WŁADIMIR KLICZKO: BĘDĘ WALCZYŁ TAK DŁUGO, DOPÓKI ZDROWIE POZWOLI
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) osiągnął już prawie wszystko. Zostały mu jednak jeszcze dwa rekordy do poprawienia - co do długości panowania oraz ilości udanych obron. Tylko czy starczy mu czasu?
Niedawno Ukrainiec obchodził 39. urodziny. Wygrana nad Bryantem Jenningsem (19-1, 10 KO) była dla niego już osiemnastą skuteczną obroną tytułu wszechwag.
- Decyzję będę podejmował z walki na walkę. Zamierzam boksować tak długo, jak będę miał tylko motywację i zdrowie dopisze. Na chwilę obecną wiek jeszcze nie jest problemem. To póki co są tylko cyfry. Zresztą niezwykle ważnym czynnikiem jest styl życia jaki się prowadzi. Dopiero co rozmawiałem z Bernardem Hopkinsem i spytałem go, co robi, że w wieku 49 lat nadal jest w takiej formie. Odpowiedział tak samo jak ja, "Chodzi o styl życia. Nie wypaliłem się za młodu". Ja na pewno prowadzę się dobrze i zamierzam walczyć tak długo, jak to tylko możliwe - zakończył Kliczko.
Let's go Champ!
Poza tymi rekordami przydałaby sie jeszcze unifikacja wszystkich tytułów.
long time no see! twojego Wildera i tak pokona...
cop
long time no see! twojego Wildera i tak pokona... "
Po sobotnim "pokazie" juz wiem, ze Wilder znokautuje Wladimira w 2016. Nie widze nawet innej opcji. Jezeli walka u nas, to rowniez calkiem mozliwe, ze wystraszony Klitschko bedzie faulowal nie baczac na ostrzezenia I zostanie zdyskwalifikowany za swoje brudne taktyki ringowe
Zmartwię fanów Kliczki. Władek ma podobno jakieś problemy neurologiczne."
Slyszalem to samo jakis czas temu, ale sadze iz to tylko jedna z tych plotek krazacych o Klitschko. Nie widzialem nigdzie zadnego rzetelnego potwierdzenia tych slow, wiec jak na razie traktuje to tylko jako pogloske
Skąd masz te informację?
Ze stwierdzeniem ze jest on największym mistrzem mozna bybyło sie jeszcze zgodzić ale że wojnikiem to napewno nie. Twierdze tak ponieważ Wład nie jest zawodnikiem który lubi sie pobic czy ruszyć do przodu gdy poczuje krew. Krótko mówiąc Władek to nie Witek który nie miał żadnego problemu żeby poprostu ponapażac sie po pyskach.
Walczy ostrożnie i to pozwala mu byc na topie, gdyby był wojownikiem to przegrywałby tak ja np. z ś.p. Sandersem. Porównaj sobie walki Sandersa z Kliczkami. I któ był weług Ciebie był wojownikiem?
Sila Wladka opiera sie przede wszystkim na ostrożności i skuteczności. Bije kiedy może wypracowanymi do perfekcji 3-4akcjami. Oczywiście nie można mu zabrac tego że jest niezwykle inteligentny w swoim boksie ale też ma swoje specjalne triki jak wieszanie, popychanie po mocnym ciose, cyrki przed walka (np:zabieranie sparingpartnerow, przekładanie walki, mały ring). Na tym poziomie te detale sa mega istotne. Tak mi sie wydaje.
Wszystko razem do kupy sprawia że Władek jest na tle swoich rywali tak doby a nie to że jest urodzonym wojownikiem bo napewno nie jest. Wiadomo musi mieć charkter bo w boksie bez tego sie nie da ale nie jest to charakter "mądrego" zabijaki. Madrego po przeciez nie jest sztuka sie podpalic i lecąc z cepami dostac bułe w ryj i sie wywrucić.
Prawdziwym wojownikiem jest Witali ale Wład juz osiągna więcej. Wszystko dzięki cięczkiej pracy i determinacji.
Kliczko z łatwością pokonał niezłego Jenningsa, a Wilder w podobny sposób pokonał żałosnego Stiverna. Nad Wilderem zachwyt, a Kliczko sie kończy. Fuck Logic "
Jezeli dla ciebie obie wyzej wymienione walki byly w czymkolwiek podobne, to gratuluje...lol...
Zapomniales chyba, ze przed walka z Wilderem, Stiverne byl tutaj cholubiony I uznawany przez 95% za wyraznego faworyta, ktory zdmuchnie "szklanego Deontaya". Co do sobotniej walki, pisalem wczesniej, ze nie licze na zwyciestwo Jenningsa, ale moze sprawic Wladimirowi wiecej klopotow niz sie powszechie uwaza I tak sie stalo. Cala sobotnia walke robil Jennings a Klitschko klinczowal, wieszal sie I przytrzymywal jak zawsze.
Bardzo chciałbym, żeby Polska miała takiego nudnego mistrza, który dominuje wszystkich pretendentów w ten sposób, że pytanie, jakie się stawia, to czy pretendent dotrwa do końca 12 rundy. Niech nawet walczy brzydko, niestylowo, ma niestarannie zawiązane trampki i rozczochrane włosy. "
To juz calkowicie inna kwestia. Mysle, ze wiele nacji chcialoby miec mistrza wagi ciezkiej, na dodatek takiego dominatora jak Wladimir. To, ze jest nudziarzem I jego walki sa ciezkie do strawienia, nie zmienia faktu iz mam dla jego osiagniec niesamowity respect. Jedno nie wyklucza drugiego.
Wład na swi poziomie wypunktował Jennigsa w 12 się zerwał miał szanse znokałtować Jennnigsa.
Zapewne walka z furym czy Bardziej Stiverne będzie trudniejsza choć z wyszczekanym furym to może być różnie może dać niełatwa walkę Władowi ale że leżał na deskach z Cunnighamem to jak trafi Wlad czysto na szczene to ko możliwe .
Wiekszym wyzwaniem będzie Wilder ale też nie ejst powiedziane że wygra i tak nieznacznym faworytem bedzie Wład
ja Nie skreślam Włada dla mnie taki ruchliwy cieżki mu ni leżała a i tak go wypunktwał
a cop niech tak nie podniecaj Jennigsem bo mimo niengorszej psotawy walke przegral i najeżdza najeżdza na Włada nie w każdej walce jest efektowny ( ch0ć też fajen ko miał z thompsoenm , Pulewem czy ale od 9 lat rządzi w cieżkiej i ma 18 obron i dominatorem jakby nie było jest jest
zgodze się z tobą że Vitlaij to prawdziwy wojownik kozak i nie bał się ryzyka i to że powiem że najlepszy biały w Historii cieżkiej i jedne z najlepszych w historii nie będzie przesadą.
ale co Do Włada nie idzie w półdystans walczy madrze ale ma petarde potrafi znokałtować jednym ciosem
ale i tak ma jaja i charakter potrafił się podnieśc po cieżkich porażkach z Śp Corrie Sandersem
( który dla mnie niedoceniany i był 10-12 lat temu jednym z najbiezpiecznych panczerów wagi cieżkiej )
i Brewsterem i być tyle na szczycie a to że walki z efektowne ko z Pulewem czy kiedyś 2 razy thompsonem nco np nie udało się Tysonowi jak przegrał przed czasem z HOlyfieldem już potem nie został mistrzem Świata
a cop niech tak nie podniecaj Jennigsem bo mimo niengorszej psotawy walke przegral i najeżdza najeżdza na Włada nie w każdej walce jest efektowny ( ch0ć też fajen ko miał z thompsoenm , Pulewem czy ale od 9 lat rządzi w cieżkiej i ma 18 obron i dominatorem jakby nie było jest jest "
Wcale nie najezdzam. Nie jestem jedynym, ktory ma taka opinie o stylu ringowym Wladimira. Jest efektywny ale z pewnoscia nie efektowny. Prawde mowiac, gdyby walczyl teraz czesciej u nas, bylby z pewnoscia w ktorejs z walk zdyskwalifikowany za niustanne faule. Jak juz wspomnialem powyzej, Wladimir jest nudziarzem a jego walki sa ciezkie do strawienia. Nie zmienia to jednak faktu iz mam dla jego osiagniec niesamowity respect. Jedno nie wyklucza drugiego
Wszystko idzie po mojej mysli,po wypowiedzi Kliczki smiem twierdzic ze z 2 lata jeszcze powalczy,a daj Panie Boze 3!!!"
Jestem ateista, ale jezeli juz wciagamy boga do tego wszystkiego, to raczej moim zyczeniem by bylo, by dal Wladimirowi jak najszybsza emeryturke. Bedzie to dobry uczynek, ltorego fani boksu nie zapomna...lol...
1.Rozumiem, że Kliczko dużo klinczował, ale nie aż tak wiele jak mówi team Jenningsa i grono malkontentów, którzy czekają na detronizację mistrza,... USA jest teraz zakompleksione, bo długo już Kliczek dominuje walczą w Niemczech... Po prostu ma więcej kasy za walkę w Niemczech niż to co ma w USA.
2.Faule były z obu stron, a sam Jennings atakował głową Władka, a takie tłumaczenie... bo faule jest typowe dla niektórych murzynków.
3.Jennings jest sam sobie winien i nie powinien zwalać winy za swoją nieporadność na championa, po prostu miał kiepski plan jak dobrać się do głowy Władymira... wchodził bez ciosy z nisko pochyloną głową prosto pod pachę Władymira.
4.DQ?... Takie gdybanie to wiesz... może wspomnisz jak wielcy tuzi amerykańskiego boksu jak Hopkins, czy Mayweather przetrzymują, biją łokciem, czy barkiem. Jeśli Władymir miałby być zdyskwalifikowany to co robił Mayweather z Hattonem?... Trzymał kurwa, trzymał i nie dopuszczał do walki w pół dystansie. To całkowicie typowe dla lepszego technika z bijokiem.
5.Mam podzielone zdanie co do Kliczko-Wilder i wcale nie typowałbym, że Wilder go pojedzie... Jak wizualizuje sobie walkę to widzę jak Wilder pada na dechy.
Po 1. Kliczko ma dobrego tego jaba, lepszego niż Wilder.
Po 2. Wilder nie ma tak dobrej obrony jak Jennings.
po 3. Wilder będzie bardziej pasował Kliczce niż Jennings i z łatwością zdobędzie 4 pasek, Wilder o tym doskonale wie, dlatego będzie unikał walki z Władymirem jak ognia, aż ten zostanie dziadkiem!
Pogromca kozodojów i obciągaczy, a potem pokonał bijoka Stiverna, który nic wielkiego sobą nie wykazuje.
Prawda jest taka, że Władymir Kliczko to wielki sportowiec i jeden z najlepszych pięściarzy wszech czasów w wadze ciężkiej, jego historia powinna być w przyszłości pokazywana w jednej półce co Lenox Lewis, Muhamad Ali, Joe Lewis, czy Rocky Marciano, może nie tej samej ligi co Rocky Balboa, czy Marcin Najman,... ale może za 3 lata, to kto wie!
Ameryka ma tylko Wildera, który będzie ostrożnie prowadzonym mistrzem, tak aby za wszelką cenę nie zawalczyć z Kliczko jak ten jeszcze trzyma formę... Bo dostanie baty i nie ma żadnych szans!
Nie zdziwię się jak będzie 2-3 razy symulował kontuzję, by jakimś kanałem uniknąć konfrontacji z Władymirem i utraty pasa Wildera, którego tak naprawdę nie powinien mieć...
Amerykanie będą sobie tłumaczyli, że Kliczko jest nudny i nie chcą widzieć go u Siebie,... ale Oni nie chcą widzieć jak nokautuje Wildera.
Gdyby Kliczko był czarny wtedy by był króle Per Per View w USA jak Floyd Maywether Jr.
Podobny problem kiedyś miał Joe Calzaghe,... amerykańskie dziewczynki nei mogły znieść, że amerykańskie chłopczyki mogą mu skoczyć!
Jestem ateista, ale jezeli juz wciagamy boga do tego wszystkiego, to raczej moim zyczeniem by bylo, by dal Wladimirowi jak najszybsza emeryturke. Bedzie to dobry uczynek, ltorego fani boksu nie zapomna...lol..
Nie nie nie Wladymir nie moze tak o sobie poprostu teraz odejsc.Im dluzej bedzie walczyl tym wieksza szansa ze jeszcze raz przegra na co bardzo licze.Nie uwazam go za wielkiego fighter'a i nie mozna pozwolic aby odszedl bez ostatniej porazki.
To, że Kliczko nie jest lubiany przez Waszą wspaniałą Amerykę jest tylko wynikiem słabości USA w wadze ciężkiej."
Blad. Jest nielubiany, gdyz jest ringowym nudziarzem, ktorego walki oglada sie z taka sama ekscytacja jak farbe schnaca na scianie. Uwielbiam wielu nie amerykanskich piesciarzy, podobnie jak grono moich znajomych. To kwestia serca do walki a nie narodowosci. Uwielbiam Golovkina, dlaczego mialbym nie lubiec Klitschko, gdyby ten mial troche bardziej przyjemny dla oka styl?
Nie rozumiem tych "porad", żeby kończył. Dominator HW, w prime, dlaczego miałby kończyć?
Autor komentarza: conceptofpower
Jestem ateista ...
Nie sądzę, bo jesteś bystry. Mam pytanie : czy to prawda, że w Ameryce ludzie nie utożsamiający się z żadną religią są traktowani gorzej? Prezydentem by chyba nie mógł ktoś taki zostać?
Zmartwię fanów Kliczki. Władek ma podobno jakieś problemy neurologiczne.
Co???to jest niemozliwe,jesli to sie potwierdzi bede bardzo zaskoczony gdyz zawsze sadzilem ze w sposob jako walczy Wladymir,to ze malo dostaje po glowie itd pozwoli mu spokojnie w zdrowiu dozyc 100 lat!
Dla mnie Klitschko,mimo tego brudnego boksu dalej jest wielki.I ciezko bedzie go zdetronizowac"
Klitschko osiagnal niewatpliwie historyczny sukces I ma zapewnione miejsce w IBHOF, ale nie zmienia to faktu, ze jego styl w ringu jest malo strawny. Jego faule sa tolerowane na europejskich ringach, a u nas juz jest to raczej postrzegane inaczej, wiec Wladimir stosuje sie uwaznie do rad RIP Emanuela, walczac w Europie.
Zmartwię fanów Kliczki. Władek ma podobno jakieś problemy neurologiczne.
Co???to jest niemozliwe,jesli to sie potwierdzi bede bardzo zaskoczony gdyz zawsze sadzilem ze w sposob jako walczy Wladymir,to ze malo dostaje po glowie itd pozwoli mu spokojnie w zdrowiu dozyc 100 lat!
Też cię zmartwię.
Nie tylko bokserzy mają problemy neurologiczne.
Ale jego mięśnie potwierdzają tylko teorię o treningach na pół gwizdka:)
Nie sądzę, bo jesteś bystry. Mam pytanie : czy to prawda, że w Ameryce ludzie nie utożsamiający się z żadną religią są traktowani gorzej? Prezydentem by chyba nie mógł ktoś taki zostać?"
Religia jest prywatna sprawa kazdego z nas. Ja osobiscie nawet nie wiem czy moi znajomi sa chrzescijanami czy buddystami a moze ateistami. Prawde mowiac nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. Nie sadze, ze u nas traktuje sie kogos gorzej ze wzgledu na religie badz tez za brak przynaleznosci do jakiegokolwiekm kosciola. Na prezydenta nigdy nie myslalem startowac, wiec I sie nad tym nawet nie zastanawialem...lol...
Semantycze nadużycie z Twojej stony to twierdzenie że ktoś na poważnie uważał że Wilder przegra z Stiwernem. może ktoś dla jaj tak napisał że nadzieję się na kontrę.
Ale to nie jedyny twój grzech dziś. Stwierdzenie że Margaryna był faworytem w walce z Packiem to już herezja.
Każdy twierdził że to gwałt na zwłokach, aż trzeba było rozpuszczać plotki o tm że obóz był słaby.
: conceptofpower
Semantycze nadużycie z Twojej stony to twierdzenie że ktoś na poważnie uważał że Wilder przegra z Stiwernem. może ktoś dla jaj tak napisał że nadzieję się na kontrę."
Na tym forum przed walka Wilder-Stiverne byla zdecydowanie przewazajaca czesc uzytkownikow, ze Stiverne zmiecie z ringu Wildera. To jest fakt, ktory mozesz sobie sprawdzic czytajac komentarze z tamtego czasu. Bylem jednym z par osob zaledwie, ktore uwazaly, ze Deontay to wygra.
Ale to nie jedyny twój grzech dziś. Stwierdzenie że Margaryna był faworytem w walce z Packiem to już herezja.
Każdy twierdził że to gwałt na zwłokach, aż trzeba było rozpuszczać plotki o tm że obóz był słaby. "
Grzech? Przeciez to nawet nie jest az tak bardzo istotna rozmowa by mowic o jakimkolwiek grzechu. Ja osobiscie uwazalem, ze Pacquiao to walke wygra, ale to nie zmienia faktu, ze ogolny ton wypowiedzi na Ring Magazine I ESPN byl inny. Po walce oczywiscie pisano wiele na temat tego, ze Margarito musi zakonczyc kariere, ale przed pojedynkiem wcale nie byl to ton w branzy.
Nie wiem jak w branży ale tu na prostym Polskim Forum ta walka jak Margaryna Pac była uważana za kpinę z kibiców.
Co do twojego Wildra, to okazał się dużo lepszy niż szacowne forum twierdziło, ale twój zacny głos nie był w mniejszości.
Co by nie było Wildr z Powietkinem zostanie zniszczony, jeżeli zależy mu na kasie powinien celować w Kliczkę i to w Niemczech.
Ale okaże się po walce kto z nas ma rację.
Religia jest prywatna sprawa kazdego z nas. Ja osobiscie nawet nie wiem czy moi znajomi sa chrzescijanami czy buddystami a moze ateistami.
Na pewno chyba nie sa muslimami bo watpie zeby normalni ludzie zadawali sie z kims u kogo w oczach widac chec zniszczenia swiata ale Chrzescijanski Pan Bog na to nie pozwoli!na tej Ziemi on jest zwyciezca.
conceptofpower
Nie wiem jak w branży ale tu na prostym Polskim Forum ta walka jak Margaryna Pac była uważana za kpinę z kibiców."
Oczywiscie wiekszosc kibicow sadzila, ze Pacquiao wygra, gdyz byl zdecydowanym faworytek buchmakerow, bodajeze 6-1 przed walka. Ja pisalem raczej o opiniach roznych dziennikarzy na Ring Magazine I ESPN. Czytajac przed walkami predykamentalne nastroje innych bokserow, rowniez mozna bylo zauwazyc, ze faworyzuja Pacquiao.
Na pewno chyba nie sa muslimami bo watpie zeby normalni ludzie zadawali sie z kims u kogo w oczach widac chec zniszczenia swiata ale Chrzescijanski Pan Bog na to nie pozwoli!na tej Ziemi on jest zwyciezca."
Nie sadze, by ktokolwiek z grona moich znajomych byl wyznania muzlumanskiego, ale prawde mowic nawet sie nigdy nad tym nie zastanawialem, gdyz mnie to nie interesowalo. Religia jest dla mnie calkowicie nieistotna I nigdy sobie tym nie zaprzatam glowy. jest tyle bardziej istotnych spraw, jak np. BOKS.
Co by nie było Wildr z Powietkinem zostanie zniszczony, jeżeli zależy mu na kasie powinien celować w Kliczkę i to w Niemczech."
No coz, pozyjemy - zobaczymy. Dla mnie Wilder ma olbrzymie szanse by znokautowac Klitschko I jeszcze wieksze by wygrac z Povetkinem.
LET'S GO CHAMP!
Wiesza się dlatego, że zamęcza bardziej ruchliwych przeciwników. Po zerwaniu klinczu są zdekoncentrowani, więc ma czas by punktować lewym bądź uderzyć silnym prawym. Czasem wygina im ręce jakby byli zbyt śliscy bądź dusi bicepsem szyje. Nie radzi sobie po przyjęciu mocniejszych ciosów. Nie mówię, że ma szklankę, ale wtedy traci kontrolę nad wszystkim, a nie potrafi się również dobrze obronić przed kolejną nawałnicą. Co do sędziów to tak, więcej takich, ale kiedy walczy w Niemczech ma swoich sędziów. Zresztą Klitschko to ważny w tamtym kraju produkt marketingowy. Nie pozwolą my wygrać minimalną przewagą.
Zabiegi promotorskie sprawiły, że należy bardzo dobrze przestudiować ów zawodnika. Niektóre pojedynki wcale nie kończyły się tak wyraźnie jak to mówią punktacje, a w razie takiego ringowego jak z pojedynku z Jenningsem moim zdaniem tamci zawodnicy mieli sporą szanse na wygraną. Sędziowie punktujący to również problem.
Zawodnik, który jest wyższy, idzie do przodu po małym ringu dlatego, że dla niego to 3-4 kroki ma lepszą aparycje na ringu. Może właściwie nic nie robić, ale wygląda to jakby kontrolował walkę. To złudzenie optyczne na które trzeba mieć wyczulone oko.
Wladimir zbliża się do rekordów i ku kresu kariery, ale tak na dobrą sprawę to kogo pokonał z tych "lepszych"? Byrd? Haye? Povetkin? Chagaev? Czy pojedynki z Samuelem Peterem i Jenningsem? (wiemy jak te pojedynki wyglądały)
Jak na 20 lat cholernej bokserskiej kariery to są cenne zwycięstwa? A reszta to średniacy, past prime bądź zawodnicy na przetarcie? Nie umniejszam jego sukcesom, ale zdecydowanie mówienie o nim, że jest nie do zdarcia, że pokonałby innych "Wielkich mistrzów" to sianie plotek i bzdur. Chcesz być najlepszy bij się z najlepszymi, a nawet jak przegrasz to kibice pójdą za Tobą w ogień.
Foreman, Ali, Frazier, Lewis, Tyson, Holyfield czy nasz przykład Andrzej Gołota. Nikt nie zabierze im tego, że mieli talent obojętnie ile razy by teraz przegrali. Wladimir jeśli upadnie, jeśli przegra z Furym/Wilderem straci wszystko na co pracowali promotorzy od lat. Powie, że to wiek, ale Lennox też był wiekowy, zastopował Vitalija, a do dzisiaj jest powtarzane, że gdyby nie zastopowanie to by przegrał. Z Briggsem też przegrywał i co? Wygrał. Prawdopodobnie gdyby nie doszło do tego pojedynku Klitschko byliby stawiani w jednym rzędzie z takimi mistrzami jak Byrd, Ruiz, Brewster, a dwóch z nich przecież nawet ich usadziło. Wladimir by nie zaistniał, Vitalij to był wojownik więc kto wie. Starszy to Top10 białych bokserów wszystkich dekad.
W każdym razie nie byłoby na pewno dobierania rywali. Młodszy jedzie na nazwisku brata i daleko zajechał, ale do osiągnięć brata czy innych mistrzów to mu daleko. Wytwór maszynki promotorsko marketingowej ;)
"Jakakolwiek krytyka Wladimira nie jest brana pod uwagę u nas na forum, a za granicą każdy wie jak to jest"
Weź mnie nie rozśmieszaj, Władek jest chyba najbardziej krytykowanym zawodnikiem "u nas na forum"
"Wladimir zbliża się do rekordów i ku kresu kariery, ale tak na dobrą sprawę to kogo pokonał z tych "lepszych"?"
Wszystkich z tych "lepszych" żyjących i boksujących pokonał. Pytanie powinno brzmieć "Kogo z tych lepszych nie pokonał?"
Jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie, wskazując tych lepszych, których nie pokonał?
Tak jest Wilder i Fury. Brytol pewnie będzie następny, a później może walka z Wilderem, a może już zdecyduje, że kończy karierę. co z tego? 10 lat dominacji, odejdzie po Fury'm (zakładając, że wygra), to powedzą, że uciekł przed Wilder, odejdzie po Wilder (zakładając, że wygra), to powiedzą, że zakończył karierę, bo nie chciał walczyć np. z Joshua.
Takie tam za przeproszeniem pierd...nie.
Co do Vita i Władka, to również uważam Vita za tego „lepszego”, ale prawdę mówiąc po powrocie w 2008r., po za Peter’em nie ma nikogo cennego w rekordzie i wypada słabiej niż Władek pod tym względem.
Z Jenningsem stan faktyczny byl taki, ze Wład przegral co najmniej 5 rund a statystyki ciosow najlepiej to potwierdzają.
W statystyki ciosow nie są liczone obcierki przy klinczu, jednak mocne ciosy na tulow ktore zadawal Jennings, a ktore zmiekczyly Szpilke sa jak najabrdziej uznawane w statystykach.
I przez wiele rund Wład poza zadaniem 3-4 ciosow na garde nie zrobil nic wiecej, podczas gdy Jennings byl agresywniejszy, skracal dystans i bil celne mocne ciosy na tułów z doskoku, lub przy klinczu z półskrętu.
To wlasnie takie ciosy odebraly wydolnosc Szpilce i zrobily z niego ringową ofiarę.
Statystyki jednoznacznie pokazuja ze sędziowie wypaczyli wynik nie pierwszy raz w przypadku walki Władimira.
Wlasciwie najsmieszniejsze jest to, ze niezbyt ogarnieci fani Włada sami dają się zwodzić i punktuja z gory KLiczce rundy za gabaryty i wyciągniętą łapę, a potem narzekają ze nie ma sensu walki wlada z tymi malymi- czyli sami wpadaja w bledne kolo swojej glupoty.
Bo rzeczywiscie, jak tak sie punktuje rundy w walkach Kliczki z malymi rywalami, to rzeczywiscie: nie ma sensu w ogole organizowac takie walki bo Wład ma wygrana zanim wyjdzie do ringu.
Fani Włada SAMI ZAKLADAJA, ZE KLICZKI NIE DA SIE WYPUNKTOWAC i chocby rywal Kliczki bil wiecej celnych ciosow w rundzie (jak Jennings) to oni z gory i tak dadzą runde Wladowi. Sami tworzą takie błędne irracjonalne koło w ktorym Kliczko z gory zanm wyjdzie do ringu jest juz zwyciezca punktowym walki, a kwestia rozstrzyga sie tylko o to, czy zostanie znokautowany
Sedziowie niestety tez troche wpadają w to błędne kolo mimo ze statystyki przeczą ich punktacjom
"Kogo z tych lepszych nie pokonał?"
Tu byłaby dłuższa lista niż tych, których pokonał, trafne pytanie. ;)
To lecisz z tą listą