruń oraz Nowości.

Moim zdaniem
Hasło do lamusa
Dzień przed pierwszym gongiem memoriałowych nie obyło się bez problemów z zakwaterowaniem wymęczonych podróżą zawodników z Białorusi, którzy dotarli dopiero nad ranem do hotelu MOSiR "Tramp". Recepcjonistka, wykonując wprawdzie - rutynowo - swoją pracę, doprowadziła do napiętrzenia sie niepotrzebnych zgrzytów i starć przed własciwymi pojedynkami, dzięki czemu nie sprawdziło się znane hasło miejscowych polityków "Toruń Miastem Sportu”.