KLICZKO: NIE PORÓWNUJCIE MNIE DO LOUISA I HOLMESA
Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) jest na dobrej drodze do pobicia osiągnięć Joe Louisa i Larry'ego Holmesa, ale kiedy przypominają mu o tym dziennikarze, Ukrainiec reaguje z pokorą. - Nie porównujcie mnie do nich, to są prawdziwe ikony - mówi.
Louis i Holmes przeszli do historii jako najdłużej panujący zawodnicy w wadze ciężkiej. Pod względem czasowym Kliczko Holmesa już przebił, ale nie pod względem kolejnych obron - tych "Zabójca z Easton" zanotował 19. Absolutny rekord należy do Louisa, który nie oddał pasa przez 25 kolejnych walk mistrzowskich. Obecny wynik Kliczki to 17.
- Szanuję Louisa i Holmesa, to są ikony, nie chcę, aby mnie do nich porównywano, bo to zawodnicy, których sam zawsze podziwiałem. Nie interesuje mnie rywalizacja z ich dokonaniami. Chcę się po prostu cieszyć boksem. Ktoś z zewnątrz może się tym zajmować, liczeniem obron itd. Ja jednak jestem wewnątrz tego wszystkiego - powiedział Ukrainiec.
Zainteresowany czy nie, Kliczko może świętować mistrzowską osiemnastkę już 25 kwietnia, kiedy na ringu w Nowym Jorku zmierzy się z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO). Amerykaninowi mało kto daje poważne szanse na zwycięstwo, ale Ukrainiec podkreśla, żeby go nie lekceważyć.
- Każdy rywal jest inny, zobaczymy, jak Bryant poradzi sobie z presją. Jak to mawiał mój były trener Emanuel Steward: w dniu walki, kiedy już wchodzisz na ring - witamy w świecie wielkiego boksu. Jak sobie poradzi w tym świecie Bryant? Niedługo się przekonamy. Na pewno wniesie na ring dużo emocji i energii. Szykuje się ekscytująca walka - stwierdził 39-letni czempion.
Dla Kliczki będzie to pierwszy występ w Stanach Zjednoczonych od blisko siedmiu lat. Niewykluczone, że amerykańscy kibice będą go teraz oglądać częściej, bo Jennings nie jest jedynym czekającym na niego wyzwaniem po drugiej stronie uceanu. Inne to mistrz WBC Deontay Wilder (33-0, 32 KO).
- To niezwykle utalentowany atleta. Sparowaliśmy ze sobą i dobrze się znamy. Wierzę, że walka unifikacyjna to coś, czego chcą kibice - powiedział Ukrainiec.
Wladzia tak sie cieszy tym boksem ze w ringu bardzo mocno chce podzielic sie swa ogromna radoscia ze swymi rywalami. Wlasnie dlatego tak ich serdecznie przytula aby podczas trwania tej intymnej bliskosci i na nich przeszla choc odrobina tej jego radosci i ekscytacji.
"Czy komuś się to podoba czy nie, to Władimir to wielki mistrz." - gabarytowo owszem, nie da sie nie zgodzic.
"Gość przerósł swoją epokę i tyle w temacie." - bez przesady sa wieksi. Ale skoro tylko tyle w temacie to ok, tylko w takim razie po co jeszcze cos wiecej pisales?
"Może jest nudny," - moze?! Jest jednym z najnudniejszych piesciarzy nie tyle epoki ale zdaje sie wszechczasow.
"ale to jest prawdziwy facet z klasą i prezentujący bardzo inteligentny (przy tym może czasami aż zbytnio ostrożny) boks." - ewentualna prawdziwosc jego meskosci oraz klasa i inteligencja nie powoduja wcale ze boks ktory prezentuje staje sie choc odrobine mniej nudny. Jego boks jest maksymalnie asekuracyjny co pokazuje ze nadal tkwi w nim gleboko zakorzeniony lek przed ponownym spotkaniem z deskami.
"Posiada umiejętności i atrybuty fizyczne, które moim zdaniem pozwalałyby mu na równe walki z każdym mistrzem z każdej epoki." - zgoda, posiada te przymioty tylko ze ze wzgledu na swa asekuracyjna postawe wcale ich w pelni nie wykorzystuje. Styl Wladzi zalezy w duzej mierze od zachowania sedziego i tym czy przyzwala on na, bedace nieodlacznym dodatkiem, ciagle i nieustanne faule.
Bardzo dobrze napisales,..Ja jeszcze bym dodal,ktory z wielkich mistrzow wygladal tak przed 40 jak Wlad.I to pod kazdym wzgledem,motorycznym,atletycznym itd ..Wladimir to prawdziwy ,Rasowy mistrz.. pokazuje olbrzymi profesjonalizm ,bo w przeciwienstwie do innych ,nie odcina tylko kuponow,a dalej broni pasow i jest bezwzglednym krolem HV..Majac czterdziestke na karku...
Nie to co niezwykle widowiskowy Wałujew albo Ruiz.
Po co trolujesz? Naprawde takie wygłupy sprwiaja Ci przyjemność? To nie pierwszy Twój niedorzeczny wpis oderwany od treści artykułu. Znajdz sobie jakąś inna strone.
Data: 08-04-2015 11:48:10
Dobry zawodnik no ale jednak z złotych latach wagi ciężkiej z miałby problemy i to duże.
takie ciagle gadanie jest nudne i meczace, a skad wiesz? Nie walczyl wiec nei wiadomo,
boksuje w tych czasach i w tych czasach jest najlepszy
Nie każdemu dane było walczyć w latach 70' czy 90', czy też załapać się na wielkiego mistrza poprzedniej epoki w niezłej formie, jak Vit (Lewis), Holmes (Norton) i dać z nim super walkę.
Wład zdominował totalnie swoją epokę i dominuje niezagrożony od 10 lat, odchodząc na emeryturę będzie miał pewnie koło 20 obron, po latach zostanie doceniony i będzie wymieniany obok Holmes'a, Marciano, Dempseya'a...
"
""Może jest nudny," - moze?! Jest jednym z najnudniejszych piesciarzy nie tyle epoki ale zdaje sie wszechczasow."
Nie to co niezwykle widowiskowy Wałujew albo Ruiz."
Ani Ruiz ani Walujew nie byli kreowani na absolutnych dominatorow. Poza tym Walujew byl ogromny, przez co powolny co ograniczalo potencjal bycia widowiskowym. Natomiast sama proba porownania do Ruiza, jednego ze slabszych mistrzow w tej wadze, to albo niesmieszny zart albo nieudana prowokacja.
Wracajac do Wladzi, to jest on odpowiednich gabarytow, atletyczny, dynamiczny, w swoim prime i posiada knockoutujace uderzenie z obu rak. Co zatem przeszkadza mu w tym by byc widowiskowym? Czemu nie walczy choc w cwierci tak widowiskowo jak swoj wlasny rodzony brat? Czemu nie chce choc odrobine zaryzykowac i powalczyc w poldystansie? Styl Wladzi najlepiej opisuja nastepujace 3 okreslenia: asekuracja, klincz i niewracajacy lewy prosty (z czego 2 ostatnie, nagminnie stosowane, to najzwyklejsze faule).
Ruiz nie był jednym z najsłabszych mistrzów w historii HW.
Zdobył tytuł dwukrotnie, z powodzeniem bronił mistrzostwa cztery razy, wygrywał i remisował z Holyfieldem. Ruiz był bardzo solidnym championem.
A czy był jednym z najnudniejszych mistrzów? Bez żadnych wątpliwości:-)
///
Jest mistrzem ale odrzuca swoim zachowaniem .Jak dla mnie jest "czarnym charakterem" choc nawet to określenie nie pasuje do niego ,nie oddaje dokładnie tego czegoś negatywnego co jest w tym sportowcu .
i bardzo mały człowiek .
Data: 08-04-2015 18:22:19
UsAtmel lecZ sie
///
masz prawo kochać Władimira i ja nie bede ci pisał zebyś sie leczył ....
"Chcę się po prostu cieszyć boksem."
Wladzia tak sie cieszy tym boksem ze w ringu bardzo mocno chce podzielic sie swa ogromna radoscia ze swymi rywalami. Wlasnie dlatego tak ich serdecznie przytula aby podczas trwania tej intymnej bliskosci i na nich przeszla choc odrobina tej jego radosci i ekscytacji.
:)) Dla mnie to najlepszy tekst tygodnia.
Co do wypowiedzi Władka ... Adamek był krytykowany, że ciągle mówił to samo ("Jak zdrowie pozwoli", "Jak Bóg da", "Jestem dobrze przygotowany, czuję się silny i szybki").
Władek sprzedaje równie okrągłe zdania ale ludzie słuchają z otwartą gębą, bo jest wykształcony.
A jeżeli chodzi o rekordy to życzę mu, żeby pobił i rekord Holmesa i Luisa. Wesoło byłoby, gdyby za 30 lat był stawiany na równi z Alim, Lewisem, Holyfieldem i innymi.
Kolego ,zle to zrozumiales :) Wladimirowi nie chodzilo o to ,zeby nie porownywac go z nimi ,dlatego ze czuje wyzszosc ,i go to obraza.Ale zupelnie odwrotnie. A po drugie ,nie wiem dlaczego porownujesz Go to ,,ruskiego komunisty,,jak bracia kliczko zawsze odcinali sie od takich akcji...