KLICZKO: ZOBACZYMY JAK JENNINGS PORADZI SOBIE Z PRESJĄ
Już niewiele ponad dwa tygodnie dzielą nas od osiemnastej obrony tytułu mistrza świata wszechwag w wykonaniu Władimira Kliczki (63-3, 53 KO). Pretendentem do pasów WBA/WBO/IBF będzie niezwyciężony Bryant Jennings (19-0, 10 KO), zawodnik bardzo solidny, ale czy zdolny do pokonania tak wielkiego mistrza jak Ukrainiec?
Sam champion wydaje się być spokojny o przebieg tego pojedynku. Będzie to pierwszy z trzech jego występów na antenie stacji HBO w USA, a także powrót za ocean po siedmiu i pół roku, gdy unifikował drugi tytuł w starciu z Sułtanem Ibragimowem.
- Mam wiele pomysłów na tę walkę. Jeśli coś nie wypali, wówczas przejdę do planu B, możliwie C, D i tak dalej. Zawsze musisz przecież być przygotowanym na to, że coś może nie wypalić i będziesz potrzebował coś zmienić. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby nokaut i do niego będę dążył - przyznał Władimir podczas treningu medialnego, na jaki wpuszczono dziennikarzy.
- Po sparingach czuję się naprawdę świetnie, ale koncentruję się mocno na Jenningsie i myślę tylko o tej walce. Jak już go pokonam, wtedy pomyślę o potyczkach z Wilderem czy Furym - kontynuował niepokonany od ponad dekady mistrz szermierki na pięści.
Kliczko niedawno obchodził 39. urodziny, ale zamiast martwić się tym faktem, robi z tego swój atut.
UGONOH O SPARINGACH Z KLICZKĄ: JESTEM ZADOWOLONY
- Z każdym kolejnym rokiem jestem coraz lepszy. Doświadczenie będzie po mojej stronie. Zobaczymy natomiast, jak mój rywal poradzi sobie z ogromną presją, która towarzyszy walce o mistrzostwo świata i jak na nią zareaguje? - zakończył Kliczko.
Uważaj, bo JenningsFan wyjdzie i powie jaki to świetny jest Jennings, hehe.
Moim zdaniem ta walka to nieporozumienie. Pulew był większy od Jenningsa i miał dobry lewy prosty. Ponadto cios średniawy, ale lepszy już niż Jankes. Dlatego walka z Pulewem miała sens. Tutaj tego sensu nie widzę. Jennings ma szczelną gardę, dzięki temu egzekucja może zostać trochę przedłużona. Oprócz gardy nie ma nic, mało ma też doświadczenia.
Szczególnie skillami w półdystansie góruje Grabimir nad JenningsemXDDD Ach te rotacje i krótkie sierpy oraz haki w zwarciu w wykonaniu Władzi, czysta poezja. Faktem jest natomiast, że ta walka to mismatch, a Jennings nie ma kompletnie żadnych argumentów. TKO albo 12:0.
Ale tak, Jennings na pochybel wyjdzie i wygra co będzie największą sensacją w historii bo fakt Kliczko to faworyt niczym Anglia w piłke która gra przykładowo z San Marino.
Licze na to że to nie bedzie dla niego spacerek , jeśli nie zneutralizuje Jenningsa celnymi ciosami od początku walki do 8 rundy może być ciekawie .Kliczko ma kilka słabych stron , i wiele mocnych ale jedną z tych słabszych jest jednak ograniczona kondycja i kiedy już jest na wyczerpaniu staje sie łatwiejszym celem . Oczywiście nie prorokuje tu przebiegu wydarzeń ale widze w tym jakiś atut Jenningsa .
Z innej strony jeśli tylko Jennings spanikuje ,wystraszy sie w jakieś chwili to już po nim.Kliczko to wykorzysta .