HOPKINS: WRÓCĘ JESIENIĄ LUB ZIMĄ
Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) wciąż nie myśli o zawieszeniu rękawic na kołku. Najstarszy mistrz w dziejach boksu kolejny pojedynek chce stoczyć w okolicy wypadających w styczniu 51 urodzin.
- To prawda, będę jeszcze walczyć. Kiedy? Chciałbym, aby to była jesień lub zima. Daję sobie trochę czasu, aby wszystko poukładać. To ma być święto, a nie tylko kolejna walka. Chcę dokonać czegoś wyjątkowego w wieku 50 lat - powiedział "Kosmita".
Wcześniej Hopkins zapowiadał, że nie będzie walczyć po pięćdziesiątce. Emerytem się jednak jeszcze nie czuje, dlatego postanowił zmienić plany.
- Zrozumiałem, że mam jeszcze coś do osiągnięcia. Zrozumiałem też, że dalej mam w sobie trochę walki, nie tylko z perspektywy psychicznej, ale i fizycznej. Jestem w na tyle dobrym zdrowiu, że mogę dalej boksować - stwierdził.
Pięściarz z Filadelfii podkreśla, że jego kolejny rywal musi być z najwyższej półki. Jako preferowanych kandydatów wymieniał ostatnio m.in. Carla Frocha i Giennadija Gołowkina.
Data: 22-03-2015 14:34:51
Gołowkin mógłby mu zrobić krzywdę, chociaż walka na pewno byłaby interesująca. Gdyby wygrał z Frochem to gość powinien być w top 30 bokserów ever.
*
*
B-Hop jest już w top 10 P4P w historii, a Gołowkin krzywdy żadnej mu nie zrobi skoro Kowaliow nie był w stanie.
Kim jest Kowaliow?
Posiadaczem 3 z 4 pasów najbardziej prestiżowych federacji na świecie! I gdyby Stevenson nie srał po gaciach to miałby już komplet pasów.
Zrobił Hopkinsa do zera.
To tak jakbyś nie wiedział.
Data: 22-03-2015 22:33:03
a kim jest kowaliow? plotka glosi ze ggg nim poniewieral
*
*
Tak tak, poopowiadaj nam o tych mitycznych sparingach. No dawaj, czego to jeszcze nie było. Pewnie Gołowkin nokautował Wildera i Stiverna na sparingach:)