HOLYFIELD LICZONY, ALE POKONAŁ ROMNEYA
Boks triumfował nad polityką w piątkowy wieczór w Salt Lake City. Na ringu w stolicy stanu Utah spotkali się Evander Holyfield i były kandydat republikanów na prezydenta USA Mitt Romney. Po niespełna dwóch rundach wygrał czterokrotny mistrz wagi ciężkiej.
Mającą charakter pokazowy walkę zorganizowano w szczytnym celu. Słynny bokser i polityk zbierali pieniądze na rzecz fundacji Charity Vision, która zajmuje się leczeniem wad wzroku ludzi z krajów rozwijających się. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem - zgromadzono milion dolarów, który pomoże 40 tysiącom osób zmagających się z problemami ze wzrokiem.
Sam pojedynek, jak można się było spodziewać, miał więcej elementów komediowych niż bokserskich. O 16 lat młodszy i o 27 kilogramów cięższy Holyfield dał się rywalowi powalić na deski, a potem gonił go po ringu, aż narożnik byłego gubernatora stanu Massachusetts na znak poddania rzucił ręcznik.
Po walce wszyscy byli zadowoleni - również pokonany, który przywykł do wymiany mocnych, nie zawsze prawidłowych ciosów. - Dobra wiadomość jest taka, że Holyfield bije powyżej pasa. W polityce nie zawsze tak jest - stwierdził.
DO czasu przerwania na punkty prowadził Romney 10-8
Ciesze sie ze mnie znalazles na fb i od razu nie zjechales jak to lubisz robic :D
Co do wina, to mam slabosc na punkcie tak kunsztownych trunków xD a z paroweczkami trzeba bylo sb radzic poniewaz nie mielismy kuchenki itp ( tak nam wujek zalatwil) bo pracowalismy u niego bo potrzebowal na 2 miechy ludzi (nie odmawia sie). Kolega przez 2 dni nic nie jadl, tylko jedna konserwe :D
Noo kiedys przez rok pilem, teraz nie mam sil na takie rzeczy :| :D.
Ja wiem ze dla zartow.
Ok pogadamy :).
Poważnie? Ile wy macie panowie (a może chłopcy?) lat, żeby bawić we wpisiki na facebooku? Bez obrazy, ale trochę to żenujące, jeszcze przenosić te "rozmowy" na portal bokserski.
Co do samej walki to fajna pokazówka, choć z pewnościa za szybko przerwana... Emeryt i polityk zbierający pieniądze na cel charytatywny i przy okazji trochę "promojący" boks.
Nie uraziles nikogo a przynajmniej mnie, splywa to po mnie :D tak samo jak twoja postac od dluzszego czasu na bokser z kolosalnym brakiem wiedzy :D
Widzę kolejny znawca sie znalazł:D Cóż osobiście nie kojarzę twojej wiedzy choć z pewnością jest zjawiskowa i olśniesz mnie nią w niedalekiej przyszłości:) Czekam z niecierpliwościąxD
Uwierz mi ( sam na pewno byłeś świadkiem) że bywały tu już wpisy po stokroć bardziej żenujące i to pisane przez starych wyjadaczy także nie gorączkuj się :-)
Chłopcem już nie jestem, dwie dychy już mi wybiły jakiś czas temu. Chciałem tylko trochu pożartować, ot co. Żadne mi mecyje ;-)
Wyobrażacie sobie coś takiego w mma ? nie da rady
Przecież takie było założenie,nie ma się czym dziwić.
Jedno trzeba odnotować - Holy - był 4 x MŚ HW -w tym WBA,WBC,IBF i mistrzem CW - WBA,WBC,IBF - GIGANT!