REKOWSKI: NIECH PROMOTORZY NAJPIERW ROZMAWIAJĄ ZE MNĄ
Łukasz Furman, Informacja własna
2015-03-19
Pod znakiem zapytania stoi pojedynek Marcina Rekowskiego (15-1, 12 KO) z Gbengą Oloukunem (19-11, 12 KO), jaki miałby się odbyć za trzy tygodnie w Gliwicach. Niewykluczone jednak, że sprawa jest do odratowania.
- Nikt ze mną się nawet nie skontaktował, a już ogłoszono w mediach walkę. Ja oczywiście jestem wstępnie zainteresowany, tylko niech najpierw promotorzy przedstawią mi konkretną ofertę. Jeżeli dojdziemy do porozumienia, to mogę zaboksować. Wszystko jednak musi inaczej wyglądać i pojedynek powinien być najpierw skonsultowany ze mną - powiedział "Rex".
Przypomnijmy, iż potężnie zbudowany Nigeryjczyk w minioną sobotę stoczył co prawda przegrany, ale bardzo dobry pojedynek z Mariuszem Wachem.
Taki news jest niżej.
W sumie masz racje.:) Jednak ma się to wszystko nijak do wpisu gdzie Marcin jednoznacznie stwierdził, że walki nie ma. Nie wnikałem w dokładne szczegóły sprawy i może coś mi umknęło. Mimo to trzymam kciuki za to by Rekowski wyszedł do walki z Oloukunem, bo zapowiada się ciekawie.
ohoh na tym etapie to polakom zazwyczaj daja przeciwnikow z rekordem (8-27, 3( czyzby pokladali w nim duze nadzieje ?. W polsce powinnien byc zakaz uprawiania boksu
walka zapowiada sie nawet ciekawiej niz z Wachem , top-20 hw w zasiegu Marcina
Sam Rekowski napisał,że nie bedzie walczył 10 kwietnia.
Co do Reksa niech walczy i nie płacze, Szpilka chce Cunna:) Więc poprzeczka ustawiona wysoko. Miano najlepszego Polaka może coś znaczyć na świecie.