PIĘĆ MILIONÓW ZA WPADKĘ - ARUM TEŻ BYŁ PRZECIWNY
Promotor Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) Bob Arum zdradził, że nie tylko obóz Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) był przeciwny temu, aby w razie wpadki dopingowej przed majową walką któryś z jej bohaterów otrzymał karę 5 milionów dolarów. Szef Top Rank również był na nie.
Temat rozdmuchał doradca Filipińczyka Michael Koncz, sugerując, że być może Mayweather ma powody, aby obawiać się wpadki. Arum wyjaśnił jednak tę kwestię już podczas konferencji prasowej w Los Angeles.
- Zaproponowaliśmy 5-milionową karę, na co obóz Mayweathera się nie zgodził, ale bynajmniej nie dlatego, że się bał. Ludzie Floyda powiedzieli po prostu, że jeżeli Manny obleje test, to zgarną znacznie więcej niż 5 milionów dolarów. Powiedziałem to samo Manny'emu i Konczowi - że jeżeli Floyd wpadnie, to my również otrzymamy dużo większe pieniądze. To jest powód, dla którego nie ma porozumienia, a nie to, że ktoś się czegoś boi - stwierdził.
Nad testami antydopingowymi przed walką stulecia czuwa agencja USADA. Zgodnie z jej przepisami zawodnikowi, u którego wykryta zostanie niedozwolona substancja, grożą cztery lata dyskwalifikacji.
To jest powód, dla którego nie ma porozumienia, a nie to, że ktoś się czegoś boi - stwierdził."
Czyli jaki jest ten powód?
Czy zgoda na ten "zakład" o 5 mln powoduje, że nie można wystąpić o te "dużo większe pieniądze".
Martwi mnie, że czytam 2 razy i dalej nie rozumiem artykułu. :(
To nie miałbyć zakład prywatny pomiędzy zawodnikami, a zapis wiążacy w umowie. Stąd w wyniku wpadki druga strona mogłaby sobie rościć prawo tylko do 5mln zadośćuczynienia.
A w sumie to i tak bez znaczenia, oni przejdą testy bez problemu.
To tak jakbyś poszedł na ugode z ubezpieczycielem po stłuczce auta na powiedzmy 10 tysięcy, a później probował się sądzić o więcej, sprawa z góry przegrana bo już przecież zaakceptowałeś kwotę.
Nie opłaca się to obydwu stronom bo w razie wpadki zgarniają "tylko" 5 baniek.
A bez tego, jeśli ktoś wpadnie to walka się nie odbędzie a strona która dała dupy musiałaby zwrócić o wiele wiele większe koszta za nieodbyty pojedynek z powodu koksów. Reklamy wszelkie "wygody Floyda", które wlicza w obóz przygotowawczy. A sam chyba czytaleś, że kucharce daje 3 tyś za posiłek :D