KONRAD DĄBROWSKI: JESTEM BARDZO ZMOTYWOWANY
- Szczerzę mówiąc jest mi obojętne z kim będę walczył - zapewnia Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO), który w najbliższą sobotę podczas gali w Legionowie skrzyżuje rękawice z Aliaksandrem Abramenką (17-49, 6 KO).
- Dowiedziałem się dziesięć dni temu, że boksuję tego dnia. Oglądałem ostatnią jego walkę z Gliwic i muszę powiedzieć, że tak naprawdę nic nie pokazał w konfrontacji z Mazurem. Nie sądzę aby ten pięściarz mógł mnie czymkolwiek zaskoczyć - przekonuje Konrad.
- Zobaczymy jak ta potyczka się ułoży. Będę robił wszystko żeby go jak najczęściej trafiać. Największym problemem podczas przygotowań były sparingi. Dwóch moich sparingpartnerów zostało kontuzjowanych i tak naprawdę do walki zrobię tylko dwie sesje. We wtorek miałem sześć rund, natomiast w środę o dwie mniej. Dzisiaj zrobię pracę typowo "na oczko". W piątek rano może delikatną walkę z cieniem. Zostało mi około półtora kilograma nadwagi, więc z osiągnięciem wymaganego limitu nie będzie problemu. Jestem bardzo zmotywowany. Wracam między liny po dziesięciu miesiącach przerwy i zależy mi na tym, by pokazać się z jak najlepszej strony - dodał Dąbrowski.