GRIGORIJ DROZD WRACA DO MOSKWY NA NAJWAŻNIEJSZY ETAP PRZYGOTOWAŃ
Obozy Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) i Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) wchodzą w decydującą fazę. Do rewanżowej potyczki o tytuł federacji WBC kategorii cruiser zostało niewiele ponad siedem tygodni.
Nasz "Diablo" pracuje w Warszawie z Fiodorem Łapinem nad techniką. Z kolei obrońca tytułu jutro kończy obóz wytrzymałościowy w Armenii i zjeżdża do Moskwy, gdzie po kilku dniach rozpocznie sparingi zadaniowe, a potem już sparingi ukierunkowane pod kątem walki z Polakiem.
- Wszystko idzie zgodnie z planem. Co najważniejsze, jestem zdrowy i w dobrym nastroju. Chcę jak najszybciej wyjść do ringu i zanotować pierwszą skuteczną obronę tytułu - nie ukrywa Drozd, który poza Włodarczykiem ma również na rozkładzie innego cenionego Polaka, Mateusza Masternaka.
Przypomnijmy, że choć kontrakty na rewanż nie zostały jeszcze oficjalnie podpisane, to ma do niego dojść 22 maja - oczywiście w stolicy Rosji, Moskwie.
Chociaż bardziej niż tego że Włodar przegra obawiam się że ta walka będzie tak żenująco słaba w jego wykonaniu ja za pierwszym razem. Naprawdę jeśli to będzie ten sam Włodarczyk to wolałbym nie oglądać.
Tak a po walce odda hołd nowemu carowi Putinowi i w orszaku czarnych wołg odjedzie w stronę zachodzącego słońca :)
Chyba postawie 100 na Drozda, raczej łatwa kasa.
Jakbym miał typować to postawiłbym na Drozda, jak Diablo ma wygrać to jakimś ciosem, raczej od połowy walki. Jest to nawet realne!