WILDER WRACA 13 CZERWCA. BRIGGS? 'NIECH ON SKOŃCZY ZE STERYDAMI'
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (33-0, 32 KO) zapowiedział, że do pierwszej obrony wywalczonego w styczniu tytułu przystąpi 13 czerwca na gali w Birmingham w swoim rodzinnym stanie Alabama. Rywal "Brązowego Bombardiera" nie jest jeszcze znany.
- Mówiłem ludziom, że będę aktywnym mistrzem i dotrzymuję słowa. Zapomnijcie o jednej czy dwóch walkach w roku. Ja będę toczyć trzy albo nawet cztery. Będę aktywny, bo nie zamierzam długo boksować. Dziesięć lat i spadam stąd. Zapowiedziałem, że będę mistrzem - i jestem nim. Teraz zapowiadam, że będę niekwestionowanym mistrzem - i będę nim - stwierdził mistrz świata.
Wilder odniósł się przy okazji do konfliktu z Shannonem Briggsem (58-6-1, 51 KO), z którym wymienił kilka mocnych słów przy okazji walki Kliczko-Jennings w Nowym Jorku.
- Shannon się starzeje, szuka rozgłosu, jest zdesperowany. Popatrzcie na to, jak się zachowuje przy Kliczce. Dorosły facet nie ugania się za drugim facetem. Dorośli uganiają się za kobietami. Shannon zachowuje się jak idiota. Wykrzykuje to swoje "Let's go champ!", a ludzie nie śmieją się z nim, tylko śmieją się z niego. Ma już tyle lat, że powinien być nieco mądrzejszy. Poza tym, Shannon, skończ ze sterydami. Raz już cię złapali, wszyscy wiedzą, na czym jedziesz. Jak chcesz walczyć o tytuł, skoro zostaniesz złapany? Po prostu przestań - powiedział.
Akurat tu pełną racje ma Wilder co Do Briggsa, woglę zastanawiam się czy ten Briggs ma Nie porzestawiało mu się w głowie
Mam nadzieję
że nie wezmię na dobrowalną obronę Briggsa.bo a Ameryce wszytko możliwe
Wilder myśląc jak dobry bokser Mayweather powinien też się rozglądać gdzie są pieniądze... a dobre pieniądze gwarantują mu 3 osoby...
Furry- ciężka walka i typowałbym, że męskie starcie dla Furrego.
Kliczko- 0% szans na zwycięstwo i deklasacja z rąk prawdziwego mistrza.
Briggs- easy fight, dobry hajs...
...
Dlaczego więc Wilder miałby się nie schylić po dobre pieniądze do obicia dziada.
Charlie Z był lepszy?
Hahahaha, Kliczko miałby zdeklasować Wildera i nie dać mu żadnej szansy na zwycięstwo? Ten sam Kliczko,który nie był w stanie zrobić większej krzywdy Jenningsowi a sam dał się złapać parę razy mocnymi ciosami? Wilder ma ten sam wzrost, jest bardziej eksplozywny i dynamiczny, ma bardzo mocny cios i na pewno trafiłby by Władimira mocno. Więc jeśli miałby Kliczko wygrać to po chyba jednym z najtrudniejszych pojedynków w karierze.
Zaryzykuje tekst że na dziś jest jedynym który może realnie zrobić krzywde Kliczce . Pomijam oczywiście tych młodych którzy jeszcze potrzebują kilku walk . Fury jest zbyt ślamazarny i bez ciosu , nie zagrozi Mistrzowi . Jedynym godnym przeciwnikiem na dziś jest Wilder . Nie wierzyłem w niego wcześniej :) ale jestem tylko zwykłym oglądaczem boksu :)
Szpilka miałby zlać prawdziwego ciężkiego Wildera? Hahaha a to dobre. Jego na dechy kładł Mollo a co dopiero 2 metrowy najmocniej bijący Wilder...lol...
Wie o tym Wilder, dlatego nie pali się do walki z Kliczko... może za 2-3 lata, teraz nie!
...
Co do tego jak Wilder robi krzywdę Kliczce to... jeśli do tej walki szybko dojdzie to potwierdzicie moje słowa.
Kliczko go bez problemu rozstawi po ringu swoim jab and grab i Wilder będzie bezradny jak dziecko...
...
Kolega wyżej napisał, że Jennings tak dobrze sobie radził,... spoko, tylko bezapelacyjnie przegrał każdą rundę.
Wilder jest wzrostem na równi z Kliczko, ale Jennings miał dłuższy zasięg, więc w walce Jennings- Kliczko upadł mit, że Władek wygrywa walki tylko dzięki przewadze w gabarytach.
Wilder ma chyba krótsze łapki niż Jennings...
Wolne żarty... A kto to jest Stiverne?...
Koleś który dzięki Don King dostał walkę o wakujący pas z Arreolą i go pokonał, po wcale nie łatwej walce dla niego...
Pokonać jednostronnie Stiverna to mogłyby dziesiątki bokserów w HW.
Glazkov, Jennings, Cunningan, Price, Furry, Chisora, Pulev,... Joshua, Thompson, Perez,... taka jest prawda..
Nie wiem czy dzisiejszy Szpilka, czy Adamek nie byliby w stanie pokonać tego miernego bijoka!
A jakby Mollo miał mocniejszy cios to by Arturowi dzwoniło w głowie jeszcze 3 tygodnie po walce ;D
W takim razie stawiam na rewanż z journymanem Jasonem Gavernem wzglednie przewrócenie w pierwszych rundach zwłok jakiegoś bokserskiego dziadka.
Data: 01-05-2015 16:50:54
Pokonać jednostronnie Stiverna to mogłyby dziesiątki bokserów w HW.
Glazkov, Jennings, Cunningan, Price, Furry, Chisora, Pulev,... Joshua, Thompson, Perez,... taka jest prawda..
Tak, dzisiaj łatwiej zdobyć pas mistrzowski na takim Stivernie niż w latach 90-tych dostac sie do top-10 HW.
2 .- Mike Perez (Cuba/Ireland)
3 .- Tyson Fury (GB) EBU/BBBC
4 .- Vyacheslav Glazkov (Ukraine)
5 .- Bermane Stiverne (Haiti/Canada)
6 .- Lucas Browne (Australia)
7 .- Anthony Joshua (GB) INTL
8 .- Andy Ruiz (Mexico) NABF
9 .- Manuel Charr (Lebanon/Syria) BALTIC
10 .- Tony Thompson (US) AMERICA
11 .- Artur Szpilka (Poland)
12 .- Eric Molina (US)
13 .- Chris Arreola (US)
14 .- Carlos Takam (Cameroon)
15 .- Mark De Mori (Australia/Croatia)
...
Povietkin, Perez, Glazkov... Myślę, że Wilder boi się Povietkina...
Raczej stawiam na Arreola, Stiverne, albo Szpilkę, Thompsona, czy kogoś w miarę łatwego dla niego, Andy Ruiz Jr. iealny rywal.
1.Furry- w Anglii może być dużo szmalu do zarobienia, ale Wilder boi się porażek także raczej nie będzie...
2.Andy Ruiz Jr- syn mistrza WBA, łatwy do pokonania...
3.Arreola- on zawsze jakoś do koryta się dopcha, mimo tego że niewiele sobą wykazuje..
4.Stiverne- bo King coś załatwi:)
...
Raczej nie spodziewałbym się jakiegoś wyzwania sportowego ze strony Wildera... to nie w jego stylu:)
Więc niech nie mówi, że ktoś jest za słaby...
Niech też nie mówi, że ganianie za facetami jest dziecinne, skoro sam ganiał hejtera, bo czuł się urażony...
Briggs to gania Kliczkę po hajs, a on ganiał Charlie Z po honor!