WŁADIMIR KLICZKO OBCHODZI 39. URODZINY
Jeden z najlepszych pięściarzy świata, niekwestionowany lider kategorii ciężkiej Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) obchodzi dzisiaj 39. urodziny.
Ukrainiec od dekady nie schodzi ze szczytu królewskiej kategorii i niczym dobre wino - im jest starszy, tym lepszy. W ostatnim występie efektowanie znokautował Kubrata Pulewa, broniąc pasów WBA Super, IBF, WBO i IBO. Niektóre media, w tym ESPN, uznały zastopowanie Bułgara za najlepszy nokaut minionego roku.
Okazję do zaliczenia kolejnego "Dr Stalowy Młot" będzie miał już 25 kwietnia w Nowym Jorku, gdzie zmierzy się z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO). Do tego pojedynku przygotowuje się na Florydzie i tam też będzie obchodzić urodziny w towarzystwie małżonki Hayden Panettiere oraz córeczki, która przyszła na świat w grudniu.
Szczęśliwy ojciec, choć ma więcej obowiązków na głowie, a w metryce przybył mu kolejny rok, nie myśli o zakończeniu kariery. W ostatnich miesiącach powtarzał, że ma przed sobą jeszcze co najmniej kilka walk.
Tak, tak.. i się obudzisz?
Uwolni ? :P W jakim sensie ? Przecież to nie jest wina Kliczki, że jego sztywny i wręcz amatorski styl jest nie do przejścia przez aktualnych bumów wagi ciężkiej.
Wole, żeby wygrywał RoboWlad i kisił pasy jak najdłużej upokarzając pretendentów swoim ekonomicznym, ale skutecznym stylem, niż oglądać batalie pseudo ciężkich i zmiany właściciela pasa co chwile tylko i wyłącznie dlatego, że nikt nie jest w stanie go utrzymać dłużej niż 2 walki...
Będzie jak wtedy gdy na tronie był , briggs , byrd, ibragimov, ruiz .
poziom dna .
Cala nadzieja w Joshule i Parkerze
nie no, nazywanie KoksoWłada pięściarzem kompletnym to lekka przesada. Czy ktoś kiedyś widział półdystans w jego wykonaniu? Owszem, podważanie jego klasy sportowej jest o wiele większą przesadą, ale Kliczko i kompletny? Nie, nie i jeszcze raz NIE!. A czy będziemy go wspominać z sentymentem? Niekoniecznie i nie wszyscy. Tak naprawdę przeciętny kibic oczekuje od boksu emocji a nie niebotycznego poziomu sportowego. Przeciętny kibic gówno wie o boksie. Przeciętny kibic uznałby Wawrzyka za bokserskiego geniusza, gdyby opierał swą opinię np. na komentarzu w telewizji. To tak jak z pomidorkami: doceniam te, które są smaczne i czerwone, a nie te, które zostały zmodyfikowane pionierskimi metodami i nie mają sobie równych na bazarku pod tym względem, ale smakują średnio. Poza tym na karierę Kliczki cień rzucają: 1. asekuracyjny styl. 2. faule. 3. dobór niektórych przeciwników.
masz świętą rację - bycie mistrzem od ponad dekady automatycznie wiąże się z tym, że ten mistrz osiągnął mistrzowski poziom we wszystkich aspektach bokserskiego rzemiosła. To przecież oczywista oczywistość.
A teraz bądź tak dobry i wytłumacz mi, kompletnemu laikowi, na czym polega mistrzostwo Włada w prowadzeniu walki w półdystansie, ok? Taka mała podpowiedź: klincze i faule się nie liczą.
Kogo nie wybierze to i tak spuści mu wpie*dol i po zabawie. Kibice nadal będą czuli niedosyt.
Jennings to dużo lepszy pretendent od kilku poprzednich a i tak jest źle.
Jak będzie walka Kliczko-Fury też będzie źle bo Fury to przecież "klocek" "szklany klocek" i "bum".
Do walki Kliczko-Wilder pewnie nie dojdzie, bo Wilder straci pas jeśli dojdzie do walki z Povetkinem.
Povetkin jeśli zdobędzie WBC to będzie znowu narzekanko, że Kliczko przeklinczuje UD jak za pierwszym razem.
No i tak w kółko...
To już nie te czasy, że w dywizji o umiejętnościach i warunkach Wlada albo i większych było po kilku-kilkudziesięciu zawodników. Dlatego cieszmy się, że chociaż jest taki Kliczko i oddziela grubą kreską mistrzów HW od zawodników HW.
zgadzam się że Wład nie bardzo ma z kim walczyć, dlatego napisałem, że można mu zarzucić "dobór niektórych przeciwników". Tzn. że czasem brał na dobrowolne obrony bokserów, którzy nijak na walkę o tytuł nie zasłużyli (Mormeck, Pianeta, Wach). A w obwodzie czekali dużo lepsi.
Wszyscy czekają aż się Wlad zestarzeje na amen , ale jak na razie jeszcze daje rade .
Nie ma co się oszukiwać , teraz to już równia pochyła , mimo tego , że demoluje oponentów.
Mam nadzieje , że wyczyści do końca HW z bałwanów jak Wilder czy fury i odejdzie niepokonany
Wszystko przez brak takiego Brewstera lub innego silnego ciężkiego który miałby determinacje Sosnowskiego(podczas walki z Vitalijem, to nie zart bylo widac serce chec wygranej i probe realizacji planu przez cala walke)
Z obecnych ciężkich Perez lub Takam byłby dobrym wyborem dla Włada(tylko to i tak się kończy kolejnym TKO/KO na jego korzyść).Ewentualnie rewanż z Powietkinem na ringu w USA(z neutralnym sędzia który stoponowałby te wieszanie się na rywalu co chwile).
Kłoda Fury może się zmierzyć z drewnianym Wachem w starciu o międzygalaktyczny pas Drzew.
Jasne, ale to, że ci lepsi czekają w kolejce nie znaczy, że swojej szansy w koncu nie dostaną. A jak już dostaną, to także idą po pewny wpierdziel :) Dobór przeciwników mógłby być kwestionowany, gdyby było kogo dobierać ;)
Pozatym, Kliczko to nie jedyny mistrz, który w dobrowolnych walczy z rywalem gorszym od pretendenta. Podobne przykłady mamy w każdej z wag i nie jest to nic dziwnego. A to, że Wachu Pianeta czy Lepai się doczłpali do wypłaty, to tylko im pogratulować :) Mieli farta że dywizja wygląda teraz tak a nie inaczej.
Wcale nie wiadomo czy Powietkin pokona Wildera
Niech Kliczko zawalczy z Furym, Wilderem i Joshuom i wtedy nikt nie bedzie na niego narzekał, bo po prostu lepszych przeciwników już nie ma poza tą trójkom.
Data: 25-03-2015 14:33:33
Zleciało.Jeszcze trochę i się waga ciężka uwolni od Kliczki
///
I tak i nie . Mam od zawsze mieszane odczucia wzgledem tego Kliczki .
Z jednej strony budzi sie wstręt za np. takie walki jak z Powietkinem a z drugiej strony jest fakt że
oto jest mistrz który wygrywa .
Ze niby jak Ruscy zajmuja cześć Ukrainy to ,tu jego sugestia , Niemcy powinni zajmować zachodnie ziemie Polski . Nie skomementuje tego ale domyslacie sie co mysle o tym Kliczce .
Niech Kliczko zawalczy z Furym, Wilderem i Joshuom i wtedy nikt nie bedzie na niego narzekał, bo po prostu lepszych przeciwników już nie ma poza tą trójkom.
No z Anthonym to się chyba pośpieszyłeś żeby go do top3 zaliczyć. Narazie to on z nikim dobrym nie walczył..
Zapamiętajcie, kto wam o tym powiedział, jako trzeci.