FONFARA vs CHAVEZ JR: POLAK WYRAŹNIE PROWADZIŁ NA PUNKTY
Przed pojedynkiem martwiliśmy się o ewentualną punktację. - Przystępując do tego pojedynku już na samym starcie będziemy jakieś dwie rundy w plecy - mówi trener Andrzeja Fonfary (27-3, 16 KO), Sam Colonna. Ale jak widać nie obawy okazały się bezpodstawne.
Po pierwsze - "Polski Książę" nie pozostawił wątpliwości i zastopował Julio Cesara Chaveza Jr (48-2-1, 32 KO). Ale nawet gdyby nie ten lewy sierp z dziewiątej rundy, to i tak miał zwycięstwo w kieszeni. Prowadził bowiem bardzo wyraźnie.
Pomimo ostrzeżenie w siódmym starciu, zbyt pochopnego ostrzeżenia, sędziowie typowali wyraźne prowadzenie Andrzeja. Alan Krebs - 89:80, Steve Morrow - 88:81, Alejandro Rochin - 88:81. Czyli dwójka z nich dało Chavezowi jedną rundę, zaś trzeci typował wszystkie na korzyść naszego rodaka. To tylko potwierdza dominację Fonfary.
Powinien odstawić ćpanie. Już przy samym wyjściu do ringu wyglądał dziwnie, ma poważne problemy psychiczne. Dodatkowo nie potrafi przyjąć porażki na klatę. Dał dupy i tyle w temacie.
...to i tak dostałby inny lewy czy tam prawy i w kolejnej rundzie prawdopodobnie było by to samo , Endriu świeży był-nówka po walce,natomiast Jr. biedny i zdemolowany...
Dzięki tobie Andrzej odbiłem z nawiązkom to co straciłem na Adamku (1000 pln). Pierwszą Twoją walkę którą widziałem, przegrałeś w drugiej rundzie. Śmiałem się wtedy z Twojego przydomku "Polski Książę", już po walce ze Stevensonem pomimo wyraźnej przewagi oponenta, zasłużyłeś na niego. Po dzisiejszej walce zasługujesz na miano "Polski Król" bo konkurencji na Polskiej scenie nie masz obecnie żadnej. Pracuj, pracuj i jeszcze raz pracuj to progres widać ale zawsze może być lepiej.
Głażewski chciał walczyć z Fonfarą :) To pokazuje jak bardzo nasze cyrkowce są oderwane od rzeczywistości... choć nie powiem, żałuje że do takiego starcia nie doszło i nie dojdzie. Błazen zasłużył na mocniejszy wpier.ol niż ten od Maćka czy Brehmera... cała nadzieja w Babilonie że mu nerwy puszczą :)
Ci co spali nie zasługują by na to patrzeć :)
Gratulacje dla Fonfary. Może nie pokazał w pełni swoich możliwości, bo w pewnym momencie nastawił się na to by fizycznie przełamać Juniora, ale podobała mi się jego chłodna głowa.
Chavez to typowy jednowymiarowy osiłek. Tyle że powyżej wagi średniej taka taktyka nie ma sensu, bo chyba nie znajdzie żadnego dobrego zawodnika słabszego fizycznie od siebie.
a grożnego półcieżkiego.
Teraz przed Andrzejem drzwi do wielkiej Kariery Dla mnie zdecydowanie nasz najlepszy Bokser
a nawet Pierwszej piątce Półcieżkiej po Kovalevie , Stevsonie ,Pascalu , Hopkinsie
w Półcięzkiej są takien kozaki Kovalev i Stevson Bertbijev gdyby nie była tak obsadzona to Andrzej Był Mistrzem Świata ale wierze że nim zostanie
Ale w każdym razie wielkie gratulacje dla Fonfary, chyba ostatnim Polakiem, któy tak dobrze zaprezentował się w walce z dobrym przeciwnikeim za oceanem, był Adamek w 2010 w walce z Arreolą.
"Moim zdaniem sprawiedliwa punktacja była spowodowana tym iż Andrzej walczy dla Haymona."
A dla kogo walczy Julio ????
Nie mogę zrozumieć jak można wielce się wypowiadać na temat, o którym nie ma się pojęcia...
Widzę jednak dobrą stronę medalu :) - Przynajmniej wiem, żeby Twoich wypowiedzi nie brać na poważnie...
:)
http://www.bokser.org/content/2014/11/04/102403/index.jsp
"Ej czy tylko ja zauważyłem, że w tekście jest błąd? Przecież za nokdaun w 9 rundzie Chavez przegrał 10:8, więc jeden sędzia dał Chavezowi jedną rundę, a dwójka dała mu dwie. "
Mógł dać jedną rundę remisową 10-10.