MICHAŁ LEŚNIAK WYGRYWA W INOWROCŁAWIU PRZED CZASEM
Michał Leśniak (2-0, 1 KO) udanie póki co kroczy przez ringi zawodowe. Przed momentem zastopował szybko w Inowrocławiu Janosa Vassa (7-16-1, 6 KO).
Już po pół minuty lewy hak po prawy łokieć posłał Węgra na deski. Ten jednak powstał na osiem i dotrwał do przerwy, pomimo iż zainkasował jeszcze kilka innych uderzeń po dole oraz mocnym prawy sierp na głowę.
Od początku drugiej rundy podopieczny Piotra Wilczewskiego podkręcił tempo, szukał mocnego uderzenia na górę, ale Vass padł dopiero po kolejnym lewym w okolice wątroby. Za moment był liczony po raz trzeci, a wszystko zakończył lewy sierpowy na szczękę. Co prawda zamroczony powstał po raz czwarty, jednak Włodzimierz Kromka widział z bliska jego błędne oczy i na kilka sekund przed końcem drugiej odsłony zastopował potyczkę.