MANNY PACQUIAO W RAZIE ZWYCIĘSTWA MOŻE POŻEGNAĆ SIĘ Z BOKSEM
Wczoraj Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) potwierdził, że wraz z wypełnieniem umowy ze stacją Showtime - czyli według wstępnych prognoz we wrześniu, zakończy swoją wspaniałą karierę. Co ciekawe jeszcze szybciej z boksem może pożegnać się jego najbliższy rywal - Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO).
Amerykanin i Filipińczyk stoczą bój już 2 maja w Las Vegas. Dla "Pięknisia" będzie to piąta z sześciu zakontraktowanych walk z tą telewizją. Kolejną ma stoczyć we wrześniu i właśnie po wakacjach chce odejść z tego sportu z rekordem 49-0. Plany oczywiście spróbuje mu pokrzyżować "Pac-Man" i jak sam przyznaje, wygrana nad obecnym królem rankingu P4P byłaby również idealnym momentem na odejście w glorii chwały.
MAYWEATHER: WE WRZEŚNIU KOŃCZĘ KARIERĘ
- Po walce będę się zastanawiał co dalej, ale jeśli pokonam Mayweathera, rozważę możliwość zakończenia kariery - przyznał podopieczny Freddiego Roacha, mistrz świata aż sześciu kategorii.
Przypomnijmy, iż w stawce - poza chwałą i wielkimi pieniędzmi, znajdą się również trzy pasy mistrza świata wagi półśredniej. Dwa wniesie Floyd (WBC/WBA), zaś jeden Manny (WBO).
Ale rewanż za 200 mln baksów na „twarz” skusi obydwu.
Czuję ,że Pacquiao może tą walkę wygrać..
A byłby to największy cios dla polskich wielbicieli pana „ZERO” porażek.
Nie łudź się, albo Floyd wysoko na punkty (116-112 lub 117-111) albo przez ciężki nokaut po kontrze.
1. Zwycięstwo punktowe Paciao po w miarę wyrównanej walce (mało realne).
2. Zwycięstwo punktowe Mayweathera po wałku (prawie nierealne).
3. Zwycięstwo Paciao przez KO (graniczy z cudem).
W powyższych przypadkach musiałby odbyć się rewanż :)
Najgorsze rozwiązania:
1. Totalna deklasacja Paciao, zwycięstwo Mayweathera 120-108 (średnio realne).
2. Zwycięstwo Mayweathera przez KO (prawie nierealne).
3. Przekonujące zwycięstwo punktowe Mayweathera (bardzo realne).
W powyższych uzasadnienie rewanżu byłoby trudne i pewnie by się nie odbył.
A wiadomo, rewanż - znów największa kasa w historii :D
Ciekawe czy takie rozważania gdzieś tam w sztabach bokserów są brane pod uwagę...