OSTATNIE CHWILE MARIUSZA WACHA W SZATNI, CZYLI BOKS OD KUCHNI
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2015-03-29
Dwa tygodnie temu Mariusz Wach (30-1, 16 KO) pokonał w Lubinie Gbengę Oloukuna. My systematycznie staramy się Wam przedstawić boks trochę "od kuchni" i oto kolejna odsłona. Dzięki uprzejmości Wacha i jego sztabu trenerskiego prezentujemy ostatnie chwile "Waszki" w szatni przed walką. Zapraszamy!
Mariusz, kiedyś w ciebie wierzyłem, koksowałeś i dawałeś z siebie wszystko. Mimo tego, że Kliczko cię ośmieszył, myślałem, że się odrodzisz, powrócisz w dobrej formie. Po ostatniej walce już nie mam złudzeń. Jesteś leniwym, słabym fizycznie zawodnikiem z chójowym trenerem. Szpilka robi cię do zera (kiedyś myślałem, że jest dokładnie na odwrót).
a na jakiej podstawie kiedykolwiek wierzyłeś, że Wach może coś osiągnąć? Jego warunków fizycznych? Tego, że potrafi mocno uderzyć w "maszynę bokserską"? I kiedy Wach "dawał z siebie wszystko"? Bez jaj. Ktoś pod innym tematem oburza się, że Szpilka jest "za mocno promowany w stosunku do swoich umiejętności". Szpilka, co by o nim nie mówić, jest młodym zawodnikiem, który w przeciwieństwie do Wacha traktuje swoją karierę poważnie (wyjazd do USA) i spory sukces już osiągnął, zarówno pod względem marketingowym, jak i sportowym. Wach natomiast jest już zawodnikiem wiekowym, który nie pokonał nikogo poważnego, a do swojej kariery podchodzi w sposób nieprofesjonalny (trener "jest dobrze" Wilczewski, długa przerwa). To, że jest obecnie nr 2 polskiej HW świadczy tylko o mizerii polskiej HW, a nie dobrze o Wachu.
o tyle szpilka jeszcze ją ma
A jak trenuje, co trenuje... ? czas pokaże:)
Nie wiem za co ostrzerzenie dla józefa
Za tego uja przez o z kreską?
oto jest pytanie...
Po pierwsze padają tu często o wiele gorsze określenia np. pod adresem Szpilki i Łapina, a redakcja nic nie robi w tym zakresie (i nie powinna nic robić tak swoją drogą). Bo przecież niemożliwe jest chyba, że redakcja traktuje Kołodzieja i jego grupę jak święte krowy, a pozwala na obrażanie Wasyla i jego wesołej kompanii, prawda?
Po drugie - @jozef co do oceny trenerskich dokonań Wilczewskiego ma 100% rację...