ROACH: PACQUIAO MA LEPSZE NOGI OD FLOYDA
Od kilku miesięcy Freddie Roach powtarza, że przewagą Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) nad Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO) jest praca nóg. - To może zadecydować w tej walce - mówi szkoleniowiec Filipińczyka. 2 maja w MGM Grand w Las Vegas przekonamy się, czy ma rację.
- Nogi Manny'emu są bardzo dobre. Obejrzyjcie uważnie ostatnie dwie walki Mayweathera. Mówi, że staje na linach, bo chce wymieniać ciosy, żeby fani byli zadowoleni. Ja w to nie wierzę. Uważam, że jest na linach, żeby odpocząć, bo jego nogi się męczą. One zawsze kończą się pierwsze - przekonuje Roach.
- Pamiętam, kiedy mi wysiadły nogi. Eddie Futch doradzał mi emeryturę, ale nie posłuchałem go i stoczyłem jeszcze pięć walk. Przegrałem cztery z nich. Kiedy wysiadają ci nogi, robi się naprawdę źle. Dostrzegam u Mayweathera niepewność - dodaje Freddie. - W ostatniej walce z Algierim Manny był w ruchu przez pełne 12 rund. Myślę, że ma lepsze nogi niż Floyd i to zadecyduje o wyniku.
Ogólnie gada gada gada i gada a po porażce przez takie gadanie upadek jest x razy większy i bardziej bolesny.
Nie wiem czy defensywa Floyda jest jego słabą czy mocną stroną w tej walce. Oczywiście dobra defensywa zawsze jest dobrą stroną, ale walka tylko i wyłącznie defensywna może akurat w tej walce nie być dobra. Poza tym Floyd nie nokautuje z kontr więc będzie musiał się nastawić na punktowanie przez 12 rund.
Manny z jednej strony powinien iść cały czas do przodu, z drugiej musi uważać na kontry, bo atakując lubi wyłapywać. Tylko ciągły pressing może dać dla Manny-ego wygraną.
"Betonową szczękę powiadasz? Mosley pokazał jaką on ma betonową szczękę. Każdy kto dostanie mocnego "czyściocha" upadnie, z tym że ten cios musi być naprawdę mocny. Tak więc Floyd raczej nie znokautuje Manny-ego, może być na odwrót."
W tej wypowiedzi chodzilo Ci o to ze Floyd ma slaba szczeke ? .Jak tak to:
Jaja sobie robisz ;x . Taki przyklad, Pacquiao mimo bijac caly czas Margaritto nie dal rady zrobic ciezkiego KO.
A Mosley zrobil to na spokojnie, chociaz tez dobrze sie trzymal . Chodzi mi teraz o to ze Mosley tamtego czasu mial 3 razy mocniejszy cios od Pacquiao . Po Antonio walczyl z FLoydem w co watpie ze ta sila mu wyparowala . Dostal bombe w skron wiec nie dziwne ze moglo nim zatelepac (ale mimo to znajdz mi zawodnika ktory mimo kryzysu tak trzezwo mysli) wszak to byla bomba samego Shane ktory posiadal duzo silniejszy cios do Packa . Po tym wnioskuje ze Floyd nie tylko ma twarda szczeke ale w krytycznych sytuacjak potrafi byc trzezwy jak nikt ;x .
Ps. Pierwsza bomba , az tak nie zamroczyla FLoyda co moglo sie wydawac , mimo ze nogi tez same sie ugiely .
2 juz gorzej, wzrok ciety ;x ale tez szybko doszedl do siebie
Floyd ma piekielnie mocną szczękę.
Ale to też pokazuje, że Floyd ma słabą szczękę. Margarito dostał dużo bomb prosto w szczękę i stał, Floyd dostał 2 w całej walce i one nim zachwiały. Później dobrze się bronił i nie dostał żadnego mocnego czystego ciosu. A np. w walce z Judah'em Floyd też parę razy musiał opierać się o liny po mocnym lewym prostym Judaha.
@hayabooza
Może jakieś argumenty?
@Cooperek
Dokładnie. Dobra defensywa nie jest równa mocnej szczęce.