MARCIN REKOWSKI: BĘDĘ MUSIAŁ BYĆ OSTROŻNY NA JEGO CEPY
Za trzy tygodnie druga w tym roku gala z cyklu Wojak Boxing Night. Tym razem boks zawodowy zawita do Gliwic, gdzie główną atrakcją wieczoru będzie starcie Marcina Rekowskiego (15-1, 12 KO) z dobrze znanym polskim fanom boksu Gbengą Oloukunem (19-11, 12 KO).
Nigeryjczyk w ostatnią sobotę boksował z Mariuszem Wachem. Mało kto spodziewało się tak dobrej dyspozycji pięściarza z Afryki. Niewątpliwie czeka nas ciekawy i bardzo emocjonujący pojedynek, zważywszy na to, że zarówno "Rex" jak i jego rywal dysponują mocnym uderzeniem.
- Cieszę się bardzo, że w końcu walczę. Oglądałem kilka pojedynków mojego rywala i na pewno będę musiał uważać na jego cepy, szczególnie lewy sierp. Oloukun boksuje zrywami i jest silnym facetem. Będę musiał mieć się na baczności od początku do końca - powiedział Rekowski, który w ostatnim swój występie pokonał przed czasem Alberta Sosnowskiego.