NAJPIERW BRUDOW, ALE NA CZAKIJEWA JUŻ CZEKA KUCZER
Rachim Czakijew (21-1, 16 KO) za dokładnie tydzień zmierzy się w Moskwie z Walerym Brudowem (42-5, 28 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza Europy wagi junior ciężkiej. Ale na horyzoncie ma już kolejną, znacznie trudniejszą potyczkę.
Brudow był niegdyś bardzo mocnym zawodnikiem, lecz obecnie to już nie ta sama klasa. Dla mistrza olimpijskiego z Pekinu nie powinien więc być poważnym zagrożeniem. Co innego Dmitro Kuczer (22-1, 16 KO), oficjalny pretendent z ramienia EBU, ale również narzucany do obowiązkowej obrony pasa WBC Silver.
Według ukraińskich mediów Czakijewa (WBC#1/IBF#5/WBO#7/WBA#11) czeka 30 maja w Wielkiej Brytanii starcie z mało ostatnio aktywnym, ale naprawdę groźnym Kuczerem (WBC#9). Taka walka mogłaby się odbyć podczas wielkiej gali w Londynie organizowanej przez Eddiego Hearna, choć sprawa jeszcze nie jest do końca przesądzona.
Na pewni będzie dawał kozackie walki, z Kutcherem może być rzeźnia.