KLICZKO vs JENNINGS: LET'S GO CHAMP NA OSTATNIEJ KONFERENCJI
Redakcja, TMZ Sports
2015-04-22
Za nami ostatnia konferencja prasowa promująca sobotnią walkę Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO). Panowie byli pewni swego, ale grzecznie i z uznaniem wypowiadali się o sobie nawzajem. Jak zwykle więc najciekawiej zrobiło się, gdy głos - oczywiście nieproszony, zabrał Shannon Briggs (58-6-1, 51 KO). "The Cannon" nie został dopuszczony bezpośrednio do Kliczki, ale sławne już "Let's go champ" usłyszeliśmy przynajmniej kilkadziesiąt razy.
polski gangster musi miec wiecej luzu xD
Briggsowi to juz leczenie tylko na nogi bo na głowe za późno...rozumiem ze denerwuje władka ale juz nawet jak chce title shota to nich z kims wygra lepszym a nie z ogórkami 150miejsce boxrec. ale kabaret fajny
Let's go champ!!! x20
To wszystko jest wyreżyserowane.Gdyby nie było to Briggs nie zbliżył by się do Kliczki na odległość 100 metrów.
Jeżeli ktoś kogoś prześladuje to zgłasza się to na policję i jeżeli koleś się zbliży na niedozwoloną odległość to jest aresztowany. Proste.
Kliczko chciał Puleva oskarżyć.
Rozbity Shannon coś mocno się gubi w rzeczywistości.
Razem z Briggsem stworzyliby dobry duet hejterów.
Potem najwyzej obaj powalczyliby w ringu przeciwko sobie w eliminatorze xD
Let's go champ!
dlatego cenie kliczkow i fmj nie nie przyjmuja wielu mocnych ciosow.
Briggs widac, Adamek nagle stal se ksiedzem, Manny tez tylko o bogu po marquezie
Sytuacja ze "Special guest. That's right! Not you." - komiczna:-)
- Tak jest!
- Nie ciebie...
:D