SHANE MOSLEY ZAOFEROWAŁ BROOKOWI I GAVINOWI SPARINGI
Jak już wiadomo 30 maja w drugiej obronie tytułu mistrza świata federacji IBF wagi półśredniej rywalem zasiadającego na tronie Kella Brooka (34-0, 23 KO) będzie jego rodak, były mistrz świata w boksie olimpijskim, Frankie Gavin (22-1, 13 KO). Obu zawodnikom propozycję wspólnych sparingów złożył przymierzający się do powrotu przyszły członek Galerii Sław, świetny Shane Mosley (47-9-1, 39 KO).
Na dość zaskakującą ofertę przystał champion, natomiast challenger zdecydowanie odmówił. To miały być nie tylko wspólne rundy między linami, lecz również wskazówki od dawnego mistrza trzech kategorii.
- Jestem profesjonalistą, a przede mną najważniejsza walka w życiu. Nie mam więc czasu na takie zabawy. Jak miałoby to wyglądać? Sparowałbym z facetem, który kilka godzin później pojechałby sparować z moim najbliższym rywalem? Nie sądzę - stwierdził Gavin. Szybko i zaskakująco ostro odpowiedział mu Mosley, który jak widać szuka rozgłosu przed ewentualnym powrotem.