JENNINGS: KLICZKO SIĘ MĘCZYŁ, WYSTARCZYŁ JEDEN CIOS
Bryant Jennings (19-1, 10 KO) nie ma się czego wstydzić po walce z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Amerykanin przegrał wprawdzie z Ukraińcem na punkty, ale postawił mu większy opór niż inni rywale i jak twierdzi, do wygranej zabrakło naprawdę niewiele.
- Czułem, że Kliczko się męczy. Trafiłem go wieloma ciosami na dół. Nie mogłem go trafić na górę, więc koncentrowałem się na tułowiu. Jego organizm był osłabiony, wystarczyło, że raz trafiłbym go w szczękę, a byłoby po walce - powiedział pięściarz z Filadelfii.
Sztuka ta mu się nie udała i o wyniku zdecydowali sędziowie, którzy jednogłośnie opowiedzieli się za mistrzem świata. Punktowali 118-109 i dwa raz po 116-111.
- Myślę, że walka była bardziej wyrównana niż wskazują karty punktowe. Uważam, że wygrałem. Zrobiłem to, co do mnie należało - skomentował "By-By".
Brawo za obronę i i twardą szczęke za to plus
ale cały czas się bronił Jennigs za podwójną mało w ofensywie Przegrał zdecydowanie.
Wład na swoim poziomie mało używał ciosów na tułów
Fury będzie trudniejszym przeciwnkiem ale mimo że duże gabaryty i tak nie będzie faworytem.
Najgorzniejszym dla Włada bedzie Wilder co nie znaczy że będzie faworytem i wygra.
Walka niezła ale szkoda że nie było ko
*
To było lepsze niż kilka 4-rundawych walk z nokautami na bumach, kłamliwego i nakoksanego Włada.
Zobacz sierpy w walce z Pulevem :)
Po jednym z prawych By-By uznał chyba, że nie ma co się odkrywać i próbować, bo zostanie ubity.
Walka z Wilderem ze względu na style byłaby zajebista i stawiałbym ciężkie KO na Wilderze.
Ta z Furym też będzie o niebo lepsza. Kliczko żeby dobrze wyglądać musi dostawać wysokich agresywnych zawodników. I Wilder i Fury gwarantują fajerwerki.
No właśnie o to mi chodzi. W walce z Pulevem z kolei używał TYLKO sierpów.
Z Jenningsem - tylko lewy-prawy.
Czy on cwiczy caly oboz po jedne akcje i nie łączy ciosów w walkach ? Czy po prostu uznaje, że nie musi tego robić żeby wygrac ?
Gdyby Kliczko pare razy uderzył Jenningsowi prawy podbrodek-lewy sierp to by go uśpił bo by to mu weszło jak miał go przy linach na chwile. Nawet nie spróbował. Uderzył chyba jeden podbródek którym trafił a potem zrezygnował z tego kompletnie.
Faktem jest, że walki Włada z przeciwnikami o zbliżonych gabarytach. Pulev, Wach, Thompson, Austin, McCline, to były naprawdę ciekawe pojednynki. Dlatego cieszę się na walkę z Furym.
Bardzo dobra robota w ringu sędziego Michaela Griffina, którego przed walką uczulił Team Jenningsa na brudne zagrywki Kliczki. Punkt odjęty jak najbardziej zasadnie! Wcześniej Kliczko tracił punkty za faule w walkach z Hayem i Powietkinem. Na dobrą sprawę w każdej walce powinni go karać.
Ktoś tam pisał o perfekcji Kliczki. Perfekcyjny to on jest, ale chyba w klinczowaniu...
"By-By" nie dał sobie zrobić większej krzywdy, sam trafiając przy tym kilka razy dość mocno na głowę Kliczki. Ani razu nie był zraniony, zaprezentował się na tyle, na ile mógł. Dał dobrą walkę.
Kliczko zawiódł. Niby mistrz, niby dominator wagi ciężkiej. Powrót na wielki rynek amerykański, walka na HBO. Większość spodziewała się powrotu w wielkim stylu i efektownego nokautu, a jak on zawalczył? Nie mniej uważnie w obronie niż Jennings... Chyba nie tego ludzie, którzy wykupili bilety na walkę się spodziewali po "wielkim" mistrzu?
@poliszciapqe, @lapitanbomba, @maniek1986
Pisaliście przed walką, że Bryant zostanie zniszczony, że nawet nasz Arturek by go ograł w rewanżu. Szpilka dziś, jutro, za rok, ani za pięć nie pokona Jenningsa, bo jest cienkim bolkiem. Pisali u konkurencji, że Nagy Aguilera ma być jego kolejnym rywalem dla naszego Arturka. Najpierw był 40-letni traktorzysta z Teksasu, a teraz gość z którym znają się jak łyse konie. Jak tak ma wyglądać amerykańska kariera Szpilki, to ja dziękuje!
Nie wystarczy chcieć, żeby wygrać walkę. Trzeba wygrywać rundy, trafiać przeciwnika. Jennings nie nawiązał walki z Władem, większość jego ciosów, to było to klepanie w klinczu.
Jennings nie mógł trafić Włada, nie stanowił zagrożenia. Piszesz, że Jennings klilka razy trafił mocno kliczke... trzeba być zaślepionym, żeby się podniecać tymi ciosami, żaden z nich nie był mocny. Kliczko nie był w opałach.
Z drugiej strony Kliczko ma tchórza wszczepionego pod skórę. Z tymi umiejętnościami kondycją i siłą mógłby wyglądać dużo lepiej. W tej walce brakowało mu agresji, i sądzę, że powoli jego era ustaje...
Czy ja napisałem gdzieś, że Jennings wygrał walkę? Nie, więc nie przypisuj mi czegoś co nie miało miejsca! Wyraziłem swoją opinię o walce. 90% ludzi z tego forum robiło z Jenningsa mięso armatnie i miał być szybki, efektowny nokaut. A co oglądaliśmy???
Macie jakiś kompleksy?
Walczy tam gdzie chce i właściwie z kim chce a wam nic do tego.
Jakby w boksie wygrywal ten kto spycha rywala zasiegiem (nie ciosami) to nie byloby sensu toczenia walk, wystarczy zmierzyc wzrost zawodnikow i ich zasieg.
Boks to walka w KLINCZU, Marciano kupe walk wygral wlasnie w KLINCZU obkrecajac sie tulowiem i bijac rywala uppercutami, etc.
To jest wlasnie styl prawdziwego sluggera.
Jennings walke wygral, statystyki ciosow mowia o tym jednoznacznie (niemal dwukrotna przewaga Jenningsa w ciosach silnych).
Jest o0czywiste, ze gdyby Ci bokserzy byli kompletnym nieznanymi no name'ami to kazdy by stwierdzil ze wygral Jennings.
A tak, laicy sie kompromituja.
Pamietam jak 90% tego forum twierdzila ze Kliczko szybko wygra z Jenningsem, ja jedyny twierdzilem, ze tutaj jest bardzo mozliwa nudna walka jak z Ibragimovem na caly dystans.
Dzis Ci laicy ktorzy skompromitowali sie tymi typami wyolbrzymiaja WIELKA DEKLASACJE Kliczki nad Jenningsem.
To czysta zenada, twarze obu bokserow po walce pokazuja jasno kto tutaj wygra. Jennigs wlasciwie twarz gladka jak u bobasa- zero sladow walki
"Jennings walke wygral"
Hahaha.....
Data: 26-04-2015 14:31:55
Jennings walke wygral, statystyki ciosow mowia o tym jednoznacznie (niemal dwukrotna przewaga Jenningsa w ciosach silnych).
to akura jest najbardziej gowniany argument w tej sytuacji.
wyobraz sobie 150 ciosow jenningsa a 100 kliczki, tylko przyjmijmy ze 90% z nich zadal w 3 rundy ktore w porywie wygral a reszte sie slizgal przez 9 rund ktore przegral.
Wiec pytanie z logiki kto wygrał?:)
blagam cie kolego zebys juz nie zabieral glosu o tej walce bo nie moge juz patrzec na te zalosne brednie oderwane od rzeczywistosci.
z chujem się na mózgi pozamieniałeś
Aha, zostawcie @theo w spokoju, on jeszcze nieco ponad 2 miesiące temu tak pisał o statystykach ciosów, gdy mu nie pasowały do stawianych tez ;)
Autor komentarza: rafalteoData: 07-02-2015 22:13:21
Statystyki ciosów nie maja nic wspolnego z faktami, one moga jedynie przyblizac stan faktyczny- gorzej lub lepiej
Autor komentarza: rafalteoData: 07-02-2015 22:22:16
Stastystyki ciosow- maja nam przyblizac ile kto ciosow trafil, jednak nie maja nic wspolnego z stanem faktycznym- one go jedynie przyblizaja
I jak Jennnings wykorzystał swój zasięg ? :D
jezu 100razy podkreslalem kiedy rozmawialismy przed walka ze jennings moze wykorzystac swoj zasieg ale nie musi podkreslalem ze nie ma szans z kliczko na jab ale zasieg moze mu pomoc pisałes o tym jak to kliczko go zdeklasuje prowokowałes zebym napisał cos kiedy juz bedzie po walce bo zakladales ze sie osmiesze i nic nie napisze kiedy Jenings dostanie KO ja pisalem o tym ze uwazam ze da mu trudna walke bo jest twardy mocny psychicznie fizycznie i mysli w ringu jak widac miałem racje a ty sie teraz czepiasz zasiegu :)
Chodziło mi o to ze z racji ze ma sporo dłuższe łapy moze sprobowac troche walczyć na jab z kliczko ale nie zeby go nim zdeklasowac tylko najnormalniej w swiecie wybić z rytmu bo to jego glowna bron mogł nawet zbierac wiekszoc nich na twarz byle nie chowac sie z podwojna garda i dac pracowac lewej rece kliczki takie moje luzne przemyślenie którego nigdy bym mu nieprzekazal bo nie mam nawet jak co do obrazu walkie mialem racje pozdrawiam ;]
Piszesz takie glupaty ,ze nie bede tego komentowal! ..juz predzej zauwazylem ze chyba prubojesz zaistniec,ale nie wychodzi.. co?? ..odpusc czlowieku ,bo jak ktos nie kuma boksu ,to to jestes wlasnie TY ...