PĘKNIĘTY BĘBENEK, NIEWYRAŹNY WZROK - PASCAL PO WALCE Z KOWALIOWEM
Jean Pascal (29-3-1, 17 KO) przyznał, że ciosy Siergieja Kowaliowa (27-0, 24 KO), z którym w połowie marca przegrał na gali w Montrealu, odebrały mu sporo zdrowia. W ich wyniku doszło do perforacji błony bębenkowej w uchu Kanadyjczyka. Uszkodziły też na jakiś czas wzrok 32-latka.
- Błona bębenkowa pękła mi w którejś z trzech pierwszych rund. Ona pomaga utrzymać równowagę, dlatego po uderzeniach Kowaliowa wyglądało to tak, jakbym się chwiał - powiedział, dodając, że na początku walki przyjął również cios w okolice prawego oka, po którym obraz stał się rozmyty: - Nie widziałem później ciosów Kowaliowa.
Pascal ma nadzieję, że niebawem wróci do pełni sił i będzie mógł wznowić treningi. Promująca go grupa InterBox chce mu zorganizować latem walkę na gali, na której kolejny występ zaliczyłby także Kowaliow. Ma do niej dojść w czerwcu lub lipcu w Montrealu.
- To jedna z opcji. Rozmawialiśmy już z odpowiednimi ludźmi, również z Jeanem. Wkrótce wszystko ustalimy – powiedział promotor Jean Bedard.
Przed wznowieniem walki, którą następnie zakończyły dwa celne prawe na głowę i wkroczenie sędziego Pascal zataczał się idąc do neutralnego narożnika, a Kowaliow już wtedy machał, że gość powinien być liczony. Ale sokole oko Pindera nie był wstanie takich rzeczy zauważyć, no cóż ;/
Data: 26-03-2015 17:43:34
Przecież znafca Pindera podczas transmisji krzyczał, że niesłusznie przerwana, a sędzia to gamoń.
Przed wznowieniem walki, którą następnie zakończyły dwa celne prawe na głowę i wkroczenie sędziego Pascal zataczał się idąc do neutralnego narożnika, a Kowaliow już wtedy machał, że gość powinien być liczony. Ale sokole oko Pindera nie był wstanie takich rzeczy zauważyć, no cóż ;/
*
*
Bo było przedwczesne przerwanie. Pascal nawet w trakcie nawałnicy Kowaliowa oddawał ciosy i te 2 sierpy na koniec nie dawały powodu do zastopowania walki. Od pękniętego bębenka się nie umiera, a Pabon i tak nie mógł o tym wiedzieć, podobnie jak o oku. Boks to brutalny sport, ale walkę powinno się przerywać tylko gdy jeden z zawodników zbiera niepotrzebne lanie i nie maszns na zwycięstwo. Tutaj Pascal przez cały czas pozostawał w grze, groźny do końca.
"Bo było przedwczesne przerwanie. Pascal nawet w trakcie nawałnicy Kowaliowa oddawał ciosy i te 2 sierpy na koniec nie dawały powodu do zastopowania walki. Od pękniętego bębenka się nie umiera, a Pabon i tak nie mógł o tym wiedzieć, podobnie jak o oku. Boks to brutalny sport, ale walkę powinno się przerywać tylko gdy jeden z zawodników zbiera niepotrzebne lanie i nie maszns na zwycięstwo. Tutaj Pascal przez cały czas pozostawał w grze, groźny do końca."
*
https://www.youtube.com/watch?v=JxehnuE3nks 5:32+ min.
Popatrz od wyżej zasugerowanego momentu. Jedyne czym Pascal odpowiedział, to tym, że wyjebał Rosjanina wzrokiem na śliskiej macie. A po dwóch kończących już nie było co zbierać.
Za co?
W k1 też dostawali oklep i tracili zdrowie a brali mało.
wędrowni zbieracze oklepów łapią po 4 k.o w roku a oni nie dostają takiej kasy więc oświeć mnie znafco za co biorą?
No za co? Bo nie wiem dalej?
Czy teraz już rozumiecie , za co bokserzy biorą takie pieniądze ?
Taaaaakie czyli jaaaaaakie? W boksie zarabia się mocno średnie pieniądze. Najlepsi zarabiają świetnie, kilku dostaje bajeczne wypłaty, ale w dobrych zawodach po studiach zarabia się więcej niż w boksie.
za utratę zdrowia oczywiście .
W K1 w japonii zbierali naprawdę dobry hajs .
Jeśli chodzi o obecne mma , to już mi się nie chce pisać po raz kolejny.
W boksie czego byś nie zrobił , to zbierasz na głowę , najcenniejszą część ciała
Nie pozdrawiam,
Znafca
Jasne.
Jednym konkretnym powodem przerwania walki (żeby nie było przedwczesne) jest śmierć w ringu.
Pascal już pływał i nie doszedł do siebie mimo krótkiej przerwy.
Szkoda jego zdrowia.
W boksie taki Kowaliow około 1000 000. Więc jest chyba różnica tym bardziej że za finał dostawał wygrany 400 000 dolców. A z tego co kojarzę dostać kolanem w ryj od typa 110kg też mogło bolec.
Znafco nie opowiadaj bajek.
Nawet dla boksera ?
boks jest o wiele bardziej popularnym sportem ( szczególne w tamtym czasie , gdy działało K1)
nigdy nie przestanie mnie to zadziwiac :D
a Kovlaev cóż Mocarz , Dominator postrach półcieżkiej niewiem może przysadze ale widać ale ma to co miał miał Roya( technika praca nóg) , Adamka( twarda szczęka) , Michalczewskieg ( poteżny pojedynczy cios )
Gdyby miał 10% umiejętności Roya Jonesa Jr... to byłoby inaczej.
Ja jestem oczywiscie fanem Pascal, Stevenson oraz wszystkich kanadyjskich bokserow. Ale ...
Walka zostala przerwana we wlasciwym momencie, bo Pascal nawet przed wznowieniem walki slanial sie na nogach. Po wznowieniu walki dostal dwa bardzo silne prawe sierpowe, a nie padl na mate tylko dlatego ze wisial na linach.
Pascal to doskonaly bokser, moze wygrac prawie z kazdym w LHW, ale Krasher to jest wyjatkowa ringowa "bestia"!