MACIEJ MISZKIŃ: UWAŻAŁEM SIĘ ZA FAWORYTA

- Spędziłem z nim rok temu osiem rund, wiedziałem czego po nim się mogłem spodziewać, dlatego stresu przed walką nie było żadnego - mówił zadowolony z udanego rewanżu nad Pawłem Głażewskim (23-4, 5 KO) wciąż chyba niedoceniany Maciej Miszkiń (17-3, 4 KO).

Podopieczny Fiodora Łapina niemal całkowicie zdominował rywala, bo punktacja nie oddaje tego, co działo się między linami.

- Zabrakło odrobinę techniki żeby zakończyć pojedynek przed czasem. Nie chcę być pyszałkiem, ale spodziewałem się takiego obrotu spraw. Uważałem się za faworyta i szczerze mówiąc spodziewałem się nawet, że zwyciężę dziś przed czasem. Osłabiałem go ciosami po dole i dzięki temu robiłem sobie miejsce na prawy sierp. Poświęciłem się w pełni na przygotowaniach, odsunąłem pracę i skoncentrowałem w dwustu procentach tylko na tej walce. Teraz znów mam zamiar wrócić do kategorii super średniej, gdzie będę dominował nad rywalami fizycznie - kontynuował tryumfator. Co teraz?

- Chętnie spotkam się z innym Polakiem. Jeśli będą dobre pieniądze, to mogę po raz trzeci wyjść do ringu z Pawłem, ale od strony sportowej to już tak naprawdę mi nic nie daje. A ja chcę się nieustannie rozwijać. Fajna byłaby na przykład konfrontacja z Andrzejem Sołdrą, kiedy ten już się wykuruje. Mi już teraz tylko potrzeba więcej doświadczenia i klasowych sparingpartnerów, którzy pokazaliby mi, jakie popełniam błędy - zakończył Miszkiń.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CELko
Data: 19-04-2015 02:11:39 
Jak go Fiodor nauczy czarnych kocich ruchów(urodzil sie bialym wiec na 99,(9) nie mozliwe) w ringu to może powalczy o coś więcej a tak to pozostają dobre twarde walki które zawsze daje i za to ma plus u mnie.
 Autor komentarza: skud
Data: 19-04-2015 02:35:12 
To jest zycie!Sztuka jest zazdrosna kochanka i nie lubi byc zdradzana!Albo rodzina ,normalne zycie,flaszka z kumplami i treningi albo dieta,treningi ,sauny ,zdrowe jedzenia,konfort psychiczny bo kasa na koncie sie zgadza.Mili ,ludzie na poziome codziennie ,treningi itd... I tu mamy odpowiedz,kto odniesie sukces!Sory za proaze)))
p.s -oczywiscie wazny tez jest talent do boksu,a tu jest na podobnym poziomie!
 Autor komentarza: malyboyy
Data: 19-04-2015 06:06:20 
To teraz wielki rewanż z Sushchytsem na który czeka cały bokserski świat jak to mówi Kostyra ;dd
 Autor komentarza: BOXER
Data: 19-04-2015 09:37:06 
No i dobrze.Głażewski się spinał,gadał dużo i się spalił.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 19-04-2015 23:31:29 
Dobrze że wygrał Miszkin w miare normalny facet nie głupi , i nie lubie się cieszyć z czyiś porażek czy ro żcyiowych czy bokserskich wcale nie płacze że przegrał Głazewski wyzywał Miszkina jak prostak od dla mnie to burak prymityw

może zawalczyć o miano miano najsłabszego pół cieżkiego z Kosteckim plus do datakowo cwaniaka i chama
Miszkin jak wyleczy Sołdra to znim wygra nie jest wybitnym zawodnikiem ale plus za serce ambicje i twardośc
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.