WSB: JABŁOŃSKI ZROBIŁ SWOJE, HUSARIA WYGRAŁA
Tomasz Jabłoński wygrał szóstą walkę na ringach WSB, ale nie ma niestety happy endu w postaci zapewnionego udziału w przyszłorocznych Igrzyskach w Rio. W sobotę bokserzy Rafako Hussars Poland wygrali w Szczecinie z USA Knockouts 4-1.
Już przed meczem było wiadomo, że nawet wygrana nie zapewni kapitanowi Husarii miejsca w najlepszej dwójce rankingu World Series of Boxing. Przesądziły o tym wcześniejsze zwycięstwa Kubańczyka Arlena Lopeza Cardony (w Londynie) i Rosjanina Piotr Chamukowa (w Kijowie).
Tomasz stanął jednak na wysokości zadania i pewnie wygrał z Anthony Campbellem, kończąc sezon na ringach WSB z bilansem walk 6-1. Krzywdząca decyzja algierskiego sędziego w spotkaniu z Azerbaijan Baku Fires przekreśliła szanse Polaka na awans na Igrzyska ponad rok przed ich rozpoczęciem. Ale co się odwlecze...
W sobotni wieczór w Szczecinie biało-czerwoni zdecydowanie pokonali Amerykanów 4-1. Mecz rozpoczął się od walkowera dla Dawida Jagodzińskiego (-49 kg), a prowadzenie podwyższył Sylwester Kozłowski (-56 kg), który wygrał z Francisco Martinezem.
Na pierwsze zwycięstwo w lidze WSB musi jeszcze poczekać Kazimierz Łęgowski (-64 kg). W pojedynku z Tra-Kwon Pettisem wygrał tylko pierwszą rundę. Po nim wygraną zanotował Tomasz Jabłoński, a w ostatnim starciu kibicom przypomniał się Michał Olaś (-91 kg). Wygrał jednogłośnie z Joshuą Temple, mistrzem Stanów Zjednoczonych z 2014 roku.
Po tej wygranej Husaria ma 15 pkt i zajmuje 7. miejsce w grupie B. Ma szansę poprawić tę lokatę za niespełna tydzień – w piątek ostatnie spotkanie sezonu, a w Pruszkowie rywalem będzie zespół Caciques Venezuela.
Rafako Hussars Poland – USA Knockouts 4-1