Prawdziwą fortunę muszą wydać ci, którzy chcą obejrzeć spod samego ringu walkę stulecia pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO) a Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Bilety w pierwszym rzędzie kosztują 141 tysięcy dolarów.

Bryant Jennings (19-0, 10 KO), który w nocy z soboty na niedzielę zaboksuje o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO), zdradził, że podczas przygotowań do ubiegłorocznej walki z Arturem Szpilką (17-1, 12 KO) mógł używać tylko jednej ręki. - Drugą złamałem podczas obozu - powiedział.

Mistrz WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (26-1, 21 KO) zamierza w tym roku zaboksować na Haiti. Byłby to pierwszy w karierze występ 37-letniego Kanadyjczyka w kraju, w którym się urodził.

Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) nie ważył tak mało od blisko sześciu lat! Obrońca pasów WBA/WBO/IBF królewskiej dywizji wniósł na skalę 109,5 kilograma, ale i tak okazał się dużo cięższy niż jego przeciwnik.

Ty Cobb (18-6, 10 KO) nie ma w ringu wielu atutów, ale Artur Szpilka (17-1, 12 KO), który zmierzy się z 39-letnim Amerykaninem nadchodzącej nocy na gali w Chicago, zapewnia, że swojego przeciwnika bynajmniej nie lekceważy.

Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) nie weźmie udziału w tradycyjnym grand arrival - powitaniu pięściarzy w MGM Grand w Las Vegas na kilka dni przed wielką walką. Obóz Filipińczyka, który 2 maja zmierzy się w słynnym hotelu z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO), czuje się tam nieproszony i przebywanie w olbrzymim obiekcie zamierza ograniczyć do minimum.

Przed nami wielkie emocje związane z dwoma walkami mistrzowskimi, ale również występem dwóch Polaków - Macieja Sulęckiego (19-0, 4 KO) oraz Artura Szpilki (17-1, 12 KO).

Nieustraszony Rusłan Prowodnikow (24-4, 17 KO) przyznał, że po walce z Lucasem Martinem Matthysse (37-3, 34 KO) po raz pierwszy bał się o swoje życie. Rosjanin przyjął w tym pojedynku ponad 300 uderzeń od mocno bijącego Argentyńczyka i kończył z pokiereszowaną twarzą.

Blisko bójki było między Anthonym Dirrellem (27-0-1, 22 KO) a Badou Jackiem (18-1-1, 12 KO) podczas ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą w Chicago.

Legendarny mistrz wagi ciężkiej George Foreman już nie może się doczekać hitowego pojedynku Mayweather-Pacquiao. "Big" George uważa, że Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) zdominuje pierwszą połowę walki, a potem osłabnie i inicjatywę przejmie Floyd Mayweather (47-0, 26 KO). Mimo wszystko stary czempion stawia na Filipińczyka. - Floydowi zabraknie czasu. Manny wygra po świetnej walce - przewiduje Foreman.

Po licznych kontuzjach i problemach z promotorem wygląda na to, że Robert Helenius (20-0, 12 KO) ostro wziął się za odrabianie straconego czasu.

Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) przeprosił za pośrednictwem mediów społecznościowych wszystkich, którzy poczuli się dotknięci niedawno opublikowanym przez niego zdjęciem. - Nie zdawałem sobie sprawy, że źle postępuję - oświadczył.

Argentyńczyk Ruben Angel Mino (26-2, 26 KO), z którym jutro na gali w Berlinie zmierzy się Mateusz Masternak (34-2, 24 KO), nie zmieścił się w limicie kategorii junior ciężkiej.