ROACH KRYTYKUJE MAYWEATHERA ZA PRZEMOC DOMOWĄ
Freddie Roach robi wszystko, by trafić do głowy Floyda Mayweathera (47-0, 26 KO) i wyprowadzić go z równowagi. Tym razem trener Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) skrytykował króla P4P i PPV za kryminalną przeszłość. - To zły człowiek. Uświadamiam to Manny'emu. To będzie walka dobra ze złem - mówi Roach w rozmowie z USA Today.
Od kilku tygodni Freddie regularnie udziela wywiadów, w których atakuje najbliższego przeciwnika "Pacmana" oraz pozostałych członków klanu Mayweatherów. Większość zarzutów się powtarza, ale najgorsze (z perspektywy agresora) jest to, że Floyd Junior, Senior i Roger póki co niewiele sobie robią z poczynań Roacha.
- Manny jest przeciwny przemocy domowej - powiedział ostatnio trener z Wild Card Gym. - Dla niego to ważna sprawa i na Filipinach jako kongresmen może z tym skutecznie walczyć. Dla mnie to wielki plus, że Manny nie lubi Mayweathera. Dzięki temu jego instynkt zabójcy szybciej powraca.
- Ciężko mówić o tym publicznie, ale wiem, że Mayweather to zły człowiek. Dla mnie majowa walka jest jak starcie dobra ze złem. Myślałem nawet o tym, żeby ściągnąć z Las Vegas kilku policjantów, którzy powiedzieliby Manny'emu, ile razy Floyd był aresztowany i jakim naprawdę jest człowiekiem, ale uznałem, że to byłoby zbyt niskie. Manny już go nie lubi, więc jest OK. To naprawdę pierwszy raz, kiedy Manny Pacquiao nie lubi swojego przeciwnika - kończy Roach.
Czytanie twoim komentarzy tej jest niesamowicie ciężkostrawne, po pieprzysz gorzej niż Roach i Mayweather Sr razem wzięci. Ten gość to jest jeden z najlepszych trenerów, ma ogromną wiedzę. A to, że gada głupoty to normalne w tym zawodzie, trzeba walkę promować i rozgłaśniać.
Ciebie to czasem nie Pojanopawliło?
Popieram, popieram, za walki kogutów Manny spłonie w piekle...
będzie mówił, że tym razem szatan był za silny...
Pewnie w wiadrze w narożniku będą mieli wodę święconą heh Tomasz A. dostarczy prosto
z Lichenia
o mannym "Przyjaciele byli zażenowani widząc, jak traktuje kelnerki w pubach, albo wychodzi bez płacenia, chociaż zarabia miliony. Można było znaleźć jego zdjęcie, otoczonego kobietami, w koszulce z napisem: „Dzisiaj piję jak mistrz"."
Boziu, weź takich strasznych rzeczy nie wypisuj na publicznym forum, bo zgorszenie powszechne siejesz :-)
Za takie rzeczy, to normalnie z miejsca powinna być wieloletnia odsiadka i to izolatce, a nawet przymusowa kastracja :-)
Ludzie, to jest hype, tworzenie klasycznego zestawienia walki dobra ze złem. Walki dobrego chłopca, filantropa, wywodzącego się z biedy litościwego rycerza z bad boy'em, rozpuszczonym celebrytą, podcierającym se tyłek studolarówkami.
Łykacie wszystko niczym Sasha Gray w prime.
skad ten cytat?
Data: 08-04-2015 15:03:22
"Manny też świętojebliwy nie jest. Walki kogutów...."
///
Popieram, popieram, za walki kogutów Manny spłonie w piekle...
///
:)
Swoją drogą czy Manny jest buddystą? Ciekawi mnie to bo w sumie jego zachowanie by na to wskazywało .
Jakie zachowanie? Rozwiń proszę.
Data: 08-04-2015 18:17:21
@UsAtmel
Jakie zachowanie? Rozwiń proszę.
///
szacunek dla innych ludzi , wybaczanie innym też bliskim błędów .Taki pozytywny dystans w chwilach kiedy inni rzucają "mocnymi" słowami ...To są cechy dość charakterystyczne dla osób oddanych buddyzmowi ...Oczywiście ja niewiem jak jest naprawde ale nasuwa sie takie skojarzenie .
Data: 08-04-2015 18:22:11
Gdyby wasza żona, narzeczona, dziewczyna wypisywała miłosne esemesy z innym facetem, gdyby z nim się spotykała i sypiała - to na pewno bylibyście tolerancyjni i nawet kwiatkiem byście jej nie uderzyli, ani słowem wulgarnym i nieprzychylnym nie spostponowali. Ja natomiast jako przedstawiciel pogardzanej agresywnej, nietolerancyjnej , ekstremalnej mniejszości ku... bym zbił na kwaśne jabłko i wypierd.... z domu. Z pokorą przyznaję iż postąpił bym w tej sytuacji jak Floyd i gówno by mnie jakieś więzienie obchodziło.
///
Ja bym poprostu zostawił JĄ .
Data: 08-04-2015 18:29:14
UsAtmel - jesteś mądrym człowiekiem - tak należałoby postąpić. Jednak nie zawsze w tak przyznasz emocjonalnym zachwycie nad tak pozytywna wiadomością jak zdrada zony można powściągnąć mordercze skłonności - rozmawiamy o wojowniku, bokserze, nie o racjonalnie myślącym intelektualiście. Ja jestem prosty chłop, choć nieco szkoły mam i ze wstydem przyznam iż postąpił bym jak Floyd a potem faktycznie bym ją zostawił.
///
niemam pojecia czy jestem mądrym , raczej wątpie w to ale nie "wieszam ostatnich psów " na Moneyu .
Po prostu sympatyzuje z Pacquiao .
///
jak najbardziej wiem że w pewnych sytuacjach można zareagować troszke mocniej i dla znanych osób często kończy sie to wielkim skandalem choć tak naprawde być może ta osoba wcale nie skrzywdziła innej . Ja akurat jestem daleki od osądzania Moneya za te historie bo nie wiem jak było ,mam do tego dystans i nigdy nie posługiwałem sie w dyskusjach na forum tymi argumentami .
Obywaj z nich dla mnie są Wielkimi w boksie .