SIDORENKO DO BRODNICKIEJ: POWIEDZ TYLKO GDZIE I KIEDY
Coraz gorętsza robi się atmosfera między Saszą Sidorenko (1-0) a Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Wszystko za sprawą wywiadu, jakiego Ewa udzieliła na łamach BOKSER.ORG chwilę po wygranej walce w Inowrocławiu.
Brodnicka stwierdziła między innymi, że bardziej boli ugryzienie komara, niż ciosy siedmiokrotnej mistrzyni Ukrainy. Sasza szybko odniosła się do tych słów swojej potencjalnej rywalki.
- Ewo, powiedz tylko gdzie i kiedy? Mogę z tobą walczyć w każdej chwili, nawet u mnie w klubie, w którym znajduje się normalny wymiarowy ring. Oczywiście fajnie by było skonfrontować się podczas wrześniowej gali Polsat Boxing Night. Mam nadzieję, że niebawem dojdzie do tej potyczki. Skoro są trzy mocne zawodniczki w Polsce, to najwyższa pora wyłonić tą z numerem jeden.
- Nie oglądałam ostatniej walki Ewy. Z tego co czytałam, to nie zaprezentowała się w niej najlepiej. Muszę przyznać, że póki co z nikim tak dobrym jak ja nie boksowała. Jestem święcie przekonana, że gdyby doszło to tego pojedynku, to Brodnicka zobaczyłaby różnicę między tamtymi zawodniczkami, a mną. Jestem przede wszystkim dużo lepiej wyszkolona technicznie - twierdzi Sidorenko.
Obecnie Ukrainka od lat mieszkająca w Polsce łączy treningi z promocją nowo otwartego klubu w Warszawie. - Zapraszam wszystkich do klubu przy ulicy Młynarskiej 8/12. Do końca tego miesiąca treningi są jeszcze bezpłatne. Co do mojej kariery, to wszystko idzie ku dobremu. Możliwe, że już w przyszłym miesiącu przyjedzie do mnie kilka naprawdę światowej klasy sparingpartnerek. Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, gdyż wciąż parę rzeczy zostało do dogrania, między innymi kwestia wiz - dodała Sasza, która swój kolejny występ zaliczy już latem podczas gali organizowanej w nadmorskim kurorcie w Międzyzdrojach.
Zdecydowanie moj typ
Bo np Brodnicka kompletnie nie
Sidorenko jest naprawde podniecajaca hehehe
Sasha, jestem za Tobą całym sercem, a po tej walce pewnie już będzie należeć tylko do Ciebie! ;D
Nie, ja takich tanich tekstów dla płytkich podrywaczy nie mam zamiaru używać. Teksty typowe dla dwóch dresiarzy rozmawiających na przystanku autobusowym. Ja jestem romantykiem :)
1.Asia Jędrzejczyk
2.Ola Sidorienko (to jest już nasza polska Ola :D)
3.Ewa Piątkowska
jak już to oglądałbym ;)
Brodnicka wg mnie ma nikłe szanse z Sidorenko, widziałem ją w akcji i jest dobra
Wtedy zoorganizowanie takiej walki napewno by przyspieszyło :D
miało być: "ile jest"
no to ile?
ależ ja nie chcę zamykać nikomu drogi do boksu zawodowego. Po prostu - niezbyt mi się podoba aż tak silne promowanie kobiecego boksu, którego poziom sportowy ma się nijak do intensywności tej promocji. A na wojnie kobiet snajperów było o wiele mniej niż mężczyzn. Z resztą karabin wyrównuje szanse. Z boksem i jego poziomem sprawa jest "trochę" inna.
posparuj z nią :D
@GROiLLORT
czy boks kobiecy jest silnie promowany - raczej nie, mowisz tutaj o wymienieniu mistrzyn swiata :D kto (laik) wymieni wiecej niz 4 nazwiska polskich piesciarek ? w kazdym badz razie zgadzam sie, ze ogladanie tego typu zawodow jest strata czasu - poziom jest strasznie niski (na calym swiecie). chetnie poslucham wywiadu z Ewami (P i B), fajnie tez ze sa ambitne i sie staraja ale ich walki sa na poziomie bumów (bumek xd)
wiec stwierdzenie "wystarczy ze jako taki przyklada sie do treningu, ma promotora itp..." - jest niestety po czesci racja
ale poczekajmy w pilce tez tak bylo ze najpierw wysmiewano kobiety na poziom i gre a teraz od ....powiedzmy cwiercfinalow MS sa naprawde dobre mecze na wysokim poziomie - nie wiadomo jednak czy w bojksie tez moze byc taki rozwoj boksu kobiecego poniewaz jak wiemy to bardziej teatr niz sport - nie do porownania z pilka