REAKCJE Z TWITTERA: OBURZONY HOLYFIELD, INNI ZACHWYCENI FLOYDEM
#MayPac to od kilku godzin trend numer jeden na Twitterze, bijący na głowę #RoyalBaby i akcję #GoHomeIndianMedia razem wzięte. Kto i co ćwierka o walce stulecia? Zapraszamy do tradycyjnego przeglądu najciekawszych wpisów.
David Haye: Sztuka boksu polega na tym, aby trafiać i nie zostać trafionym. 48-0 Floyda to dowód, że opanowanie tej sztuki gwarantuje nieuchwytność.
Andre Ward: Przykro jest patrzeć na te wszystkie komentarze krytykujące walkę. Wygląda na to, że ludzi nie da się zadowolić. Czapki z głów przed bokserami! Teraz mogą się cieszyć tymi wielkimi pieniędzmi. Zasłużyli na nie!
Evander Holyfield: To szaleństwo. Nie wiem, jakim cudem... Jak oni to wypunktowali? Pacquiao dał świetną walkę. Wyprowadzał dużo ciosów, miał mnóstwo energii. Moim zdaniem kontrolował pojedynek.
Oscar De La Hoya: Nazwijcie mnie staroświeckim, ale wolę, kiedy kibice dostają to, za co zapłacili, tj. walkę pełną akcji. Zwyczajnie nie lubię uciekania w ringu. Wolałbym skakać z emocji.
Lennox Lewis: Pac nie złamał kodu May-Vinci! Moim zdaniem łatwa wygrana Floyda. Jeżeli nie możesz czegoś złapać, to tego nie trafisz. To mniej więcej podsumowuje tę walkę. Niektórzy chcieli krwi i byli zawiedzeni, że jej nie otrzymali. Nie zmienia to faktu, że Floyd jest doskonałym technikiem.
Shane Mosley: Mogę powiedzieć tylko tyle, że cieszę się, że postawiłem na Floyda i jego techniczny boks, dzięki temu moje finanse wyglądają teraz naprawdę dobrze. Do fanów Pacquiao - nie martwcie się, dał dobrą walkę. Wygrał zanim wszedł do ringu. Zarobił przecież jakieś 80 milionów.
George Foreman: To była dobra walka. Floyd ją wygrał lewym prostym, ale Manny dał dobre show. Ma powody do dumy!
James Toney: Przestańcie hejtować Mayweathera, czy się go lubi, czy nie, on zawsze robi swoje, czyli wygrywa. 48-0 to nie przypadek.
Max Kellerman: HBO: Walka była momentami wyrównana, ale ogólnie nie za bardzo. Punktowałem 9-3 dla Floyda.
Lou DiBella: Lubię Manny'ego, lubię Freddie'ego. Nie lubię za to ich wymówek. Mają urojenia, że wygrali. Floyd nie uciekał, Fred. Floyd zdominował tę walkę, koniec i kropka. Zabawił się z gościem, z którym zabawiłby się też w każdym innym momencie kariery.
Kevin Iole, Yahoo! Sports: Zaledwie 18% ciosów Manny'ego doszło celu, ale jakimś cudem walka jest jeszcze do wzięcia. [Po walce] Punktowałem 115-113.
Douglass Fischer, The Ring: Manny powinien zakończyć karierę. Nie ma już nic do zrobienia w boksie. Mayweather powinien zakończyć karierę po kolejnej walce. Jeżeli te wszystkie plotki są prawdzie - jeżeli Pac miał kontuzję, jeżeli leżał na sparingach, itd. - to cud, że nie został znokautowany.
Bracia Sauerland: Zdecydowanie zbyt wysoka różnica na kartach punktowych, ale "Money" idzie dalej. Jego styl nigdy nam się nie spodoba, ale należy szanować umiejętności.
Steve Kim, UCN: Walka stulecia tej ery była do kitu. Hagler, Leonard, Hearns i Duran zawsze dostarczali emocji. Niech Bóg błogosławi 4 jeźdźców lat 80. Zabawna jest ta kwestia rekordu 49-0. Mayweather jest moim zdaniem znacznie lepszym bokserem niż Rocky Marciano, niezależnie od bilansu.
Brian Campbell, ESPN: Dlatego właśnie jest niepokonany. Nie musicie go lubić, ale w wieku 38 lat Mayweather był dzisiaj u szczytu formy.
Chris Rock: Jedyna walka, jaką dzisiaj widziałem w tym ringu, to Jamie Foxx dewastujący hymn narodowy.
Wyśmienity (!) pojedynek dla koneserów, tak jak mówiłem, niedzielny kibic się nudził.
Mayweather jest geniuszem, Pacquiao nim nie jest.
Fenomenalny pokaz boksu.
Transmisja w TVP to porażka. Komentatorzy zagłuszali wszystko i gadali farmazony. A przy całym szacunku, słuchanie tego para studia o 5 rano to była walka ze snem. Brakowalo tylko Ireny Santor ;)
To przywilej żyć w czasach Mayweathera.
Pozdrawiam
A jak się jest idiotą, to mózg może tylko uciekać z głowy. Goń go, a nie piszesz bzdury w internecie.
Sam jesteś idiotą.
Różnica w zasięgu zrobiła swoje...
Pacman wypalil się w 2010, nie ma już tego parcia rzucania ciosami aby zniszczyć rywala.Gdzie te ponad jego tysiąc ciosów? :)
Walka chwilami była dobra,ale nie dziwie się ze wielu kibicow jest zawiedzionych,moze nawet nie wynikiem tylko przebiegiem walki
Ja tez nie jestem zwolennikiem stylu w jakim boksuje Money i jakos specjalnie nie będę wspominal tego pojedynku,bo braklo nieco emocji.Szczegolnie jeśli wziasc pod uwagę legendę jaka narosla w okol tego pojedynku wciągu ostatnich 5 lat.Mimo wszystko ja za taki przebieg walki bardziej winie Pacmana niż Floyda...
Ogólnie walka taka jakiej można się było spodziewać.
pacman tak bezradny, ze az przykro.
Ward zrobilby to samo z Gienkiem.
#deklasacja.
Do widzenia.
Żeby ta walka była choć trochę wyrównana. Pac zawiódł na całej linii w jednej rundzie był jedynie dobry. Szkoda tylko niedzielnych Januszy którzy myśleli że zobaczą Tyson vs Tyson:P
PACMAN JAK DZIECKO MOMENTAMI BYL BEZRADNY...
NIE MOGE DO TEJ PORY UWIERZYC JAK WYGLADAŁ DOBRZE W OSTATNIEJ WALCE PACMAN A W TEJ ZUPEŁNIE ZOSTAŁ PRZYPARTY DO SCIANY...FLOYD MU ZABRAŁ WSZYSTKIE ATUTY...
BRAVA DLA FLOYDA I RÓWINIEŻ JEGO OJCA BO NIKT O TYM NIE WSPOMINA ALE TO W DUZEJ MIERZE TEZ JEGO ZASŁUGA...
DLA MNIE NIE MA WĄTPLIWOSCI ŻE TO NAJLEPSZY PIĘSCIARZ TRWAJĄCEJ ERY
Pełna zgoda.
Ale oddam Pacowi co Pacowskie. Więc każdy ma typ boksera z którym sonie nie radzi. zawsze byłem zdania że Manny jest przereklamowaną maszyną wojująca z trupami i słabeuszami. Ale O czym to świadczy? Arum którego nie trawię to geniusz. A naszego Andrzejka w półciężkiej umownymi limitami i walkami z emerytami też mógł by stworzyć maszynę do zarabiania kasy.
Zgadzam się i mam takie samo zdanie...
( takie walki jak prowdnikow - Mathysee czy Kiedyś walka Froch- Kessler )
nie są dobre dla bokserów.
Walka roczarowała Maywether zrobił swoje Pacaman nei zachwycił ale i tak jako człowieka cenie Pacqiano a Mywethera doceniam za defensywe ale dla mnie to pozer cwaniak
Latwe zwyciestwo Floyda, Holyfield ma albo urojenia albo siedzial w miejscu z ograniczoną widocznoscią ringu.......
Jeden z najwiekszych bokserow w historii tego sportu, wspaniale zachowanie po walce komplementujace przeciwnika I swietny pomysl ze zwakowaniem wszystkich pasow.
KLASA.
Ogolnie wynik 115-114 dla FMJ w mojej punktacji.
Walka mi sie bardzo podobala, bo byla to walka na najwyzszym poziomie techniki- Pacquiao walczyl znakomicie, czul dystans łapał Mayweathera strzałami na srodku ringu- kontrami, to bylo niezwykle nikt dotychczas nie robil tego Mayweatherowi.
Walka nie podobala sie jedynie Januszom nastawionym na napierdzielanke, tacy ludzie w ogole pomylili dyscypliny bo o boksie nic wiedziec nie moga
YKZBRONXU2011Data: 03-05-2015 14:35:31
Ostatnia wypowiedz wymiata Foxx faktycznie zrobił podróbe jakiegos gospel hahahaha
Hhehehe.... to było coś w stylu 2002 Korea..lol
Od razu mi się przypomniała Edyta.
Bo walka nie porywała. Gdyby nie magia nazwisk, to bylaby tylko jedną z wielu. Liczyłem, ze Floyd zawalczy jak kiedyś w 130-140 funtach, a zawalczyl jak we wszystkich ostatnich walkach, czyli mega asekuracyjnie, szkoda. Deklasacji nie widziałem, trudno mówić o deklasacji przy srednio 12 trafieniach w rundzie przy 7 rywala. Generalnie, to lacznie wyprowadzili mniej ciosów niż niekiedy Pacman sam w niektórych walkach.
Data: 03-05-2015 13:09:48
a Ja podzielam słowa OScara delohoya wole oglodać efekotowne walki mimo nokdauny jak nokauty
( takie walki jak prowdnikow - Mathysee czy Kiedyś walka Froch- Kessler )
nooo tylko porownaj ich twarze po wlace i czeki z wyplata...
Emocje emocjami ale to nie kibice pozniej beda podawac im leki czy zmieniac pieluchy.
Chcesz emocji i adrenaliny to idz daj sobie porozbijac łeb jak np lebiediev z g.jonesem.
Jak widze tak porozbijane, popuchniete zakrawione i pokrwawione twarze to nie widze sportu tylko
zezwierzecenie. Boks to piękny sport a nie walka na gołe piesci i jak bardzo uwazam paca za sredniaka bez wielu umiejetnosci tak zal mi go bylo jak padl nieprzytomny.
Tak chce emocji i adrenaliny, po to oglądam boks :-) Boks musi dawać emocje i dawkę adrenaliny, bo bez tego zdechnie. Krew, nokdauny, nokauty, to fundamenty tego sportu. Kiedys walki toczyly sie do KO, nie bylo zasady neutralnego narożnika. Walki byly krwawe i emocjonujące, ale tez niebezpieczne, od wielu lat boks jest ucywilizowany, a mimo to wciąż można liczyć na ogromne emocje i adrenalinę. W zeszły tygodniu obejrzałem sobie bog wie który raz walke SRL vs Leonard, czyli dwóch wielkich zawodników i po raz kolejny czulem ciarki na plecach, walke Moralesa z Pacmanem i oderwać sie nie mogłem od monitora a ręce same mi sie do ciosów skladaly, walke Barrery z Moralesem i podskakiwalem przy każdej niemal akcji. Walki przeze mnie wymienione, ale i wiele innych im podobnych sa wizytowka tej dyscypliny i nie sa mordobiciem, tylko esencją tego sportu. Bez takich walk ten sport by nie istniał.
Evander potwierdza to że w jego czasach taka walka by była wygwizdana.
David Haye? Jak wszyscy na niego jechali że z Kliczko walczył asekuracyjnie.
Równie dobrze Manny mógł czekać i liczyć na kontrę.
filipino byl bezradny, jak uczniak, wedłóg mnie wygral tylko jedna ronde, jestem zawiedzony, ten filipino dostał kilkaset miljonów złotych,
a przeciez to Mayweather caly czas wywierał presje, on jest jak Brice Lee, szybki dzieki szybkiemu refleksowi i antycypacji ruchów przeciwnika, to demoralizuje, on czyta ich zamiary,
Money cały czas jest w ruchu, gdy przeciwnik juz sie szykuje do ciosu wtedy dostaje cios co go wybija z rytmu, i musi robic przygotowania od nowa, Manoy stwarza swoim przeciwnikom cały czas presje, zmienia dystans, zmusza ich do zadawania cisosów z najbardziej niekorzystnych pozycji,
Widzisz ,Ty go podziwiasz ,ja go podziwiam,a kibice z hali Las vegas czy nie ktorzy kibice na forach widza tylko
uciekanie przed walka.Nie dostrzegaja fenomenu tego goscia,a jeszcze pewnie mysla ze to ,,uciekanie,, to jest takie proste,i robi im to pewnie na zlosc,bo nie widza rozlewu krwi,i tego ze pada na ryj co walke.Powinni isc gdzies pod remize okolo 1 czy 2 w nocy,to by to mieli,a nie bulic taki chajs zeby sie dostac do MGM Grand.A ten facet daje im takie pojedynki,a oni tego nie doceniaja..
Wiecie ze od lat jest uciekajajcym nudziarzem to po chuj ogladacie jego walki?
Ja uwielbiam tego nudziarza i bede go ogladac do konca kariery i bedzie mi go bardzo brakowac.
Ale tzw niedzielni janusze beda sie cieszyc ze co walke bedzie inny mistrz swiata.