ROACH: MANNY, BOGA NIE OBCHODZI, KTO WYGRA TĘ WALKĘ!
Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) głęboko wierzy w to, że Bóg pomoże mu wygrać walkę z Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO), ale trener Freddie Roach próbuje tłumaczyć swojemu podopiecznemu, że religia nie będzie miała żadnego wpływu na pojedynek. - Mówię mu: "Manny, Bóg ma w d****, kto wygra walkę. On ma ważniejsze sprawy na głowie" - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z "New York Magazine".
Roach zamierza zadbać o to, żeby 2 maja "Pacman" wyszedł do ringu nie tylko w najlepszej możliwej formie, ale też maksymalnie skoncentrowany, agresywny i bezlitosny. Tych trzech cech nieco brakowało mu w ostatnich paru walkach.
- To największa walka mojego życia - uważa Roach. - Manny też musi zaprezentować się najlepiej w karierze, żeby to wygrać. Nie będzie łatwo. Chcę, żeby był bardziej zły i agresywny, bo w tej walce będzie tego potrzebował. On mówi: "Po prostu walczmy i niech Bóg zdecyduje, kto zwycięży", ale ja tłumaczę mu: "Manny, Bóg ma w d****, kto wygra walkę. Ma na głowie dużo ważniejsze rzeczy do zrobienia".
w ktorym momencie sie obsrał ?
Floyd PTS cóż za analiza! wszystko wiadomo
-------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: rusek
Data: 19-03-2015 09:32:24
Roach się nieco obsrał. 2:0 dla Floyda.
Do ilu grają i za co konkretnie się przyznaje punkciki?xD
Data: 19-03-2015 16:29:36
Manny to przegra, nie zależy mu na zwycięstwie tak jakby zależało mu kilka lat temu. Teraz ma inne podejście. Uda się to się uda, nie uda to trudno. Jak Bóg będzie chciał.
Dlaczego problem Boga pojawia się przed Mayweatherem?Mimo tej wiary i przepełniającego Pacia miłosierdzia innych rywali będzie rozpierdalał jak za dawnych czasów.
Data: 19-03-2015 11:37:16
Ma racje,Mayweather zdecyduje kto ta walke wygra;d
Naprawdę ci to wyszło!xD