LEONARD: TO NAJWIĘKSZE WYDARZENIE OD PIERWSZEJ WALKI ALI-FRAZIER
W ostatnich dekadach nie brakowało w boksie wielkich walk, ale zdaniem "Słodkiego" Raya Leonarda żadna nie może się równać zainteresowaniem, jakie generuje pojedynek Floyda Mayweather Jr (47-0, 26 KO) z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Jak mówi słynny pięściarz, zaplanowane na 2 maja starcie to największe pięściarskie wydarzenie od 1971 roku, kiedy po raz pierwszy zmierzyli się Ali i Frazier.
- To dlatego, że dzisiaj publiczność jest znacznie większa, dzięki mediom społecznościowym i technologii wydarzenia docierają do większej liczby odbiorców. W związku z tym trzeba tę walkę traktować jako największą od czasu Ali-Frazier I - powiedział były mistrz pięciu kategorii wagowych.
Ranga wydarzenia jest wyjątkowa, ale Leonard podkreśla, że mimo wszystko nie można jej przyrównywać do tego, co się działo w latach 70., kiedy na ring wychodzili wojownicy wagi ciężkiej. - Ciężko sobie wyobrazić, aby mogli przebić tamto wydarzenie. Nic się nie może z nim równać z walkami Alego z tamtego okresu, po prostu - stwierdził.
Mayweather i Pacquiao przebiją słynnych czempionów na pewno pod jednym względem - finansowym. Amerykanin może zgarnąć za walkę nawet 150 milionów dolarów, a Filipińczyk 100 milionów. Niezależnie od wyniku obaj będą więc mieli dużo powodów do radości po ostatnim gongu. Kto więcej? Według Leonard Mayweather, który jego zdaniem powinien się uporać w ringu z "Pacmanem".
- Floyd ma tę przewagę, że nigdy nie zaznał porażki, to duży plus, zwłaszcza pod względem mentalnym. Trzeba jednak pamiętać, że Pacquiao to bestia. Jeżeli ma wygrać, musi wrócić Manny z dawnych lat, z tymi wszystkimi ciosami, które kiedyś zadawał. To jedyny sposób na zwycięstwo z Mayweatherem - ocenił.
Data: 09-04-2015 13:31:09
Racja ! Ali był fenomenalny największy bokser wszechczasów! Chyba każdy na świecie wie co to nazwisko oznacza
*
*
Już skończ z tym trolowaniem, dziecko. Robisz to po raz kolejny, czytać się nie da. Ali, najelpszy bokser w historii... matko boksu. Idź na wp wypisywać takie pierdoły.
Data: 09-04-2015 13:55:08
Ali był wielkim bokserem ale też człowiekiem niesamowicie medialnym,czy był najlepszym bokserem w historii?Trudno ocenić,wiele takich rankingów wygrał Sugar Ray Robinson.
*
*
Oczywiście, że Robinson był nr 1 P4P. Ray Leonard również był też lepszy od Alego, ale niedzielni kibice jak mantrę będą powtarzać pierdołę: Ali największy. Najlepszym to on był cieżkim.
Ale większość powtarza jedynie to co inni ustalili i uznali.
A czy ktoś wie dlaczego „Chłopiec z Fajką „ Pabla Picasso kosztuje ponad 100 mln dolarów?
Przecież Franek z Bródna maluje ładniejsze postacie a za jego obraz nikt nie chce dać więcej niż 50 zł.
A wiecie dlaczego „Madonna” sprzedała tyle płyt a Seweryn Krajewski to 100 razy lepszy wokalista a sprzedał jedynie ułamek tego co Madonna?
Podobnie jest w boksie i podobnie jest z mejłeterem czy Alim.
Liczy się promocja, pieniądze , szczęście , oraz to na kogo postawią inwestorzy i sponsorzy.
Umiejętności są w dalszej kolejności. Ale oczywiście trzeba je posiadać w drodze na szczyt.
Mejłeter i Ali to bardziej produkty marketingowe niż sportowe.
A przecież Pietrzykowski nie był gorszy od Alemu ale nie dane mu było nawet walczyć o mistrzostwo świata zawodowców.
Niedzielni to wlasnie powtarzaja bzdury, ze Ali byl tylko najlepszym ciezkim, a nie p4p.
Leonard nie mial nawet szansy bycia w 3/4 tak dobrym jak Ali, wiec nawet co do tego nic nie napisze, skupie sie jednak na SRR.
Czy SRR walczyl kiedys z szybkim, topowym zawodnikiem przewyzszajacym go wzrostem o 5+ cm?
Tutaj przy stylu jaki prezentowal SRR kluczowa bylaby praca nog- a SRR prace nóg mial gorsza od Alego.
Czy SRR bylby w stanie tak dobrze skracac dystans, unikac ciosow rywala jak Ali z kims takim? A no, to jest kluczowe pytanie. SRR byl dobry w unikaniu ciosow i tancu z rywalami nizszymi lub niewiele wyzszymi. Czy SRR byl wystarczajaco uniwersalnym bokserem aby jednak dawac rade z takimi jak ww?
Ali pod tym wzgledem zostal sprawdzony: walka z 195 cm+ Joe Bugnerem ktory mial bardzo szybkie rece i dobry jab pokazala, ze Ali mial ogromne mozliwosci fruwania po ringu, unikania ciosow nawet od szybkich dryblasow.
Styl i praca nog SRR nie byla dobra pod walkę z wyraznie wyzszymi rywalami o topowych umiejetnosciach. SRR nie mial tak dobrych unikow i refleksu jak Ali, ani pracy nog.
Żeby juz napisac o tym Leonardzie i podobnym jemu Whitakerze, etc.
Leonard czy Whitaker nie mieli tak idealnego wyczucia dystansu jak Ali, nie potrafili wykonywac takich cudow jak Ali: https://www.youtube.com/watch?v=jkhpZoPOfZI . Nie potrafili calkowicie bedac odslonietym, bez gardy, uniknac ciosu lekkim, niezauwazalnym odchyleniem w tempo.
Byli to bokserzy ktorzy byli bardzo wstrzemiezliwi i pilnujacy sie w obronie, śliscy, swietni technicznie, brakowalo im jednak tego blysku geniuszu jaki mial Ali. Inaczej to wyjasnie: Ali moglby walczyc tak jak oni gdyby chcialo mu sie byc tak restrykcyjny i skupiony w obronie. Bez problemu. Oni natomiast nie mogliby walczyc jak Ali.
SRR to byc moze dobry przyklad jako ktos lepszy od Alego. Natomiast juz Whitaker, Leonard czy Mayweather to juz złe przykłady. To nie sa i nigdy nie mieliby szans byc lepszymi bokserami od Alego
1. Sugar Ray Robinson.
2. Henry Armstrong.
3. Muhammad Ali.
Do tego do top 10 wsadzę Leonarda, a do top 20 Fraziera i Haglera. Czemu Ali dopiero 3? Po prostu uważam, że Henry był lepszym zawodnikiem. Nawet nie wiem czy Joe Lewis nie powinien być 3 ale już niech tam będzie Ali. Nie wiem czy sparingi Alego z SRR kiedykolwiek doszły do skutku, ale gdyby były regularne być może Ali byłby najlepszy.
Zgadza się, walka MP vs FMJ jest bardzo oczekiwana i ważna, ale żeby ją wsadzić do top 10 najlepszych walk w historii wpierw trzeba ją obejrzeć. Wszystko na to wskazuje, że do top 15 się zakwalifikuje, ale jak będzie zobaczymy.
Do najbardziej oczekiwanych, nie najlepszych. Oczekiwań zapewne nie spelni...