NACHO BERISTAIN CHCE WALKI MARQUEZA Z MOSLEYEM
Sławny szkoleniowiec Ignacio Beristain ma nadzieję zobaczyć jeszcze w akcji swojego wielkiego podopiecznego, Juana Manuela Marqueza (56-7-1, 40 KO).
Wielki meksykański mistrz szermierki na pięści nadal nie jest w stanie określić się co do swojej przyszłości. Ma już przecież 41 lat na karku, a kłopoty z prawym kolanem uniemożliwiają mu trening na pełnych obrotach. Zresztą sam trener cztery dni temu przyznał, iż spodziewa się najgorszego, czyli zakończenia kariery przez "Dinamitę". Teraz jednak proponuje walkę swojego ucznia z emerytowanym od ponad roku Shane'em Mosleyem (47-9-1, 39 KO).
- To byłaby świetna walka. Zawsze podobał mi się styl Mosleya i podziwiałem go jako pięściarza. Pamiętam jego kapitalny, techniczny pojedynek z Miguelem Cotto. Obawiam się, że kolano Juana może stanąć na przeszkodzie, lecz bardzo chciałbym zobaczyć ich naprzeciw siebie - powiedział znany trener.