KLICZKO vs JENNINGS: PRETENDENT CZUJE SIĘ TROCHĘ LEKCEWAŻONY
Zawodnicy mają już za sobą trening medialny oraz ostatnią konferencję prasową. W piątek o godzinie 14:00 miejscowego czasu Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO) i Bryanta Jenningsa (19-0, 10 KO) czeka jeszcze tylko ceremonia ważenia, by w końcu w sobotnią noc skrzyżować rękawice w legendarnej Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Mam sporo szacunku do osiągnięć rywala. Dobrze porusza się w ringu i jest dobrze wyszkolony technicznie. Przede mną więc trudne zadanie - przekonywał niepokonany od ponad dekady Ukrainiec. Mimo wszystko pretendent czuje się trochę niedoceniany przez mistrza wszechwag.
- On nie do końca myśli o mnie poważnie, tylko wybiega już w przyszłość. A przecież będę miał swoje atuty, jak choćby młodość. Tego nie można podważyć. Moją przewagą będzie również szybkość - przekonuje ambitny i bojowo nastawiony pięściarz z Filadelfii.
Dla Kliczki będzie to druga z trzech walk transmitowanych na antenie stacji HBO, ale przede wszystkim również powrót na amerykański ring po osiemdziesięciu sześciu miesiącach!
mi wystarczy ze rano wstane i przeczytam na orgu w ktorej rundzie Kliczko wygral
takie emocje wywoluje ta walka...taka sytuacja
Jennings wydaje się wyjątkowo inteligentnym bokserem, więc życzę mu żeby rozszyfrował Kliczkę, mimo wszystko...
Weź najpierw obejrzyj chociaż jedną walkę Jenningsa a nie jarasz się cyferkami z boxreca :) Jennings nie potrafi wykorzystywać swojego zasięgu bo ma słaby jab i prace nóg to raz. Lepiej czuje się w półdystansie to dwa. Trzy nie jest szybszy od Kliczki. Jak będzie chciał boksowac z Władkiem to wjebie przez KO. Jak wykorzysta swój jedyny prawdziwy atut czyli atletyzm, przygotowanie fizyczne i uda mu się zrobić z tego brudna, szarpana walke to może dotrwa do końcowego gongu. Tyle w temacie.
a Jennings... mam nadzieje ze jeszcze później będzie boksował...
to popelina do jednej "mordy" znudziło mi się już oglądanie takich egzekucji
Nie wiem w której walce to widziałeś ale nawet jeśli były takie momenty to w kontekście walki z Kliczko nic to nie znaczy gdyż Władek jest co najmniej 2 klasy lepszym bokserem. No chyba że według Ciebie Jennings jest tak samo dobry boksersko jak Władek xD Bryant nie ma szans ugrać coś boksując. Generalnie nie widzę go też siłującego się z Władkiem ale jeśli już gdzieś mam szukać jego szans to właśnie w takiej szarpanej, brudnej walce. Przetrwanie 12 rund z mistrzem to już byłby dla niego sukces.
Dobre xD
Właściwie to w każdej zauważ ze prawie zawsze zaczyna walkę szachując przeciwnika lewym i dobrze mu to wychodzi wygląda to zwykle tak ze kiedy zaczyna sie czuc pewnie skraca dystans i zaczyna swoja ulubiona gre co nie znacyz ze nie potrafi tego robić zresztą nawet wtedy kazda akcje prawie przygotowuje lewa ręka wiec nie wiem jak mozna mowic ze nie ma lewej reki i nie uważam ze ma lepszy jab od Kliczki nie jestem idiotą ale ze te 7cm moze naprawdę narobić mu problemów kiedy ktos miał nad nim taka przewagę? jenings jest mocny psychicznie twardy młodszy to tez trzeba brac pod uwage porostu uważam ze błędem jest twierdzenie ze to będzie wielki mismatch i nie ma sesnu oglądać ale wszystko sie okaże
Jennings nie ma dobrej lewej reki ani nie potrafi dobrze trzymac rywala na dystans. Ciosy zadaje pokracznie i ogolnie jest slaby boksersko. Pozno zaczal uczyc sie boksu i to widac. Kliczko jest w kazdym elemencie bokserskiego rzemiosla duzo duzo lepszy. Ma lepszy jab, lepsza prace nog, technike. Do tego jest szybszy, większy, silniejszy i mocniej bije. Ta przewaga w zasiegu ramion kompletnie nic nie da Jenningsowi. Licza sie umiejetnosci a tych Bryant za wiele nie posiada. Ten facet wymeczyl wygrana z zapuszczonym Perezem a i na przecietnego Szpulke nie mial za bardzo pomysłu. O czym w ogole ta rozmowa. Jennings moze przetrwac do 12 rundy ale na wygranie chocby 1 starcia nie ma zadnych szans.
P.S. Napisz cos jeszcze po walce ;)
To nowatorska koncepcja w boksie zawodowym. Mozesz wygrac, bo jestes mlodszy!
IMHO: Jennings zderzy sie brutalnie ze "sciana", ale pozniej przynajmniej bedzie mogl sie powolywac na "mlodosc" twierdzac, ze bedac mlodym nie widzial dokladnie "sciany"!
Nie wolno przykladac sztywna miare porownujac poszczegolne aspekty techniki i mowiac kto wygra
Przypominam ze un4given czy rocky wygadywali takie same glupoty przed walka Pulew- Kliczko, tzn, ze Pulew jest w kazdym aspekcie rzemiosla gorszy i ze zostanie zdominowany prostymi Wladka, i wyboksowany calkiem.
Tymczasem TO PULEW WYŁĄCZYŁ jab Wladka to Pulew wyboksowywal Kliczke, a przegral z powodu pojedynczych ciosow.
Boks jest znacznie bardziej skomplikowany zeby przybierac do niego tak sztywną linijkę i w ten sposob go tak prosto mierzyc.
Jak ja widze walke Jennings Kliczko? Coz, powiem to, co moze sie stac.
Zasadnicza moze to byc nudna walka jak Kliczko - Ibragimow ktora pojdzie na caly dystans, a Jennings zza szczelnej gardy i nie idząc "na glupiego" tylko do przodu nie przyjmie na tyle aby pasc.
Moze tez byc tak, ze Jenningsowi uda sie cos ugrac w ostrym przedzieraniu sie do poldystansu.
Zasadniczo widze jeden dobry plan dla Jenningsa:zelazna kondycja i wbieganie do poldystansu. Mowiac wbieganie, mowie o wbieganiu; szczelna garda i autentyczny wbieg do poldystansu. Bryant ma nogi i atletyzm aby tak walczyc. No i duzo ciosow na tulow ale i bic ile sie da w zwarciu. Nie patrzyc czy walczy nie fair- bic ile sie da w zwarciu, w tyl glowy, gdzie sie da. Walczy u siebie wiec taka optyczna przewaga w takim czyms moze pozwolic ze rodacy i sedziowie mu to zapunktują zamiast za to ganić
@Thoretyk: Theoretycznie Wladek jest jednowymiarowy, ale praktycznie jest wielo-wymiarowy. Wladek wygral walke z Pulev swoim "leniwym" lewym sierpowym. Nawet nie musial wyjmowac "Stalowego Mlotka" z futeralu.
Jennings zostanie brutalnie znokautowany do 6-tej rundy, bo nie zadnego ATUTU na Wladka. Czy mam ci zdefiniowac slowo "ATUT"!?