MONROE JR: Z GOŁOWKINEM NIE WYJDĘ TYLKO PO WYPŁATĘ
Willie Monroe Jr (19-1, 6 KO) nie musiał się długo zastanawiać, kiedy otrzymał propozycję walki z Giennadijem Gołowkinem (32-0, 29 KO). - Chciałem tego pojedynku od czasu zwycięstwa w turnieju Boxcino - mówi Amerykanin.
24-latek, który w finale zawodów transmitowanych przez ESPN pokonał przed rokiem Brandona Adamsa, spotka się z Kazachem 16 maja na przedmieściach Los Angeles. Jak wszyscy rywale "GGG", skazywany jest na porażkę, jednak zapewnia, że do ringu nie wejdzie tylko po wypłatę.
- Wielu ludzi sądzi, że to dla mnie tylko dobry zarobek. Ujmę to tak - nie dostanę tyle, aby móc sobie pozwolić na nadwagę i oddać 100 tysięcy dolarów, jak to zrobił Rubio. Wierzę, że naprawdę mogę wygrać ten pojedynek. Jestem osobą religijną i mogę mieć przeciwko sobie cały świat, bo nie w ogóle mi to nie przeszkadza, kiedy mam po swojej stronie Boga - stwierdził.
"Mongoose" zdaje sobie jednak sprawę z tego, że o wygraną nie będzie łatwo. Karierę Gołowkina śledzi z uwagą i dobrze zna jego atuty.
- Wszyscy mówią o sile Gołowkina, ale przecież on ma także dobry lewy prosty, dobrze skraca ring itd. Chcę to wszystko poczuć na własnej skórze. Mówi się, że jest wyjątkowy i mam nadzieję, że zaprezentuje klasę 16 maja w ringu. Im lepszy będzie, tym słodsze będzie moje zwycięstwo - oznajmił.
Stawką pojedynku Gołowkin-Monroe Jr będą pasy WBA Super, tymczasowy WBC oraz IBO w wadze średniej.
"Wszyscy mówią o sile Gołowkina, ale przecież on ma także dobry lewy prosty, dobrze skraca ring itd. Chcę to wszystko poczuć na własnej skórze." - odechce mu się po kilku strzałach i nieudanych ucieczkach po ringu.
Tszyu też był niezniszczalny , ale trafił na Phillipsa.
Chociaż wątpię żebyście wiedzieli kto to Tszyu
Przepraszam za wyrażenie, ale pierdolisz niemiłosiernie, już samo stwierdzenie, że ludzie są głupsi dzisiaj nie wymaga komentarza. Zawodnicy dzisiaj są lepiej przygotowani fizycznie, a jaki argument,ze Golovkin byłby bez szans? Jesteś strasznym mitomanem, bo wyolbrzymiasz dawnych mistrzów, byli świetni to prawda, ale to nie znaczy, że ktoś dzisiaj nie może się urodzić z talentem. GGG niczym nie odstaje od Haglera, techniczne świetnie wyszkolony, taktycznie to samo, fizycznie to chyba nie trzeba mówić. Więc podaj jakieś argumenty albo przestań.
Mało tego GGG powiedział, że jak tylko Manny albo FLoyd sie zgodza to on zbije wage "
zarowno Manny jak i mayweather jadą gienka w swoim limicie jak chcą ..
niech gienia dalej wyzywa mniejszych o dwie kategorie do walki zamiast samemu pojsc jedna kategorie w gore i pokazac czego jest wart ..