NIKODEM JEŻEWSKI PO SPARINGACH Z 'DIABLO': JESTEM ZADOWOLONY
- Sparingi z Krzyśkiem to dla mnie mnóstwo cennego doświadczenie - przyznaje Nikodem Jeżewski (9-0-1, 5 KO), który stoczył z byłym mistrzem świata - Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO), trzy sparingi po cztery rundy każdy.
- Wróciliśmy w piątek w nocy z Warszawy. Miałem okazję stoczyć trzy mocne sparingi. Jestem z nich bardzo zadowolony. To dla mnie bardzo cenna lekcja. Chodziło również o to by sprawdzić, czy jestem w stanie wprowadzić te elementy w życie, nad którymi pracujemy na sali treningowej. Wydaje mi się, że bardzo dobrze mi to wychodziło - relacjonuje podopieczny Rafała Kałużnego.
- Miałem już kiedyś okazję trenować wspólnie z "Diablo". To jest inny Krzysiek, bardziej ruchliwy, zadający więcej ciosów. Widać, że przede wszystkim postawili na mobilność - dodał Jeżewski.
Kolejny pojedynek pięściarza promowanego przez Mariusza Grabowskiego odbędzie się już 16 maja w Inowrocławiu. Rywalem 24-latka będzie Tomislav Rudan (3-3-1).
- Powiem szczerze, że nie oglądałem żadnej walki mojego najbliższego oponenta. Rzadko to robię. Dla mnie jedna rzecz jest istotna, a mianowicie z jakiej pozycji boksuje mój przeciwnik. Od poniedziałku czeka mnie jeszcze tydzień ciężkich sparingów. Kolejne dni to już zdecydowane zejście z obciążenia. Skupimy się z trenerem głównie na szybkości. Później pozostaje tylko łapać świeżość i luz. Dużo pracowałem nad tym, by nie starać się za wszelką cenę urwać przeciwnikowi głowę. Zamierzam być dużo bardziej efektywny. Już w najbliższej walce kibice zobaczą innego Jeżewskiego, luźnego i mądrze boksującego - zapewnił pięściarz z Kościerzyny.