GOMEZ WYPUNKTOWAŁ KAMEGAI
Kariera Alfonso Gomeza (25-6-2, 12 KO) znów nabierze rozpędu po dzisiejszej nocy. Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata rozprawił się bowiem w bardzo dobrym stylu z Yoshihiro Kamegai (25-3-1, 22 KO), który przecież niedawno stoczył równy bój z Robertem Guerrero.
Znany z zamiłowania do bitki Meksykanin tym razem zaskoczył rywala lekkimi, za to niezwykle precyzyjnymi kombinacjami i dobrą pracą nóg. Dodatkowo szachował go swoim lewym prostym i nawet pomimo ostrzeżenie w czwartej rundzie pewnie zwyciężył. Warto jeszcze odnotować świetną wymianę w ósmym starciu, gdy obaj nie szczędzili sobie mocnych uderzeń. Po ostatnim gongu sędziowie wyjątkowo zgodnie wskazali na Gomeza w stosunku 98:91.
W innym ciekawym pojedynku Ronny Rios (24-1, 10 KO) udanie powrócił po pierwszej zawodowej porażce, odprawiając na dystansie dziesięciu odsłon Sergio Friasa (16-5-2, 8 KO). Sędziowie punktowali 98:92 i dwukrotnie 99:91.