OFICJALNIE: BRADLEY-VARGAS 27 CZERWCA W CARSON
Potwierdziły się doniesienia o planowanej walce Tima Bradleya (31-1-1, 12 KO) z Jessie'em Vargasem (26-0, 9 KO). Zakontraktowany na dwanaście rund pojedynek odbędzie się 27 czerwca w StubHub Center w kalifornijskim Carson. Transmisję za oceanem przeprowadzi telewizja HBO.
Bokserzy zmierzą się w limicie kategorii półśredniej, co oznacza, że Vargas, regularny mistrz WBA w super lekkiej, będzie musiał przybrać na wadze. - To mały, ale dobry pięściarz. Jest mistrzem świata, należy mu się szacunek. To kolejna dobra walka, kolejny dobry rywal. Ja walczę tylko z dobrymi. Jessie jest niepokonany, to będzie dobry sprawdzian dla nas obu - mówi Bradley.
Na walkę bardzo cieszy się też trenowany przez Roya Jonesa Jr Vargas, który dotąd nie boksował z tak znanym przeciwnikiem. - Bradley to duże nazwisko, pokonał Manny'ego Pacquiao. Wiem, że to była kontrowersyjna decyzja, ale fakt jest taki, że ma w rekordzie zwycięstwo nad nim. Chcę właśnie takich walk, z dużymi nazwiskami. W wadze super lekkiej miałem coraz większe problemy ze zrobieniem limitu. Wiedziałem, że będę musiał się pójść wyżej, a nie chciałem czekać zbyt długo - powiedział 25-latek.
Na gali w Carson ma też wystąpić m.in. Diego Magdaleno (27-1, 11 KO). Jego rywal nie jest jeszcze znany.
Walka 50 na 50, ale obstawiałbym Vargasa..
Pogromca MP, JMM, Provodnikowa, możliwe że to przegra..:)
Skoro Bradley wypunktował Pacquiao w I walce to z Vargasem tym bardziej da radę.
A tam wypunktował. Po protu go zdeklasował, easy money itp. Zapodaj Biebera.