LIGA WSB: DAWID MICHELUS PRZEŁAMAŁ FATALNĄ SERIĘ
Dawid Michelus (-60 kg) wygrał walkę na ringu w Pruszkowie, ale bokserzy Rafako Hussars Poland przegrali z Caciques Venezuela 1-4 w ostatnim meczu w tym sezonie ligi World Series of Boxing.
Pięściarz Husarii przed trzema miesiącami wygrał z Kazachem Zakirem Safiullinem, ale potem przegrał cztery walki. W poprzednim spotkaniu, wyjazdowym z Italia Thunder, szansę występu dostał Mateusz Polski. Mimo dobrego pojedynku z Fabio Introvaią, sędziowie uznali, że niejednogłośnie na punkty zwyciężył włoski bokser. W opinii wielu ekspertów, była to decyzja krzywdząca Polaka.
W piątek do składu w wadze -60 kg wrócił Dawid. Zwycięstwo z Luisem Cabrerą zapewnił sobie wygrywając niemal jednogłośnie pierwsze trzy rundy. Później sędziowie punktowali dla Wenezuelczyka mającego bilans w WSB 1-0, ale wynik całej walki był korzystny dla pięściarza Kontry Elbląg.
Husaria miała szansę objąć prowadzenie w hali Znicza w Pruszkowie (wcześniej Grzegorz Kozłowski uległ swemu rywalowi 0-3 w wadze -52 kg), ale niestety niepokonany do tej pory Steven Gerard Donnelly przegrał z Gabrielem Josse Maestre Perezem. Przed ostatnią rundą był remis w całym pojedynku, a o końcowym zwycięstwie Wenezuelczyka, brązowego medalisty MŚ 2013, przesądził lepszy w jego wykonaniu początek piątego starcia.
Silny fizycznie Mateusz Tryc, który kiedyś boksował w wadze -91 kg, wygrał dwie rundy, ale w trzech lepszy był Albert Ramon Ramirez Duran, do tego Polak dostał jedno ostrzeżenie. W ostatniej walce ważący 109 kg Mantas Valaciczius był liczony pod koniec drugiej i w trzeciej rundzie. Litwin ambitnie dotrwał do końca, a jeden z sędziów przyznał mu wygraną w piątej odsłonie.