KLICZKO-FURY: OD WTORKU 60 DNI NA NEGOCJACJE
Jake Donovan, Boxingscene
2015-04-29
Potyczka Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) nabiera coraz realniejszych kształtów. Federacja WBO narzuca Ukraińcowi takie rozwiązanie.
Od wtorku 5 maja obie strony będą mogły rozpocząć negocjacje. Na dojście do porozumienia będzie równe sześćdziesiąt dni od tego momentu. Jeśli ta sztuka się nie uda, wówczas o organizacji tej walki zadecyduje oficjalny przetarg.
WŁADIMIR KLICZKO: SERWIS SPECJALNY
Fury kilka dni temu zawakował tytuł europejski. Z kolei dla Kliczki starcie z wielkim Anglikiem będzie już dziewiętnastą obroną pasa wszechwag. Każde zwycięstwo zbliża go do rekordzistów - Larry'ego Holmesa oraz Joe Louisa.
Kliczko zgapił od Furego.
Albo z Rubenem Angelem Mino od Masternaka ;D
hehe też już o tym wspominałem ;) co by nie było sympatyczny gosc no ale... są granice ;)
Mino sympatyczny i fajny gość. Pewnie pracuje w Argentynie na budowie, w przerwie z kolegami pije piwko i je hamburgery z Maca i nie ma czasu na treningi, a że pewnie ma rodzinę na utrzymaniu to dorabia sobie obijając szklarzy i kelnerów w Argentynie lub daje się obijać takim Masterom i Makabu ;D
nie zapomnę miny Mateusza jak po wygranej Mino podnosił jego rękę do góry, Master chyba nie wiedział czy się cieszyc czy co ;) czasami potrzebna jest odrobina egzotyki ;)
Cóż, wiedział widocznie, że jeżeli dostanie kogoś z czołówki cruiserweight to będzie mógł sobie te 26 KO na 26 W wsadzić. Był pogodzony z porażką i z rolą journeymana i przynajmniej chwała Argentyńczykowi, że zna swoje miejsce w szeregu. Niech obija sobie tych szklarzy, spawaczy czy pracowników zmywaka z Argentyny i od czasu do czasu zarobi trochę więcej na jakiejś gali w Niemczech, w Polsce czy UK, bo jak już mówiłem rodzina musi z czegoś żyć a on realizuje hobby ;D
Nie zdziwię się jak Tyson Fury weźmie go na przetarcie przed Kliczką. On ma 206 cm a tamten niewiadomo czy nawet 170. Missmatch xD
"...nie sadze Wladimir predko zagosci na naszych ringach, gdyz pomimo duzej ogladalnosci transmisji HBO, on sam wie ze wypadl na naszym rynku ponownie slabo. Wcale nie zatarl po sobie zlego wrazenia po walce z Ibragimovem..."
Ciekawa obserwacja.
... to że była duża oglądalnosc to nie załuga Wladimira tylko jego pasow ktore chciał odebrac Jennings
wołabym Mino zobaczyc z Butterbeanem ;)
Może najpierw zdobycie paska interim WBA, potem obrona z kimś słabszym i dopiero potem Lebedev ;D
conceptofpower
... to że była duża oglądalnosc to nie załuga Wladimira tylko jego pasow ktore chciał odebrac Jennings "
To fakt, ale bedac w MSG musze sie przyznac iz kibice z Ukrainy (moze nawet z calego ex-sovieckiego bloku) byli przewazajaca sila.
Czemu tylko "ex-sovieckim" bokserom wypominasz, że oglądają ich w znacznej części ich rodacy? Jakoś nie widziałem, żebyś poruszał ten temat przy portorykańczykach albo meksykach
@conceptofpower
Czemu tylko "ex-sovieckim" bokserom wypominasz, że oglądają ich w znacznej części ich rodacy? Jakoś nie widziałem, żebyś poruszał ten temat przy portorykańczykach albo meksykach"
Tylko i wylacznie dlatego, ze zarowno Mexicanos jak i Puerto-ricanos maja takich piesciarzy na swiatowym poziomie naprawde duzo. Kiedykolwiek bylem na walkach takich jak Trinidad, Barrera, Morales, Cotto, czy wielu innych, oprocz Latinos, tym bokserom kibicowali kibice calkowicie niezalezni z dana grupa narodowosciowa. Jezeli chodzi o piesciarzy z dawnego ex-Sovietowo, to jest sytuacja calkowicie inna i prawdopodobnie spowodowana tym, ze takowych pieswciarzy na swiatowym poziomie nie jest na rynku zawodowym zbyt duzo, aczkolwiek ostatnio coraz wiecej.
Jezeli chodzi o Klitschko, to mozesz mi uwierzyc na slowo, ze w MSG nie bylo nikogo spoza Ukrainy badz dawnego sovietowa, ktory moglby nawet kibicowac nudziarzowi z Kieva...
Trudno mi uwierzyć, że żaden Amerykanin nie przyszedł oglądać swojego zawodnika walczącego o 3 pasy, ale niech Ci będzie"
Hala byla plena, ale nie sadze iz ktokolwiek nie zwiazany z Klitschko wieziami narodowosciowymi jemu wlasnie kibicowal. Reszta z nas kibicowala Jenningsowi. To mialem na mysli.
Poddawanie pod wątpliwość popularności i widowiskowości walk Władimira Kłyczko w Stanach jest przejawem głupoty, albo totalnej ignorancji.
Wład walczy jak walczy (czyt. nuda), ale reprezentuje POZIOM! Jeśli naprawdę kochasz ten sport, to docenisz kunszt mistrza, mimo że nie ma fajerwerków.
Dla tych, co tego nie doceniają pozostaje MMA, ewentualnie WWE
.
Czy się komuś podoba, czy nie, jest taka nędza w HW, że nudny Wład i tak jest jednym z najatrakcyjniejszych.
Nadzieja w Wilder, że przywróci chwałę królewskiej kategorii.
.
Poddawanie pod wątpliwość popularności i widowiskowości walk Władimira Kłyczko w Stanach jest przejawem głupoty, albo totalnej ignorancji."
lol...nie, to sa fakty. Popularnosc Wladimira jest u nas niemalze zerowa a mowienie o widowoskowosci jego walk to juz nawyrazniej nieumiejetnosc postrzegania rzeczywistowsci. Popularnosc ostatniego przekazu HBO z walki Jennings - Klitschko podyktowana byla tylko i wylacznie chcecia naszej publiki by zobaczyc nudziarza pokonanego. Nie udalo sie to jenningsowi, ale styl zwyciestwa Ukrainca byl bardziej jak zalosny i zgadzam sie calkowicie z Kellermanem, ze nie zobaczymy predko Klitschko ponownie na naszych ringach...chyba iz w Deontayem w 2016
cop: "Popularnosc ostatniego przekazu HBO z walki Jennings - Klitschko podyktowana byla tylko i wylacznie chcecia naszej publiki by zobaczyc nudziarza pokonanego."
Podaj mi proszę jednostkę miary, którą to zmierzyłeś.
.
-
-
Nawet jeśli, to co z tego? W tematach z Mayweatherem też mu wypominasz, że buduje swoją karierę i wyniki PPV na tym, że ludzie chcą go zobaczyć pokonanego? Nie lubię hipokryzji.
cop dalej sie kompromituje probujac wcisnac ludziom bajke ze nikt wladka nie chce w stanach ogladac .. ;d"
Kompromituje sie przedstawiajac fakty??? Co to za jakas komunistyczna demagogia tutaj ma miejsce???
cop: "Popularnosc ostatniego przekazu HBO z walki Jennings - Klitschko podyktowana byla tylko i wylacznie chcecia naszej publiki by zobaczyc nudziarza pokonanego."
-
-
Nawet jeśli, to co z tego? W tematach z Mayweatherem też mu wypominasz, że buduje swoją karierę i wyniki PPV na tym, że ludzie chcą go zobaczyć pokonanego? Nie lubię hipokryzji. "
Hipokryzja??? Czy rozumiesz znaczenie tego slowa???
Jak mozna porownywac kariere wielkiego Floyda z tym co robi Klitschko? Ja zawsze podkreslam, ze cenie Ukrainca za jego osiagniecia i to, ze niewatpliwie znajdzie sie w IBHOF, ale nie jest to jednak rownoznaczne z moja opinia o jego stylu w ringu, ktory jest nie tylko dla mnie, ale i dla wiekszosci kibicow boksu zawodowego w moim kraju nudziarstwem jakiego ta dywizja nie widziala od czasow "slynnego" Johna Ruiza...lol...
Hipokryzja nazywasz fakt, ze Maywethera traktuje w calkowicie inny sposob jak Wladimira? Oczywiscie, ze sa na innym poziomie. Mayweather to wielka gwiazda i genius ringu. Mayweather pod wzgledem nie tylko swoich zdolnosci ringowych, ale rowniez biznesowqych bije na flowe Ukrainca, wiec o jakiej hipokryzji mozesz tutaj wspominac?
Bedac w ostatni weekend w Madison square Garden, naocznie moglem sie przekonac kim kibice Wladimira sa, kto i za co mu kibicuje. Moge cie i innych niedowiarkow zapewnic, ze jezeli jakikolwiek procent Amerykanow ma chec obejrzenia Wladimira w jakiejkolwiek walce, procent ten jest znikomy. Pisze to swiadomiw w oparciu o wlasne obserwacje. Bylem, widzialem i to nie pieerwszy raz. A ty byles gdziekolwiek, widziales cokolwiek? Jezeli nie, to na jakiej podstawie opierasz te swoje "wywody"???
.
cop: "Popularnosc ostatniego przekazu HBO z walki Jennings - Klitschko podyktowana byla tylko i wylacznie chcecia naszej publiki by zobaczyc nudziarza pokonanego."
Podaj mi proszę jednostkę miary, którą to zmierzyłeś."
Obserwacje nie sa jednostka miary, ale sa rzetelnym wyznacznikeik tego co napisalem powyzej. Gdybys byl kiedykolwiek na jakiejkolwiek walce Wladimira w US, wiedzialbys o czym pisze.
Wład nie traci wiele nie przyjeżdżając do USA (i odwrotnie), "
To tylko pozornie sie tak wydaje wam, gdyz patrzycie na Wladimira z innej strony bajorka. Nie zapominajmy, ze to HBO zerwalo 7 lat temu kontrakt z Klitschko, a powodem byla krytyka branzy jak i fanow, jak i fakt, ze walka z Ibragimovem przeszla do historii jako jedna z najnudniejszych w wadze ciezkiej na tym poziomie.
Nie zaprzeczam, ze Klitschkos zrobili regionalna kariere i pieniadze w Niemczech, ale nie zmienia to faktu, ze zawsze marzyli o karierze swiatowej, wystepach w MGM Las Vegas czy innych slynnych halach amerykanskich, jak rowniez o poziomie zarobkow jakie tylko nasz market moze zapewnic. Nie osiagneli tego, gdyz zostali odrzuceni przez fanow jakoi piesciarze niewidowiskowi.
Jak zawsze wspominam, nie neguje ich wartosci a tylko styl w jakim Wladimir walczy, ktory przypomina mi zawsze ogladanie farby schnacej na scianie, czyli calkowita ekscytacje.
Jak Fury zaryzykuję i ruszy na Włada to moze być skontrowany i padnie nieraz na deski ( jesli zrobił to nadmuchany cruser Cunnigham t tym bardziej to moze zrobić z lepszym skutkiem Władzia)
jak bedzie trzymał sie taktyki to i tak dla mnie faworytem będzie Wład.
Fury nie bedzie raczej unikał walki tylko sie bronił
A jak bedzo okaże sie narazie MAywether - Manyy to walka która bardzo mnie interesuje
"Jeśli fakty przeczą mojej teorii, tym gorzej dla faktów", to jak widać m.in. na orgu, dość popularna filozofia w dzisiejszym świecie ;)"
I tutaj sie z toba zgodze. Jest to powszechny blad spotykany nagminnie na tym forum. Jak to wytlumaczyc? No coz... Ja doskonale rozumiem, ze staracie sie kibicowac piesciarzom z Europy wschodniej, ewentualnie z Kuby. Jest to pewnego rodzaju spozcizna polityczno-spoleczna ktora historycznie zostala uwarunkowana, ale proponuje wam odrobinke zdrowszego i bardziej pragmatycznego podejscia do tego, co my nazywamy boksem zawodowym, a wy "sportem"...lol...