COTTO I GEALE OBIECUJĄ ZWYCIĘSTWO
- Tacy zawodnicy jak Alvarez czy Gołowkin po prostu muszą być cierpliwi. Ich kolej również nadejdzie i spotkam się z nimi - zapewnia Miguel Cotto (39-4, 32 KO), który wczoraj spotkał się oko w oko z Danielem Geale'em (31-3, 16 KO). Panowie skrzyżują rękawice 6 czerwca w hali Barclays Center na Brooklynie i choć pojedynek będzie się toczyć o mistrzostwo świata wagi średniej federacji WBC, to obaj zawodnicy zgodzili się na umowny limit 157 funtów, czyli 71,2 kg.
Najtańsze bilety rozpoczynają się już od 25 dolarów. Za najdroższe trzeba będzie zapłacić już 500. Sprzedaż rozpocznie się za sześć dni. Póki co zawodnicy promowali to wydarzenie na konferencji prasowej.
- Niezmiernie się cieszę, że znów wracam do Nowego Jorku. Jak zwykle trenuję bardzo ciężko i nastawiam się na wygraną. Czekam już na wszystkich portorykańskich kibiców w Barclays Center, będą częścią kolejnego ekscytującego widowiska - zapewniał Cotto.
- Dziękuję stacji HBO za wsparcie oraz grupie Roc Nation Sports za doprowadzenie do tego pojedynku. Oczywiście jestem również wdzięczny samemu Miguelowi za danie mi szansy na odzyskanie tytułu mistrza świata wagi średniej. Dla rywala mam wiele szacunku za to co osiągnął w boksie, ale stać mnie na zwycięstwo i właśnie po to wyjdę do ringu - odpowiadał Australijczyk, w przeszłości zunifikowany champion tej dywizji.