KRZYSZTOF GŁOWACKI RÓWNIEŻ NA POKŁADZIE ALA HAYMONA
Redakcja, Informacja prasowa
2015-04-16
Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO), który między linami zapewnił sobie pozycję obowiązkowego pretendenta do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej, jest kolejnym Polakiem, jaki postanowił związać się menadżerskim kontraktem z potężnym Alem Haymonem.
Pięściarz z Wałcza czeka na konkretną datę konfrontacji z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). W tej chwili prawdopodobnym terminem jest końcówka czerwca, a wszystko wskazuje na to, że pojedynek mógłby się odbyć w Chicago. Huck już wcześniej nawiązał współpracę z Haymonem, teraz na podobny krok zdecydował się Głowacki, więc tytuł i tak zostanie "w rodzinie".
Łaszczyk, Szymańsky.
Cos czuję że Wasilewski podbnie do bydlaka szpilk obioł kierunek AMERYKA. Nie zdziwe się jeśli za kilkanaście mięsięcy Wasyl nie będzie już w ogóle dzialał na polskim rynku, który stanie się dla niego tylko źródłem do pozyskania prospektów.
Stanie sie takim toche dyrektorem generalny Haymona na Polske.
Haymon- UFC
Wasilewski-KSW
i na takiej zasadzie bd działał AW.
A potem zesra się i wymaże...
Jakich prospektów? Wawrzu i łowa to jednostrzałowcy. Chyba że da się kręcić cyrk w usa???
Polska to rynek, w stanach Głowa?
Chyba jako mięcho dla pro?
Narobią kariery jak Tomasz Adamek. Będą walczyć ż cieciami a potem przyjadą do Polski zarobić.
rtg981
Wasilewski zrobił po prostu świetny biznes ze Szpilką. Pamiętajcie, że u niego mają dobre warunki finansowe, pensje i tak dalej, to są spore wydatki. Dlaczego więc kosztów nie przerzucić na współpromotora w Stanach i przy okazji mieć bazę sparingpartnerów w USA, do których będą jeździć nasze chłopaki i sparować z nimi za friko. A nie ściągać za duże pieniądze do nas. Strategicznie to są duże oszczędności i jednocześnie poszerzenie możliwości. Świetny pomysł.
W Stanach za dużo walk nie będą pewnie mieli, bo tam nie ma kasy. Duże pieniądze to zarabia ścisła czołówka. A reszta utalentowanych chłopaków sparuje lub bije się na osiedlowych galach. Natomiast Polacy mają inną sytuację bo popularny zawodnik może liczyć na wsparcie Polonii. Ale to popularni, reszta będzie jeździć na treningi, zobaczycie.
Haymon podpisuje kontrakty managerskie a nie promotorskie.