RAMIREZ POKONAŁ AFOLABIEGO I ZDOBYŁ PAS IBF W WERSJI INTERIM
Victor Emilio Ramirez (22-2, 17 KO) po raz drugi w karierze sięgnął po tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej - tym razem federacji IBF, póki co w wersji tymczasowej. Argentyńczyk na swoim ringu pokonał jednogłośną decyzją sędziów Olę Afolabiego (21-4-4, 10 KO).
Reprezentant gospodarzy zaczął bardzo ostro. Polował swoimi mocnymi sierpami na przeciwnika, lecz ten znany jest z twardej szczęki i nie dał sobie narzucić stylu. Oddał co prawda inicjatywę, lecz po kilku minutach to on zaczął dochodzić do głosu i zdominował środek potyczki. Niesiony dopingiem kibiców Ramirez skutecznie za to finiszował. Anglik w jedenastej rundzie za cios poniżej pasa został ukarany odjęciem dwóch punktów, co przełożyło się na karty arbitrów.
Po ostatnim gongu sędziowie jednomyślnie opowiedzieli się za Ramirezem, typując jego przewagę w rozmiarach 116:111 i dwukrotnie 115:111. Teraz Victor czeka na powrót pełnoprawnego championa - Yoana Pablo Hernandeza (29-1, 14 KO). Kiedy Kubańczyk upora się już z kontuzją, a wiadomo, że już trenuje, będzie zmuszony spotkać się właśnie z Ramirezem.
Dobrze, że Huck nie walczył na takim terenie bo miałby minusowe punkty za ciosy w tył głowy ;d
2.Huck.
3.Lebedev.
4.Kudriashov.
5.Mchunu.
6.Makabu.
7.Hernandez.
8.Kalenga.
9.Usyk.
10.Chakhkiev.
11.Ramirez
12.Włodarczyk.
13.Arslan
14.Masternak.
15.Afolabi.
16.Roy Jones Jr.
...lol...
Najbardziej zwałowany został Firat Arslan. Ja punktowałem 117-111 dla Firata.