WIELKI SUKCES MATEUSZA RZADKOSZA
Mateusz Rzadkosz, 22-letni pięściarz z Gliczarowa niedaleko Zakopanego jest dobrze znany polskim kibicom boksu olimpijskiego. Zawsze daje widowiskowe walki i zalicza się do ścisłej czołówki kat. 75 kg w naszym kraju, mając w dorobku liczne medale. Nie ukrywa też, że jego idolem oraz źródłem inspiracji jest Tomasz Adamek. W miniony weekend góral z Tatr osiągnął jeden z największych sukcesów w swojej dotychczasowej karierze, wygrywając w prestiżowym międzynarodowym turnieju we francuskim Argenteuil i zdobywając cenione nad Sekwaną trofeum - pas Montany.
W drodze do zwycięstwa w kat. 75 kg Rzadkosz pokonał kolejno siedmiokrotnego mistrza Francji Richarda Hamanii, pochodzącego z Rosji ale reprezentującego Cypr Svetlina Kazakova, by w finałowej walce wygrać na punkty z brązowym medalistą mistrzostw Italii, Francesco Faraonim. Teraz "Góral" zapowiada walkę o złoto na Mistrzostwach Polski seniorów, które odbędą się już na początku maja w Szczecinie.
- Nie da się opisać tego, co czułem po zwycięstwie. Wielkie wzruszenie i radość! To były bardzo ciężkie walki, mocno obsadzona kategoria wagowa. Trudno było uwierzyć, że dam radę pokonać Hamaniego, lokalnego faworyta na jego terenie. A jednak się udało! To duży sukces pod koniec kariery amatorskiej, gdyż planuję w tym roku przejść na zawodowstwo, czas najwyższy. To zwycięstwo bardzo mi pomoże w negocjacjach z promotorami. Ale wcześniej, jeśli żadna kontuzja nie stanie na przeszkodzie, mistrzostwa Polski seniorów i pojadę tam wyłącznie po złoto w kat. 75 kg. Nie byłoby tych sukcesów bez moich rodziców, trenerów Tomasza Winiarskiego i Jacka Handzlika. Bardzo ważne jest też dla mnie wsparcie braci, Pawła, Józka i Romana, a także pomoc Macieja Kołomińskiego i Sylwii Lewandowskiej, którzy stanowią mój team. Im wszystkim bardzo dziękuję! - powiedział Rzadkosz w rozmowie z BOKSER.ORG tuż po przylocie z Francji.
W poprzednim roku, za sprawą Martyny Letkiewicz, Pas trafił również do Polski >>>