TERENCE CRAWFORD ZNÓW DAŁ KONCERT
Terence Crawford (26-0, 18 KO) udanie zadebiutował w nowej kategorii - junior półśredniej. Amerykanin pokonał przed czasem Thomasa Dulorme'a (22-2, 14 KO), zdobywając tym samy wakujący tytuł mistrza świata federacji WBO.
Dulorme choć wyższy, to początkowo miał spore problemy by dosięgnąć rywala. Crawford bazował na swoim refleksie i po przepuszczeniu ciosu starał się kontrować. Dopiero w trzeciej rundzie Portorykańczyk przycelował lewym sierpem i kilka razy lewym prostym. Niestety kolejne minuty to boks dla koneserów. Nienaganna technika i szybkość obu, za to prawie w ogóle nie było spięć. Wydawało się, że były lider wagi lekkiej czeka zbyt długo, ale on doskonale wiedział co robi.
Niemal na samym starcie szóstej odsłony nagle wystrzelił akcją lewy-prawy prosty. To był początek końca Dulorme'a. Po liczeniu do ośmiu Terence dopadł go przy linach podwójnym prawym, dodał jeszcze kilka bomb i przeciwnik po raz drugi musiał być liczony. Sędzia jeszcze puścił walkę, lecz za moment dłuższa kombinacja zakończona lewym hakiem zakończyła potyczkę. Tak oto pięściarz z Omaha potwierdził, że nagroda dla zawodnika roku 2014 nie została mu przyznana na wyrost.
Gratulacje !
muszę Cię zmartwić, ale walka była transmitowana live na polsat sport extra. Ale żeby nie było - gdyby nie @trucker też bym o tym nie wiedział. Strategia transmisji boksu uskuteczniona przez polsat była co najmniej dziwna.