WILDER NIE ZAIMPONOWAŁ JENNINGSOWI
Ryan Burton, Boxingscene
2015-03-19
Na rynku amerykańskim po latach posuchy trwa rywalizacja o miano najlepszego zawodnika wagi ciężkiej. Niedoceniany Deontay Wilder (33-0, 32 KO) uciszył trochę krytyków wygraną nad Bermane'em Stiverne'em i zdobyciem pasa federacji WBC, ale Bryant Jennings (19-0, 10 KO) przekonuje, że jego rodak wcale tak dobrze nie wyglądał.
- W rzeczywistości Stiverne nic nie zrobił w tym pojedynku by zwyciężyć. To była walka o mistrzostwo, jednak nie był to mistrzowski poziom. Tak więc Wilder wcale mi nie zaimponował - stwierdził niepokonany pięściarz z Filadelfii, który 25 kwietnia w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku zaatakuje Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO) i należące do niego pasy organizacji WBA/WBO/IBF.
widze ze probujesz wprowadzic troche zycia na forum ,bo cisza straszna ,jak tak dalej bedzie to Blancos nie bedezie mial kogo banowac ,a lubi eliminowac userow.
co do Jenningsa ,podobal mi sie w walce z Perezem ,ale z Kliczko szanse ,podobne jak kiedys Adamek
Natomiast nie dziwię się czemu Jennings tak mówi, Deontay nie byłby wstanie naruszyć go nawet w połowie tak jak Stiverne.
cop
widze ze probujesz wprowadzic troche zycia na forum ,bo cisza straszna ,jak tak dalej bedzie to Blancos nie bedezie mial kogo banowac ,a lubi eliminowac userow..."
Mysle, ze idealnego moderowania nigdy nie bylo I nie bedzie, ani tutaj ani na zadnym innym forum. Jedyna rada, ktora moge dac moderatorowi (ktokolwiek to by nie byl...)a wynika ona z wieloletniego doswiadczenia, moderowanie musi byc liberalna forma zachowania wolnosci ekspresji, aczkolwiek oczywiscie osoby uzywajace wulgaryzmow, chamskiego jezyka i innych form niewybrenego prowincjonalnego intelektualnie wyrazania sie, powinni byc eleiminowani. Jakiekowliwk banowania oparte na prywatnych odczuciach, badz naporowni szarych mas, sa bezsensowne i krzywdzace sam portal, nie tylko zbanowanych uzytkownikow.
Ponadto, widze iz imie Blancos pojawia sie w powiazaniu z moderacja? Czy to fakt, czy jakis zart? Ktos mnie poinformowal, ze moderowaniem miala zajac sie jakas prywatna firma?
Zrteszta, prawde mowiac jest to dla mnie osobiscie nieistotne az tak bardzo.
Natomiast nie dziwię się czemu Jennings tak mówi, Deontay nie byłby wstanie naruszyć go nawet w połowie tak jak Stiverne."
Obawiam sie, ze jednak sie mylisz. Mysle, ze Wilder znokautowalby Jenningsa znacznie latwiej niz przypuszczasz. Taka jest moja opinia, ale mam nadzieje iz do takiej walki dojdzie i przekonamy sie o wartosciach obu w bezposredniej konfrontacji.
ten portal umiera "
Takie momenty byly juz w przeszlosci, lata temu. Wszystko jest forma przejsciowa. Jakby nie bylo dla tego forum nie ma zadnego innego zagrozenia merytorycznego badz tez zagrozenia wplywow, jakie to forum ma polskie srodowisko fanow boksu. Mowie to z doswiadczenia i w oparciu o statystyki.
Wiem, ze odpowiedni poziom ekspresji i polemiki stana sie ponownie bardziej ozywione. Wielu obrazalskich wroci pod nowymi pseudonimami i karawana bedzie toczyla sie dalej.
Jennings po laniu od RoboWłada lepiej niech nie wychodzi do Wildera, bo nie pomoże mu ta jego super obrona, a dostanie drugie KO/TKO i może to się nie najlepiej dla niego skończyć. "
Prawdopodobnie masz absolutna racje w tym kontekscie.
zeitgeist, JenningsFan opiszcie co wam się podobało w walce z Perezem bo jak dla mnie to gdyby Mike wytrzymał cały dystans z taką agresją i techniką jak z pierwszych 3 rund to pokonał by go do jednej mordy. ??? "
Perez to ostatni raz byl agreywny z Magomedem Abdusalamovem. To byla tez ostatnia walka, aczkolwiek i przeciwnik nie byl najwyzszej klasy, w ktoreh Kubanczyk potrafil sie odrobinke poruszac w ringu I mial przyzwoita kondycje. Walke z Jenningsem przegral zdecydowanie, pomimo iz karty punktowe tego az tak nie uwypuklaja. Bryant Jennings jest typem zawodnika, ktory niemalze wszystkie swoje zwyciezstwa "wymecza" (podobnie jak to robil Adamek w wadze ciezkiej) I z pewnoscia nie jest piesciarzem widowiskowym, ale na jego tle Perez to byla juz kompletna parodia. Zobaczymy w najblizszej walce, czy to juz koniec Kubanczyka z irlandckimi aspiracjami, czy tez moze jeszcze ktos sie nim pozniej zainteresuje.
Boję się,że temu Jenningsowi może się coś złego stać w ringu"
Nie stalo sie nic zlego Mormeck, Pianeta, Leapai czy Pulev, wiec I Jennings bedzie OK, a moze stoczyc bardziej interesujaca walke z Wladimirem, niz wiekszosc sadzi. Wszystko bedzie zalezalo od strategii, jaka jego sztab szkoleniowy na te walke obierze. Jak bedzie walczyl Wladi ir, to wszyscy wiemy, nieprwawdaz...lol...
I tak jak ktoś pisał wyżej, Jennings o mało nie wygrał z naszym Szpilką na punkty, więc jak miałby pokonać RoboWłada ?
Ukrainiec na pewno zrobi wszystko, żeby nie zostawić decyzji sędziom.
Oczywiście Jenningsowi należy się ogromny szacunek, bo boksem na poważnie, zajmuje się dopiero od kilku lat, więc i tak osiągnął więcej niż powinien.
Jednak era małych ciężkich dobiegła końca, i nie wystarczy mieć zasięg ramion, trzeba mieć jeszcze petardę w łapie i szczękę.
O sercu do walki nawet nie trzeba wspominać.
Jenningsowi tego ostatniego odmówić raczej nie można, jednak jak poczuje pierwszy prawy od Włada, to jego cały plan taktyczny z dużą dozą prawdopodobieństwa legnie w gruzach, i zacznie się walka o przetrwanie.
Życzę mu powodzenia, ale szanse naprawdę ma mizerne.
Niespodzianką będzie przegrana na punkty.
Chodzi mi o całe zjawisko, nie tylko o walki, czyli przykładowo o taką odpowiedź : "Najbardziej lubię podróże na gale, wojny ringowe o wysoką stawkę, ring girls i głośny doping a najbardziej przeszkadzają mi jaskrawe światła podczas gali, ceny biletów i obecność bezwzględnych promotorów." Oczywiście to był przykład, że chodzi o całkiem różne i subiektywne aspekty.
I jeszcze drugie pytanie, czy w USA też odbiera się werdykty punktowe podobnie jak w Polsce, że prawie połowa to na pewno był wałek? Co myślisz o wałkach? Są takie powszechne? Na galach Sauerlanda gdzie trzeba dodać miejscowym zawodnikom kolejną wygraną do rekordu - podejrzewam, że tak, ale czy w tych najważniejszych walkach, reguła to czy norma?