MONROE JR WALCZYŁ DZIELNIE, ALE UGIĄŁ SIĘ POD BOMBAMI GOŁOWKINA

Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) znokautował dwudziestego rywala z rzędu i po raz kolejny obronił tytuł mistrza świata wagi średniej według federacji WBA. Willie Monroe Jr (19-2, 6 KO) ugiął się pod jego ciosami i poddał, lecz z pewnością zwycięzca zeszłorocznego turnieju "Boxcino" pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Od pierwszego gongu Kazach w swoim stylu ruszył do ataku. Początkowo nie potrafił jeszcze odpowiednio zdystansować swój prawy, dlatego w połowie rundy skoncentrował się na lewym sierpowym, który na bocznie ustawionego mańkuta okazał się doskonałą bronią. W połowie drugiej odsłony zagonił rywala do narożnika, zamarkował prawy, zanurkował po prawą ręką pretendenta i ściął go z nóg krótkim lewym sierpowym na szczękę. Amerykanin powstał na osiem, lecz zanim zabrzmiał gong na przerwę, jeszcze raz zapoznał się z deskami. "GGG" najpierw zranił go lewym sierpowym, a na tyłku posadził prawym prostym. W trzecim starciu trwało jednostronne bombardowanie, ale nieoczekiwanie poraniony challenger wrócił świetną rundą numer cztery.

Zamiast uciekać jak dotąd po linach, Willie postanowił przyjąć otwartą wymianę na środku ringu i choć znów przyjął kilka bomb, to odpowiedział kilkoma swoimi ładnymi lewymi prostymi bądź sierpami, a znany analityk stacji HBO Harold Lederman przyznał nawet tę rundę pretendentowi. Podrażniony Gołowkin już na początku piątej rundy trafił tak mocno lewym sierpem, że Amerykanin aż przykucnął. Ale nie przewrócił się. W końcówce przeżywał trudne chwile, jednak potrafił znów wyjść z opresji. W przerwie w narożniku wyglądał trochę na złamanego przez siłę sławnego oponenta i to wszystko potwierdziło się w szóstym starciu. Gołowkin najpierw trafił prawym hakiem na szczękę, poprawił natychmiast lewym sierpowym i Monroe po raz trzeci znalazł się w nokdaunie. Powstał dopiero wtedy, gdy sędzia wykrzyczał "Dziewięć". Arbiter spojrzał mu w oczy i spytał "Chcesz dalej walczyć?". Pretendent spuścił wzrok i po prostu się poddał. Ale nie ma co wieszać na nim psów, bo przyjął naprawdę dużo potężnych bomb, a kilka razy sam potrafił odpowiedzieć wspaniałemu Kazachowi.

GIENNADIJ GOŁOWKIN: SERWIS SPECJALNY

- Chcę unifikacji pozostałych pasów. Chcę pokazać, kto tak naprawdę jest numerem jeden. Najpierw Saul Alvarez i Miguel Cotto, a potem przyjdzie czas na Andre Warda - mówił w wywiadzie dla HBO jeszcze między linami.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 17-05-2015 05:25:19 
Twardy ten Monroe Jr..ale Gienadij to wyższy lewel. Ciekawa walka mimo szybkich nokdaunów Gienia musiał troche popraćować w ringu, a Monroe Jr może tylko zyskać .
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-05-2015 05:32:12 
Gienek potwierdzil w tej walce, to wszystko co o nim juz wiemy. Teraz GGG wyraznie buduje swoja reputacje, pozycje oraz baze wiernych fanow w Stanach (nawet Latynosow).

Co wiemy o Gienku:
- Ma potezny cios;
- Swietnie skraca ring;
- Moze przyjac!;

No i to, ze w wadze WH nikt z nim nie wygra. GGG to taki Wladek wagi MW.
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-05-2015 05:32:52 
Poprawka: Wadze MH ...
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 17-05-2015 05:33:47 
Raczej nie twardy tylko dzielny z sercem do walki. Gienek przysymulowywał w przedostatnich rundach swoją nieporadność.
Jacie ale grzmoty szły. Co się z facetem działo nawet po każdym gorzej trafionym ciosie.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 17-05-2015 05:36:02 
Dobrze było... Jest HW czyli heavy weight i medium weight - MW.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-05-2015 07:38:22 
I że niby w superśredniej te ciosy nie będą tyle ważyły? Jak tu nawet nieczyste ciosy siały spustoszenie na przeciwniku
 Autor komentarza: Pompon
Data: 17-05-2015 08:11:40 
Jeżeli dojdzie do pojedynku z Alvarezem to Gienisa będzie miał problemy w ringu jak tak będzie boksować...
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-05-2015 08:14:12 
Niezłe grzmoty.
Fajna walka.
GGG - terminator.

Teraz tylko czekać na walki z innymi mistrzami i unifikacje,jak sam GGG zapowiedział.

Będzie się działo!
 Autor komentarza: starycap
Data: 17-05-2015 08:23:47 
Pompon
Zanim coś napiszesz zastanów się to może nie będziesz się ośmieszał
Sąsiadka mniej ośmieszała się przy macaniu kur.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-05-2015 08:26:36 
https://www.youtube.com/watch?v=CyoA5ldaw7I

Tu macie krótki highlight z wszystkimi nokdaunami od HBO
 Autor komentarza: weentM
Data: 17-05-2015 08:30:45 
pierwsza walka cotto-alvarez, najwieksza kasa, musi sie tak stac. jesli rudy wygra to mam nadzieje ze dostanie ko od gieni nastepnie
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-05-2015 08:37:12 
Też myślę, że lepiej by to Alvarez walczył z GGG. Będzie na pewno ciekawiej i postawi twardsze warunki aniżeli drobny cotto.
 Autor komentarza: Pompon
Data: 17-05-2015 09:16:40 
Do starycap:-)Alvarez ośmieszy GGG,jesat lepaszym technikiem,młodszy,siła i gabaryty ciała podobne...
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-05-2015 09:32:04 
Pompon ośmieszasz się to ty :) Alvarez nie ma nóg, nie potrafi nawet w połowie tak skracać ringu jak GGG. Gabaryty podobne ale siła? GGG to niszczyciel i walczył już nie z takimi fiziolami. Na pewno postawi twarde warunki, ale nie ma argumentów by ośmieszyć Gołovkina :)
 Autor komentarza: sexo
Data: 17-05-2015 09:34:34 
Szkoda ze GGG nie jest z 5 lat mlodszy bo jak sie zrobi o nim juz naprawde glosno(po ewentualnej wygranej z Canelo badz Cotto) to zostana mu jakies tylko 2 lata boksowania:( Walki nie ogladalem bo interesuja mnie tylko wielkie starcia,potezne zestawienia,cos co zapowiada sie ciekawie a Willie Monroe Jr tego nie gwarantowal niestety.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 17-05-2015 09:53:07 
Cotto będzie unikał GGG. Jak się zdecyduje na walkę to dostanie KO życia.
Alvarez jak zawalczy defensywnie to może uda mu się przetrwać do ostatniego gongu. Jak pójdzie w wymiany niesiony ambicją...polegnie przed czasem.
Ward...cholera wie. Jednak ja daję 60-40 dla Kazacha.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-05-2015 09:59:07 
Dobry występ Kazacha, ale tylko dobry. Przyjął bardzo dużo czystych ciosów i nie wierzę w te bzdury jakoby chaił "dać show".
Miał widoczne problemy ze style Monroe, szczególnie gdy ten wchodził w głęboki półdystans gdzie GGG nie mógł zadawać normalnie ciosów. Z kimś takim jak Ward, Gienek miałby wielkie problemy, bo Ward albo by atakował z doskoku albo szarpał się w półdystansie i w obu tych płaszczyznach byłby lepszy. Jak to powiedział Froch: " Ward jest albo za daleko albo za blisko, żeby go czysto trafić." Czekam z niecierpliością na ich walkę i jeśli Ward zachowa dawną formę to będzie dla mnie wyraźnym faworytem.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-05-2015 10:32:13 
Barkely00

Racja, największe spustoszenie to Kazach robi prostymi i overhandami na dystansie.W półdystansie nie jest już taki płynny. Zestawienie z Wardem to chyba jeden z najlepszych pojedynków jakie mogły by się odbyć w niedalekiej rpzyszłości.
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 17-05-2015 10:33:56 
Lepsze jest z kowaliowem
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-05-2015 10:35:16 
Redakcjo lub Forumowicze dajcie link do walki , bo nie widziałem
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-05-2015 10:39:46 
Lubie bokser .org taka prośba ale dawajcie szybciej linki z filmami bo konkurencja was wyprzedza ma film video a wy nie
fanaticflyoda ty to byś Gołowkina prznieniósł od razu do Cruser gdzie gości ważą ponad 90 kg
Kovlaev to dużu półcieżki waży miedzy walkamiz zbija z cruser.
to już predzej z zbije z 5kg i ztowim idolem zawalczy niż z Kovalevem
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-05-2015 11:07:19 
Walka bardzo efektowna , jak zawsze śmieszą mnie te teksty że coś tam przyjoł Gołwokin nawet Flyoda świetną defensywą przyjmuję np walka z Maidaną
Momrooo nieznane nazwisko ale dzielny ambitny walęczny, Ale nie tylko on nie ma szans z Gołowkinem w Średniej też uważam jak ktoś wspopmniał Alvarez może stawić o i pewnie stawi większy opór ale polegnie, Szanuję Cotto ale za mały też go nie widze z Gołowkinem.

Nie twierdze że by wygrał napewno z Wardem ale ze swoim ciosem skraceniem dystansu i siła i to ze Ward miał przerwe miałby szanse z nim wygrać
 Autor komentarza: Krusher
Data: 17-05-2015 11:23:41 
Kolejna wygrana GGG,czekamy na lepszych rywali :)
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-05-2015 14:50:33 
Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 17-05-2015 05:25:19
Twardy ten Monroe Jr..ale Gienadij to wyższy lewel. Ciekawa walka mimo szybkich nokdaunów Gienia musiał troche popraćować w ringu, a Monroe Jr może tylko zyskać .

Nie musiał, a chciał ;
Ludzie czekali a on mial juz konczyc w 2-3 rundzie?
Jak mowil czlowiek chce poogladac troche bokswu wojny i
smiem twierdzic ze przyjmowanie bylo swiadome
 Autor komentarza: renardinho
Data: 23-05-2015 12:56:36 
Monroe Jr wypadl nie najgorzej tylko dlatego ze GGG mu na to pozwolil. Nawet zasugerowal to w wywiadzie udzielonym zaraz po walce.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.