JACOBS: CHCĘ UDOWODNIĆ ŚWIATU, ŻE JESTEM NAJLEPSZY
Daniel Jacobs (29-1, 26 KO) przez jedenaście rund punktował Caleba Truax, by w ostatniej go zastopować. Dla człowieka, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu walczył o życie, była to jednocześnie pierwsza skuteczna obrona pasa WBA wagi średniej w wersji Regular.
- Założenia były takie, by wywierać na nim jak największą presję, lecz on poruszał się po prostu kapitalnie na swoich nogach. Kilka ciosów rzeczywiście poczułem, ale żaden z nich mnie jakoś specjalnie nie zranił. Chciałem kontynuować pojedynek, lecz sędzia był innego zdania - przyznał pokonany pretendent.
- Byłem świetnie przygotowany do tego występu i wiedziałem, że mogę przeboksować dwanaście rund w wysokim tempie. Szczerze mówiąc byłem przygotowany na to, że on będzie trzymać i dążyć do klinczu, na szczęście nie obrał takiej taktyki jak zakładałem. Okazał się też silniejszy fizycznie niż myśleliśmy, choć oczywiście ani razu mnie niczym nie zamroczył. Jestem gotów na każdego kogo zaproponuje mi teraz Al Haymon. Chcę tym samym udowodnić, że jestem najlepszym zawodnikiem świata w tym limicie. Mam zamiar zostać wielką gwiazdą - nie ukrywa ambitnych planów Jacobs.
Pewnie nowi fani boksu nie wiedzą, ale do 2012 roku boksował facet, który był kimś takim jak Golovkin i właśnie Daniela Jacobsa zdeklasował, nokautując go w 5 rundzie.Zakończył karierę niepokonany, ale mógł jeszcze stoczyć kilka wielkich walk, wielka to szkoda dla boksu.
Ps: ciężko się dowiedzieć, w jakim stanie jest teraz Pirog, to bodaj kręgosłupa była kontuzja, więc raczej nie wróci, ale może ktoś coś wie więcej, bo w necie szukałem, ale nic nie znalazłem na ten temat.