CHAVEZ SR: PACQUIAO MUSI BYĆ DEMONEM I URWAĆ FLOYDOWI GŁOWĘ
Legendarny Julio Cesar Chavez Sr radzi Manny'emu Pacquiao (57-5-2, 38 KO), aby przeszedł na ciemną stronę mocy, jeżeli chce 2 maja pokonać Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). - On się musi stać demonem! - mówi.
Jako osoba mocno wierząca w Boga Filipińczyk podkreśla, że to właśnie On poprowadzi go do triumfu nad niepokonanym rywalem. - Gdybym był jego trener, powiedziałbym, żeby mniej się skupiał na Bogu, a bardziej na tym, aby być w dniu walki demonem i spróbować urwać Mayweatherowi głowę. To jedyny sposób na zwycięstwo. Musi wywierać presję i od pierwszego gongu być przy Mayweatherze. Jeżeli tego nie zrobi, Floyd będzie bez przerwy tańczyć wokół niego - twierdzi Chavez Sr.
Meksykanin ma nadzieję, że Pacquiao do tego nie dopuści. Boks Filipińczyka jest mu bliższy i nie ukrywa, że to "Pacmanowi" będzie kibicować w walce stulecia. - Sercem jestem za Pacquiao, choć rozum podpowiada mi, że wygra Mayweather - powiedział.
Ale niekoniecznie lepszego. Obawiam się, że kolejnej gwiazdy na miarę Floyda i Paca możemy się nie doczekać jeszcze przez długi, długi czas. Nie piszę tu o kwestii sportowej - ale medialnej, kwestii popularności. Bo to właśnie wielkie gwiazdy od dawien dawna czyniły boks sportem popularnym, w ich blasku grzali się nieco mniej znani bokserzy i korzystali na tym wszyscy. Akurat powiedzenie "natura nie znosi próżni" niekoniecznie znajduje potwierdzenie w świecie boksu. Obym się mylił.
Mam identyczne zdanie.Jezeli ta walka juz sie zakonczy,i nie wazne jaki bedzie wynik,to zakonczy sie pewna epoka,a rozpocznie sie nowa era..chyba ze to przeciagna i dojdzie do rewanzu..
FILMIK GDZIE FLOYD MOWI ZE JEST LEPSZY OD ALIEGO I SRR BO ALI PRZECIEZ PRZEGRAL Z KIMS KTO MIAL 7 WALK NA KONCIE!!!!!!
FLOYD TY PSIE!!!!
,,FLOYD TY PSIE!!!!,,
Po co tak piszesz? Gosciowi nalezy sie szacunek ,jakby nie bylo.Ali na okragla krzyczal ze jest najlepszy..A co by nie mowic Floyd ma prawo tak myslec,w koncu to on jest niepokonany ,a walczy z MŚ .Czy to sie komus podoba czy nie toczy zwycieskie walki z najlepszymi w swojej erze..Prawda jest taka ,ze kazdy kibic moze miec swojego ,,TBE,, .Dla Ciebie Ali czy SRR moga byc nie do potwarzenia w zestawieniu z Floydem ,dla innych odwrotnie.Ja szanuje rowno cala ta ,,trojke,,
"inteligenta osoba widzi zwyciezce bez potrzeby punktowania...."
AJ CARAMBA!!!!!
:DDDDDDDD
wyciągnąć wniosek, że Pac może znokautować Floyda. 10 razy bardziej rawdopodobne jest to ze Manny sie nadzieje na defensywnie boksującego FMJ walczacego w rekawicach bardziej o obrony
ale to jest moje zdanie o nim i nie musisz sie z nim zgadzac - ja tak troche "wyrazniej" opisalem jak to odbieram ;) ten typek jest idiota i bede to powtarzal bo w sumie moge, jezeli nie obrazam innych komentujacych i tych nie zgadzajacych sie z tym ;)
fuck floyd
Spoko,to twoja sprawa.Masz takie prawo.
https://www.youtube.com/watch?v=hF76dlQt23c
Na margineseie, polecam redakcji zaglądać na kanały HBOsports i SHOsports, bo pojawia się tam sporo materiałów.
No i oglądając to "At Last" aż musiałem się zatrzymać i jakoś to skomentować. Otóż w materiale produkcji HBO panowie przyznają, że pierwsze negocjacje spaliły na panewce przez badania antydopingowe. Sam Freddie Roach przyznaje, że Pacquiao jeśli miał kiedykolwiek pobieraną krew, to przez co najmniej 3 kolejne dni nie był sobą xD Potem Pacquiao pozywa Mayweathera za oskarżenia o doping czym zrywa już na amen jakiekolwiek negocjacje.
A potem w tym samym materiale jest świątobliwy Pacquiao, który zapytany o przyczyny zerwania negocjacji uśmiecha się, ucieka wzrokiem jak typowy kłamczuszek i powtarza "to nie tak, to nie krew, to ich wina". No nie wytrzymię.
Ty niewyobrażalny laiku. Przecież każdy @użytkownik wie, że Pacquiao, po którego stronie jest Pan, który jest skromny i sympatyczny, który walczy zamiast uciekać i który podzieli się ze swoim przeciwnikiem Słowem Bożym, nie może kłamać, w przeciwieństwi do bijącego kobiety, chwalącego się swoim bogactwem, tchórzliwego jak kurczak zarozumialca Floyda.
Tylko że w boksie każdy liczący się zawodnik (moim zdaniem) bierze koks. W ogóle większość dobrych sportowców go bierze. Tak więc moim zdaniem i Floyd i Manny biorą koks wiadrami. I podejrzewam, że wielu bokserów już w latach 60-tych go brało. To, czy ktoś zostanie złapany czy nie zależy tylko i wyłącznie od tego, czy zawodnik zdąży zakończyć cykl i oczyścić się z tych wszystkich toksyn.