MAYWEATHER-PACQUIAO: AWANTURA O BILETY

W środę doszło do poważnego spięcia pomiędzy obozami Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO) i Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Sytuacja jest już opanowana, ale promujący Filipińczyka Bob Arum przez chwilę sugerował nawet, że zbliżający się wielkimi krokami pojedynek stulecia może się nie odbyć.

Poszło o bilety i pokoje hotelowe. Do walki pozostał niespełna miesiąc, a Arum wciąż nie wiedział, ile jego grupa dostanie wejściówek do rozprowadzenia na galę, ani ile przypadnie jej miejsc w hotelu MGM Grand. Zapytany o to, czy może to doprowadzić do anulowania walki, odparł:

- Sam już nie wiem. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Nie mamy nic. MGM ciągle gada o walce, walka to, walka tamto, ale oni nic nie mają, żadnego kontraktu, nic, zero. To, co się dzieje, jest niedopuszczalne.

Czytaj: ROACH PEWNY: MANNY GO ZNOKAUTUJE

Leonard Ellerbe, dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions, szybko zareagował na słowa 83-letniego promotora, uspokojając kibiców, że walka jest całkowicie bezpieczna. - Bob po prostu nie może przetrawić tego, że nie jest tutaj głównym promotorem. To typowe zachowanie z jego strony. On jest bez wątpienia świetnym promotorem, ale znany jest też z tego, że czasami wybucha, gdy sprawy nie idą po jego myśli - stwierdził, dodając, że utrzymuje z Arumem stały kontakt i informuje go o wszystkich postępach w negocjacjach z MGM.

Konfikt został ugaszony jeszcze tego samego dnia. Ellerbe przesłał Arumowi wersję roboczą kontraktu, którą szef Top Rank następnie przekazał prawnikom. - Chcę się upewnić, że wszystko jest w porządku. Zobaczymy, co powiedzą prawnicy - oznajmił.

Walkę Mayweather-Pacquiao zobaczy na żywo w MGM Grand nieco ponad 15 tysięcy osób. Do otwartej sprzedaży ma trafić tylko około 700 biletów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RSC2
Data: 09-04-2015 11:25:56 
Arum podobnie jak kapitan Błaszczykowski.

Zamiast skupić się na tym co do niego należy ciągle wykłócał się o bilety na Euro2012 dla rodziny i znajomych.

A np. Greń wziął sprawy w swoje ręce i nikogo o nic nie prosił.

Arum zapewne martwi się o bilety bo podobnie ja Greń ma zamiar przed walką obok hali sprzedawać po wyższej cenie jako konik i dorobić trochę kasy na stare lata.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 09-04-2015 11:47:31 
Zapytali go pewnie na gorąco po sytuacji to odpowiedział w ten sposób. To są biznesmeni, oni wiedzą jak załatwiać takie rzeczy. Do takich "kłótni" dochodzi pewnie wiele razy podczas negocjacji tylko że nie wyciekają do opinii publicznej. Nie ma się czym przejmować.
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 09-04-2015 13:07:44 
"Walkę Mayweather-Pacquiao zobaczy na żywo w MGM Grand nieco ponad 15 tysięcy osób."

To mało. Walkę Kliczko - Haye na trybunach oglądało ok 60 tysięcy osób. Nie lepiej było zrobić tak dużej walki na stadionie ? Ewentualnie przesunąć termin na lato, by było ciepło.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 09-04-2015 14:15:50 
Kuba i tyk Gral najlepiej na euro
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 09-04-2015 14:18:48 
Przyczajony

Nie dalo by sie zrobic.... Bo w USA to jest elitarny biznes - oni nie chca tam tak duzej publiki a pozatym kasyna w las Vegas sa wazniejsze od normalnych kibicow
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 09-04-2015 17:46:51 
15K to jest przecież garstka. Coś tu nie tak. Z pewnością będzie kilkadziesiąt tysięcy, tylko tak gadają.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.