GARCIA NIEZNACZNIE LEPSZY OD PETERSONA

W głównej walce wieczoru nowojorskiej gali naprzeciw siebie stanęli najlepsi zawodnicy kategorii junior półśredniej - Danny Garcia (30-0, 17 KO) oraz Lamont Peterson (33-3-1, 17 KO). Ten pierwszy jest posiadaczem pasów WBC/WBA, natomiast drugi dzierży tytuł IBF. W stawce jednak nie było żadnego trofeum, poza wielkimi pieniędzmi i sławą. Zawodnicy spotkali się w umownym limicie 143 funtów.

Od początku agresorem był "Swift", lecz dobrze pracujący na nogach Peterson był trudny do trafienia. W pierwszej rundzie jeszcze dwa razy dał się zaskoczyć prawym krzyżowym, ale w drugiej odrobił lekcję i unikał mocnych uderzeń faworyzowanego rywala. Odmienne style sprawiły, że kolejne minuty nie porwały kibiców. Lamont czarował pracą nóg, ale większą inicjatywę przejawiał pięściarz z Filadelfii. Danny starał się nawet prowokować przeciwnika, zachęcał go do podjęcia otwartych wymian, fani zgromadzeni w hali coraz głośniej buczeli, jednak niezrażony tym Lamont konsekwentnie robił swoje.

W szóstym starciu Garcia wziął się na sposób i z pominięciem lewej ręki uderzał bezpośrednim prawym. Ta akcja kilka razy się udała, przez co podrażniony Peterson podjął rękawice i w końcu coś zaczęło się dziać. Zawodnik ze stolicy USA zepchnął nawet rywala do defensywy w ósmej rundzie, a w dziewiątej toczył z nim równy bój na środku ringu. Nietypowy boks i praca nóg oponenta spowodowały, że Garcia trochę zgłupiał i za wszelką cenę chciał go ukarać pojedynczym, bardzo mocnym uderzeniem. Pobudzony Lamont zdominował jedenaste starcie. Kilka razy skarcił podirytowanego Garcię, podbijając mu mocno prawe oko. Na początku dwunastej rundy Peterson huknął prawym na górę i widać było, że Danny odczuł ten cios. Rozgorzała wojna, w której więcej sił zachował Peterson. Pół minuty przed końcem dwukrotnie trafił lewym sierpowym i aż dziwne, że Garcia przyjął wszystko bez zmrużenia oka. Po ostatnim gongu obaj podnieśli ręce na znak zwycięstwa, ale o wszystkim decydowali sędziowie. A ci punktowali 114:114 oraz dwukrotnie 115:113 - na korzyść Garcii. Tak więc Peterson świetnie finiszował, lecz zbyt późno i trochę sam sobie jest winien tej porażki. Na końcu to Danny wydawał się wyczerpany i porozbijany, gdyby więc Lamont przyjął wymiany troszkę wcześniej...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 12-04-2015 05:12:42 
Nie zawalczą rewanz chętnie obejrze.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 12-04-2015 05:21:38 
Akurat odporność Garcii nie dziwi, skoro na sztywno przyjmuje ciosy od Matthysse.

Werdykt sprawiedliwy, ja miałem 115-113, nie Garcia wygrał a Petereson przegrał.
 Autor komentarza: trucker
Data: 12-04-2015 05:23:14 
Ten pomysł Haymona żeby nie walczyli o pasy to moim zdaniem do dupy.....

Cała atrakcyjność gali traci na wartości i nawet piesciarze walczą jakby od niechcenia...albo ja mam tylko na to skrzywione patrzenie....

Żeby nie okazała sie ta promocja boksu w stylu Haymona że wyjdzie z tego wielka kupa....
 Autor komentarza: oczi00
Data: 12-04-2015 05:54:23 
No faktycznie walka znacznie mniej atrakcyjna, jak w tle nie ma pasów mistrzowskich. Tutaj spory minus dla Haymona, ale z drugiej strony trzeba przyznać, że potrafi skonfrontować ze sobą ciekawe nazwiska. Póki co facet daje rade i te walki są na prawde przyjemne dla oka.
 Autor komentarza: oczi00
Data: 12-04-2015 05:56:49 
Śmieszy mnie jednak wstępne przylepianie nazwiska Garcii do zwycięzcy Mayweather vs. Pacquiao. Z kim by nie walczył przegrywa z kretesem
 Autor komentarza: Krzych
Data: 12-04-2015 06:05:06 
Dobry werdykt sędziów, na mojej karcie dopuszczalne 114-114, ale raczej skłaniałbym się do 115-113 dla Garcii. Minimalne zwycięstwo, ale to nie jego zasługa, po prostu Peterson minimalnie się spóźnił, gdyby tylko zaczął nacierać trochę wcześniej... Zaskoczył mnie, nie myślałem że będzie w stanie wymieniać ciosy z Garcią.
 Autor komentarza: trucker
Data: 12-04-2015 07:29:11 
U mnie 116-112 dla Garcji...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 12-04-2015 11:43:47 
"Havoc" trochę późno zabrał się do roboty. Pierwsze rundy przespał i oddał praktycznie bez walki. Wielka szkoda. Świetnie zaczął finiszować w końcówce. Porozbijał Danny'ego, któremu prawe oko mocno spuchło i mam wyraźnie, że w ostatnich dwóch rundach miał przez to spore problemy nie widząc z skąd nadchodzą ciosy Lamonta. Peterson świetnie tańczył na nogach i sporo mocnych, czystych ciosów nawsadzał Garcii, który ewidentnie przechodził kryzys w ostatnich rundach pojedynku i mocno pruł powietrze. Świetna, bajeczna praca nóg i bardzo dobra obrona Petersona. Do dziś nie mogę uwierzyć jak on zawalił tą walkę z Matthysse, oczywiście nic nie ujmując Arrgentyńczykowi...
 Autor komentarza: progresywny
Data: 12-04-2015 16:42:13 
Matys dużo lepiej wypadł w konfrontacji z Petersonem, on go po prostu zniszczył i zdewastował. Natomiast wygrana Garcii na styk, ale sprawiedliwa, z pewnością wartościowa wygrana w rekordzie Garcii.

Lamont wygrał przez wałek z Khanem, przyłapali go na dopingu, potem baty od Matthysse i przegrana z Garcią a najśmieszniejsze, że nadal kisi ten pas IBF i będzie go bronił z jakimiś nieznanymi a wielu innych czeka w kolejce na ten pas, którzy zasługują na niego.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 12-04-2015 18:26:59 
Walka mocno przeciętna.Kompromitacją tego przedsięwzięcia była walka o non-title fight.Jest to wstyd dla boksu i dla jego czcigodnych szefów.No,ale karuzela się kręci i srebrniki do portfela wpadają-szkoda,że to nie ma nic wspólnego z widowiskiem.W normalnym świecie Peterson powinien dostać ostrzeżenie w pierwszych 18 minutach walki-no,ale gdzie tam...
Przecież HBO by się pogniewał i pokiwał groźnie palcem,a widzowie mogą co najwyżej pomachać ogonkiem w kwestii niezadowolenia.Osobiście nie wstaje na taką walkę,bo się tego spodziewałem.Jest wąska grupa pięściarzy i dopasowani do siebie,którzy dadzą dobre widowisko.Szkoda,że Petersonowi brakuje serca do walki,bo mógłby się nawet pokusić o minimalne zwycięstwo przy dobrym zbiegu okoliczności.No,ale czy się stoi czy się leży to kilka baniek od Haymona się należy.

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem Gmitruka,że Peterson jest lepszy technicznie od Garcii-moja opinia.:P
 Autor komentarza: rakowski
Data: 12-04-2015 18:29:53 
*W normalnych okolicznościach i zdrowym zawodowym boksie walka Peterson-Garcia jest o unifikacje.Przy takiej "konfrontacji" oczywiście wypada z obiegu pięściarzy,którzy występują w takich wielkich walkach i musi stoczyć 2-3 walki,aby dać sygnał iż zasługuje na kolejną walkę na dużej antenie i w kolejności o pas.No,ale panuje nienormalność nie tylko w boksie,ale w różnych kręgach świata w tym w naszym nieszczęśliwym kraju.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 12-04-2015 18:31:12 
*Oczywiście wypada przy takiej pasywności jaką zaprezentował Peterson.Bajo.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 12-04-2015 22:46:42 
Rakowski racja
dla mnie chytry cwany Haymon bardzo podjerzany typ gdzieś krożyły plotki ze ma układy z Mafią ztąd sie kasy dorobił
on to robi żeby podkładać kłody konkurencji (Hbo , Dalhoye i Czy Top rank dobrze że połączyli siły Dziadek Arum i OScar dzieki temu mają duże szanse rywalizować) niż pomagać w karierze Bokserom oszczedza na Anonserach i inych sprawach.
Co Do Walki Zasłużenie może nie znacznie ale wygrał Garcia.

Zdecydowanie wolę walki Na HBo gdzie njest Mikela Bufffer i lepsi zawodnicy wrecz Mistrozwie przykład Kovalev - Hopkins czy teraz Włądmir - JEnnnigs .
Jak tak dalej bedzie robił ten cwany murzynek czesć bokserów zorientuję i bedą spier od niego
 Autor komentarza: girdle
Data: 12-04-2015 23:21:13 
ja miałem 117-111 dla Gracii.Szkosa Petersona,bo jakby walczyl całą walkę tak jak przynajmniej od tej 9 10 to mógł to wygrać, chociaz ciezko powiedziec jakby to wygladalo na pcozatku jak Gracia byl jeszcze wypoczety.Dla mnie warto zrobić rewanż
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.